Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 7 grudnia 2011, 16:33

K.Y.Czart napisał(a):Czyli jak Panowie? Główny obiekt winietki - samolot na przykład, powiniem być zrobiony "blokowo"? Bez wnętrza, detali etc. Byle w miarę ładnie pomalowany i z grubsza poprawny. Ale za to podstawka ze wszystkim szykanami? Każda trawka osobno, prawdziwa ziemia/beton, woda itd.? No muszę to przemyśleć ;o) :lol:


Być może Spiton ma rację, że efekt końcowy to efekt podstawki mnożony przez efekt modelu? :mrgreen:
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez subgrafik » środa, 7 grudnia 2011, 16:38

Czyli jak Panowie? Główny obiekt winietki - samolot na przykład, powiniem być zrobiony "blokowo"? Bez wnętrza, detali etc. Byle w miarę ładnie pomalowany i z grubsza poprawny. Ale za to podstawka ze wszystkim szykanami? Każda trawka osobno, prawdziwa ziemia/beton, woda itd.? No muszę to przemyśleć ;o) :lol:


Wg mojej teori dobry model (czegokolwiek) to przemyslany kazdy centymetr kwadratowy
niezaleznie czy wnetrza, skrzydla czy podstawki...

P

PS. Edit: z tego co pamietam to Sergiusz mi tak kiedys powiedzial i zeby nie bylo
to podejscie zawsze sie sprawdza. Bo pIkny samolot na trawie z maty, czy zabawka Diecast
w superrealistycznym terenie w skali 1:35 zawsze bedzie wygladac gupio i zle...
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 15:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez K.Y.Czart » środa, 7 grudnia 2011, 16:54

Ależ nie twierdzę, że przemyślana podstawka nie jest istotnym czynnikiem w atrakcyjnej ekspozycji modelu, tak w wirtualnych galeriach, jak i wystawach i konkursach. Niemniej, jest tylko dodatkiem do modelu.

Akurat w przypadku Twojej winietki, "kilkunastotonowy" blok gruntu wyrwany z domniemanego lotniska, przyczepiony do kół delikatnego Spitfira robi na mnie jak najgorsze wrażenie. Niezależnie od jakości jego wykonania i całkiem niezłego modelu. :)
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 22:04

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez Jaho63 » środa, 7 grudnia 2011, 17:17

subgrafik napisał(a):Wg mojej teori dobry model (czegokolwiek) to przemyslany kazdy centymetr kwadratowy
niezaleznie czy wnetrza, skrzydla czy podstawki...

W pełni popieram. I choć nie do końca umiem, nie do końca mi się chce tak robić, to uznaję to za dobry kierunek. :)
Cholerka... Zaś o kierunkach i celach, sorry. Nie zaczynajmy. Model fajny, podstawka super. Bez ideologii. :)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez spiton » środa, 7 grudnia 2011, 18:06

subgrafik napisał(a):Wg mojej teori dobry model (czegokolwiek) to przemyslany kazdy centymetr kwadratowy
niezaleznie czy wnetrza, skrzydla czy podstawki...



Dodał bym, ze elementy niewidoczne są mniej ważne ,-)). Bo są niewidoczne.
Mnie na przykład drażni w klasycznych modelach lotniczych kontrast pomiędzy super detalowanymi wnętrzami, których detale są widoczne wyłącznie w powiększeniu i czesto olaną powierzchnią całego płatowca. Jakiś słaby wasz, preszejding, kilka przetarć i gotowe. A środek(często prawie niewidoczny)-żyleta.Kokpity, i wnęki podwozia to ewidentnie fetysz. Myślę, że model powinien mieć ta sama skale zbliżenia do rzeczywistości na całej powierzchni.
Winietka subgrafika pokazuje, że te centymetry kwadratowe są naprawdę równoważne. I zależy wyłącznie od autora i kompozycji co będzie grało role głównych skrzypiec.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez ROMAN » środa, 7 grudnia 2011, 18:40

Ja tam osobiście rozumiem ludzi co lubią sobie pogrzebać w silniczkach czy kabinkach. Kwestia predyspozycji co kogo bardziej "kręci". Chyba nie da się a przynajmniej nie często zespolić wszystko tak by idealnie grało ze sobą bo to też kwestia specyficznych umiejętności. Może wynika to też z racji wykonywanych zawodów. Ja patrzę bardziej na całość i choć rajcują mnie detale to jednak patrząc na prace na monitorze odbieram je jednak jak obraz. Dlatego to co zrobił Subgrafik odbieram bardzo pozytywnie bo mi się po prostu podoba w kategoriach w jakich ja odbieram. Natomiast deczko moje idealistyczne spojrzenie mąci tu podstawka. Nie żeby była źle zrobiona bo jest zrobiona technicznie bardzo dobrze, ale Spitfire to taki dość subtelny samolot natomiast wielkość podstawki jakby zatoporniasta do tej subtelności.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez dewertus » środa, 7 grudnia 2011, 19:03

ROMAN napisał(a):Spitfire to taki dość subtelny samolot natomiast wielkość podstawki jakby zatoporniasta do tej subtelności.


Jeśli chodzi o ten konkretny przypadek może i tak - na wyspach raczej trudno było by znaleźć polowe lotnisko w tak powiedzmy prymitywnym stanie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę ogólnie zestaw Spitfire + takie lotnisko to przykładów kilka by się spokojnie znalazło - wszak Spitfire operował nie tylko z równo przystrzyżonych lotnisk Anglii...
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 7 grudnia 2011, 19:40

dewertus napisał(a):Jeśli chodzi o ten konkretny przypadek może i tak - na wyspach raczej trudno było by znaleźć polowe lotnisko w tak powiedzmy prymitywnym stanie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę ogólnie zestaw Spitfire + takie lotnisko to przykładów kilka by się spokojnie znalazło - wszak Spitfire operował nie tylko z równo przystrzyżonych lotnisk Anglii...


To co ja lubię w modelarstwie, to akurat spójność z historią. Ten Spifire operował z Anglii, z lotniska, które na pewno było jednym z lepiej utrzymanych, z podlondyńskiego Biggin Hill. Może to jakaś faszystowska bomba trafiła i popsuła trawnik, ale inaczej tego się nie da wytłumaczyć :mrgreen:
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez skusz » środa, 7 grudnia 2011, 19:43

A może tak dla porównania, oczywiście całość jest super, pstryknąć jedną fotkę samego Spitfira i jedną samej podstawki na neutralnym tle?
Pozdrawiam Sławek Kusz
Portfolio : http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=20734
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
skusz

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3517
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 16:27
Lokalizacja: Roztocze

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez skusz » środa, 7 grudnia 2011, 20:01

[quote="Jaro_Su"]Fakt, łamanie wystających rurek pitota doprowadziło mnie do dwu skrajnych aktów rozpaczy: albo wklejam je sprężyste z ciągniętych rurek do wacików od uszu, albo "pancerne" z cienkich igieł metalowych....

Ta "spitfierowa" pitotka to najbardziej upierdliwy sposób mocowania.... już mniej uszkodziłem anten radarów nocnych niż tych pitotek i to dbając przecież o modele.....

No tak, jak naleci ochota na "polatanie" którymś dawno nie latanym Spitkiem, łapię za skrzydło do startu z półko-lotniska i trrrach rurka Pitota wyłamana. Albo trzeba sięgnąć gdzieś głębiej i paluch jak taran trafia na linkę antenki.
Pozdrawiam Sławek Kusz
Portfolio : http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=20734
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
skusz

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3517
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 16:27
Lokalizacja: Roztocze

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez piotr dmitruk » środa, 7 grudnia 2011, 20:37

spiton napisał(a):Dla mnie równa trawka i beton to bardzo trudne do przedstawienia powierzchnie. Pancerniacy maja niesamowite doświadczenie w malowaniu i tworzeniu zieleni, o którym "lotnikom" często się nie śniło. Oni wklejają, każde źdźbło trawy osobno itp. A nie mata. Beton, jaki widuje w winietkach lotniczych, to też jest beton z przymrużeniem oka. Bo najczęściej przypomina wszystko, tylko nie beton ,-)) Dobry beton to prawdziwe wyzwanie.


Postaram się w najbliższym czasie Cię zaskoczyć.

spiton napisał(a):Mnie na przykład drażni w klasycznych modelach lotniczych kontrast pomiędzy super detalowanymi wnętrzami, których detale są widoczne wyłącznie w powiększeniu i czesto olaną powierzchnią całego płatowca. Jakiś słaby wasz, preszejding, kilka przetarć i gotowe.

Spiton, to ostatnie zdanie dedykuję Twoim P-40

Spitów nie lubię, ale ten mi się podoba,a podstawka,choć teoretycznie nie pasuje, podoba mi się jeszcze bardziej.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez subgrafik » środa, 7 grudnia 2011, 20:46

Superancko ze takie dyskusjie wywolal moj pierwszy samolocik
zycze sobie by nastepne jeszcze bardziej was podgrzewaly...

I tym bardziej sie ciesze ze kazdy ma swoje zdanie ale wszyscy razem
i tak modelarzami jestesmy a wiec gdzies tam na poczatku wszyscy tacy sami...

P
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 15:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 7 grudnia 2011, 20:49

subgrafik napisał(a):Superancko ze takie dyskusjie wywolal moj pierwszy samolocik
zycze sobie by nastepne jeszcze bardziej was podgrzewaly...

I tym bardziej sie ciesze ze kazdy ma swoje zdanie ale wszyscy razem
i tak modelarzami jestesmy a wiec gdzies tam na poczatku wszyscy tacy sami...

P


W każdym razie dobrze zacząłeś!
Jakaś aktualizacja z Twojej strony w najbliższych dniach? Coś tam obiecywałeś zmalować :)
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez Przemek - MaXus » czwartek, 8 grudnia 2011, 07:31

Podstawka bardzo mała, ale bardzo klimatyczna - mi przychodzi skojarzenie, że samolot stacjonuje gdzieś w pobliżu takiej okolicy:

Obrazek

Ale, ale, Paweł, Spit skończony to i kontynuacji Mi-24 też można się spodziewać?!
Avatar użytkownika
Przemek - MaXus
 
Posty: 964
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:11
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Supermarine Spitfire Mk.I/II | Tamiya 1/72 |

Postprzez spiton » czwartek, 8 grudnia 2011, 09:01

piotr dmitruk napisał(a):
spiton napisał(a):Mnie na przykład drażni w klasycznych modelach lotniczych kontrast pomiędzy super detalowanymi wnętrzami, których detale są widoczne wyłącznie w powiększeniu i często olaną powierzchnią całego płatowca. Jakiś słaby wasz, preszejding, kilka przetarć i gotowe.

Spiton, to ostatnie zdanie dedykuję Twoim P-40
spiton napisał(a): I okazuje się, że to całe wnikanie w niewidoczne pierdółki to naprawdę jest fetysz ,-)). Sam się muszę tej maniery oduczyć ,-)).



Piotrek, czy ja Ci zrobiłem jakąś krzywdę ostatnio ??
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości