Wątek wydzielony z "Nabytków modelarskich"
Macio4everOstatnio była taka tendencja do przechwałek nabytkami w 1:1 to i jak coś pokażę.
Nawet utrzymam trochę trend wiekowy
Mały wstęp po co taki nabytek.
Żonka ma prawo jazdy i kiedyś jeździła normalnie na co dzień do czasu aż jej rączy braciszek nie strzelił dacha jej samochodem. Może autko było bez rewelacji ale młode seicento do miasta jak znalazł.
Później była ciąża, dziecko nie chciało jej się jeździć a potem praca w centrum i najszybciej komunikacją miejską. Zleciało 6 lat niestety straciła wprawę i trochę pewności.
Ostatnio stwierdziła że chce jeździć. Trochę się przestraszyłem bo żal mi mojej vołovinki na jakieś nieprzewidziane stłuczki. Postanowiłem kupić coś taniego do obijania i trafiłem taka sztukę
fotki słabe bo na szybko z komórki
całkiem nieźle zachowana sztuka. Przypomina mi czasy Roberta Gryczyńskiego
W środku na szczęście seria na zewnątrz małe zmiany ale znośne
opcja zima
opcja lato
z bliska
no i jeszcze jedna rzecz z której żonka chyba nie do końca będzie zadowolona i skończy się to ingerencją
http://www.youtube.com/watch?v=l5UjfBJ1 ... e=youtu.besory nie chciało mi się obracać filmu, głównie chodzi o dźwięk.
Nie myślałem że zwykłe 1.4 może tak fajnie buczeć
Autko prowadzi się genialnie już zapomniałem jak to się jeździ małymi lekkimi samochodami.