Pozdrawiam z mojego brodzika intelektualnego, Paweł Klaja, Fun-sklejacz tworzący rzeczy z gruntu słabe albo przeciętne... http://pawelklaja.blogspot.com Tekst roku: [..] ... więc nie ma go co manieryzmem rodem z "Super modelu" psuć. Modelarstwo redukcyjne to fakty w skali a nie mity i radosna twórczość. ... [...]
Na oryginalnym zdjęciu są chyba ostketteny - a nie jak u ciebie winterketteny?? Cyfrę "12" zrobiłbym czarną - jest mocno czarna na fotografii, czerwona byłaby bledsza.
Poza tym wszystko genialnie wygląda - popieram, szkoda malować.
Frozzer napisał(a):Na oryginalnym zdjęciu są chyba ostketteny - a nie jak u ciebie winterketteny??
Zastanawiałem się już nad tym, nie byłem pewny. Jednak zostawię jak jest... chyba że malowanie się przeciągnie i będę miał wolne środki na zakup frilui dla paru ogniw
Wszedłem w posiadanie tajnych informacji, że model niebawem trafi do lakierni. W związku z tym mam następujące pytania i prośby: 1. Czy będziesz jeszcze szlifował powierzchnie kół czy też miejsca po łączeniu form mają udawać szew na gumie? Bo tam gdzie były wlewy z ramek to tak trochę średnio to wygląda. 2. Poproszę trochę rozwiercić rury wydechowe. Koniecznie! 3. Te zapasowe, pomarańczowe gąsienice to Tristar? Bo gdyby nie pusty ząb to bym powiedział, że to Tamiya. Czy mam wrażenie, czy widzę tam nadlewki w miejscach łączeniach form? Zwykłe MT nie byłyby lepsze (pewnie nie, ale piszę co widzę na tych zdjęciach)?