Niemniej jeśli raz na rok coś popełnię, trudno mi oprzeć się chęci zaprezentowania ulepku. Przedstawić chciałbym model samolotu Caudron Simoun w malowaniu Armee de l'Air z 1938 roku. Model nie sprawiał trudności podczas budowy, części są dobrze spasowane, miejscami tylko łączenia zalałem CA i wyszlifowałem. Początkowo model powstać miał w efektownym, granatowym malowaniu Air Bleu, z białą strzałą wzdłuż kadłuba. Po położeniu granatowej, satynowej farby (w moim przypadku oczywiście pędzlem) 
okazało się że efekt pozostawia wiele do życzenia. Samolocik poszedł więc kąpać się w krecie i ostatecznie wykonałem go w w/w malowaniu, używając olejnych farb Humbrola. Z góry dziękuję za konstruktywną krytykę. Pozdrawiam!Michał.
Przy korzystniejszych warunkach oświetleniowych może uda mi się zrobić kilka lepszych fotek. Siłą rozpędu po przyszłym weekendzie może rozgrzebię jeszcze jakiś model. Budowa tego zajęła mi cztery wieczory. Regularnie podpatruję forum, więc w miarę moich skromnych możliwości uda mi się zastosować jakieś wzbogacenia. Pozdrawiam!
chyba że kiedyś rozgrzebię kolejnego Simouna. Nie ukryję że chętnie wykonałbym go w malowaniu jednego ze swoich ulubionych pisarzy. Jak napisał kolega wyżej, dziwne że Heller, będąc nota bene producentem francuskim nie przewidział malowania Antoine'a de Saint-Exupery. Stanąłbym wtedy na głowie i wykonał model właśnie tego egzemplarza. Kalki do niego są zapewne trudno osiągalne...
