PWM w Bytomiu 2012

[portalus]

Aleksandrze011, przejechałem ponad 600km, przywiozłem z 10modeli i nawet nie wystartowałem - część tylko wystawiłem na stoisku forum i nie marudzę. Ufundowałem z kolegami z forum od forum nagrody i uważam, że to było super posunięcie. Nie po nagrody materialne a po wyróżnienia się jeździ wg mnie na takie festiwale jeśli już,głównie jednak aby się przede wszystkim spotkać z kumplami podzielającymi podobne zainteresowania.
Skoro jesteś taki skuteczny to może zajmiesz się organizacją nagród/sponsorów na kolejną edycję festiwalu w Bytomiu.

Kwestia nagród dla kategorii wiekowej ponad młodzik/junior to kompletny bezsens. Traf w gusta tylu osób, co kto skleja/lubi/ma/woli etc. Niewykonalne! Starym prykom jak nie wystarcza dyplom to niech sobie zainwestowane w paliwo/bilet pieniądze przeznaczy na model i siedzi w domu.
Młodzik i junior to co innego - tam te nagrody, odnoszę wrażenie cieszą. Nawet drobiazg podnosi morale i na tym jeśli już należy się skupić.
Kończę OT bo i tak w tym temacie co delikwent to inne zdanie a skończy się wiadomo jak w HP.

[grzegorz75]

Kończę OT bo i tak w tym temacie co delikwent to inne zdanie a skończy się wiadomo jak w HP.

, dziwię się , że 11ta strona i jeszcze nic o demokracji , komunie , prawyborach , spisku , argentyńskiej wołowinie , notariuszach złodziejach i Putinie .

[Panzer]

Pieczątki na kartach startowych to moim zdaniem super pomysł. Inna kwestia, że osoby, które pilnują modeli to muszą być ludzie z jajami i twardo odmawiać modelarzom, którzy chcą modele zabrać wcześniej niż to przewiduje regulamin. Ja swoje zbierałem jako przedostatni w swojej kategorii, po godzinie 14, kiedy wkoło ziało już pustką, a mimo to, harcerz zażądał ode mnie wszystkich karteczek. Tak powinno być. Zabranie modeli przed wyznaczoną godziną powinno być niedozwolone i koniec.

Co do nagród: wręczanie ich nam, seniorom, w sytuacji, gdy każdy z nas ma w szafie upchnięte z kilkanaście, a może i -dziesiąt zestawów jest absurdalne moim zdaniem.

[waran]

Grzegorz,nie wywołuj wilka z lasu bo zaraz się odezwą forumowi "tfurcy"i bajkopisarczyki.Panzer, ideałem by było tak wydawać modele jak u Was w Tychach.Co niektórych modelarzy niestety nie przekonasz,szarpać byś się musiał. .

[Erlend Janson]

w końcu to zabawa, ale zrobić 800km i dostać baty trochę zniechęca

A kto Ci broni robic lepsze modele które pokonaja konkurencję?

[Aleksander011]

pewnie nikt, tylko trzeba wiedzieć co w sędziowaniu typu: "podoba się -nie podoba się", bez wglądu w dokumentację, relację budowy czy finezyjne szczegóły jest indywidualnie sędziemu po drodze.Ok wiem, że każda forma krytyki odsyła mnie forumowo do psychiatryka na badania bo przecież było idealnie, więc aby nie wywoływać zdziwienia po prostu się zamykam

[_iceboy]

pewnie nikt, tylko trzeba wiedzieć co w sędziowaniu typu: "podoba się -nie podoba się", bez wglądu w dokumentację, relację budowy czy finezyjne szczegóły jest indywidualnie sędziemu po drodze....

Myślę że jednak jakość, estetyka, czystość i ogólny wygląd modelu oraz wkład pracy będący subiektywną oceną, a nie walka o każdy nit, czy świecenie się nieadekwatne do skali

[Aleksander011]

i tu niewątpliwie mi zabrakło tego wszystkiego ,zdecydowanie się zgadzam , zawsze znajdzie się jakiś niedowartościowany partacz co myśli, że potrafi sklejać modele hehe...

[_iceboy]

Może po prostu były inne które miały cytuję "pierdolnięcie" (jeśli nieadekwatnie to niech mod usunie) , zupełnie nie umniejszając innym, estetycznie,czysto i bardzo merytorycznie wykonanym modelom jakim np. był Ta 152 w skali 1/32.

[Aleksander011]

pewnie tak..problemem moim było co innego.Miałem dylemat z tym Tankiem, bo zrobiłem go tak aby można było go rozebrać na samych zawodach i pokazać go w stanie "inspekcyjnym", stwierdziłem jednak, że więcej jest otwartych modeli i warto pokazać go "gotowego do lotu" z racji fajnej sylwetki i może to był błąd.Ogólnie "krzyżaki" już się przeżyły i opatrzyły ile do cholery można robić "Gustawów" i krótkich fok?? Ja chciałem pokazać model naprawdę bardzo rzadki i wręcz nieosiągalny w zakupie, przeleciał on jak meteor i raczej nie będę go pokazywać więcej publicznie, aczkolwiek niedługo będzie dokładna recenzja z budowy w Mini Replice.Nie jestem zawodnikiem modelarskim i raczej unikam rozgłosu i nie interesują mnie laury, fajnie, że dzięki Bytomskiej imprezie mogłem zaprezentować co potrafię, a że nie do końca rozumiem sposoby oceny i promocji zawodników, proszę mi to wybaczyć mam bardzo mało czasu aby gdziekolwiek się ruszyć, ale model ten zmobilizował mnie do wyjazdu.Naprawdę było super dzięki ludziom i niezapominanym rozmowom z ludźmi o których tylko się słyszało albo znało przez telefon...
PS. ponadto Ta-152 H-1 ma tyle tajemnic, które udało się nam (bo to była praca zespołowa) w części odsłonić i pokazać w tym modelu, że to już jest temat na oddzielny ,konkretny artykuł..ale to zupełnie inna historia

[Adam Obrębski]

Pieczątki na kartach startowych to moim zdaniem super pomysł. Inna kwestia, że osoby, które pilnują modeli to muszą być ludzie z jajami i twardo odmawiać modelarzom, którzy chcą modele zabrać wcześniej niż to przewiduje regulamin. Ja swoje zbierałem jako przedostatni w swojej kategorii, po godzinie 14, kiedy wkoło ziało już pustką, a mimo to, harcerz zażądał ode mnie wszystkich karteczek. Tak powinno być. Zabranie modeli przed wyznaczoną godziną powinno być niedozwolone i koniec.

Również bardzo mi się to podobało. Szkoda mi bardzo pracy Boozy'ego... strasznie ucierpiała, pewnie jakaś niedopilnowana latorośl bawiąca się w ganianego. Rodzicom niektórym po łapach bym dał, oj dał...

[Kaiser88]

Pieczątki na kartach startowych to moim zdaniem super pomysł. Inna kwestia, że osoby, które pilnują modeli to muszą być ludzie z jajami i twardo odmawiać modelarzom, którzy chcą modele zabrać wcześniej niż to przewiduje regulamin. Ja swoje zbierałem jako przedostatni w swojej kategorii, po godzinie 14, kiedy wkoło ziało już pustką, a mimo to, harcerz zażądał ode mnie wszystkich karteczek. Tak powinno być. Zabranie modeli przed wyznaczoną godziną powinno być niedozwolone i koniec.

Również bardzo mi się to podobało. Szkoda mi bardzo pracy Boozy'ego... strasznie ucierpiała, pewnie jakaś niedopilnowana latorośl bawiąca się w ganianego. Rodzicom niektórym po łapach bym dał, oj dał...

A hark za czołgiem to już była przesada, ale to chyba nie żadnej małej latorośli, ktoś inny większy się ślinił...

[badger]

"ale i tak ubolewam nad klęską mojej pezetelki" - zupełnie niepotrzebnie ten biały nieładny był .
Jedyne zauważone przeze mnie żenua to ogórek Siary contra Cobra - jeszcze raz żenuua i koledzy sędziowie tej kategorii w pierś się powinni klepać patelnią lub młotkiem.

[Adam Obrębski]

"ale i tak ubolewam nad klęską mojej pezetelki" - zupełnie niepotrzebnie ten biały nieładny był .
Jedyne zauważone przeze mnie żenua to ogórek Siary contra Cobra - jeszcze raz żenuua i koledzy sędziowie tej kategorii w pierś się powinni klepać patelnią lub młotkiem.

Oj, to już taka oczywistość, że szkoda nawet przypominać.

[Jaho63]

Pojedyncze incydenty to już na każdej imprezie modelarskiej muszą się zdarzyć. Takie życie. Trzeba machnąć ręką i iść dalej. Ogólnie jednak było fajnie. Jednak z deklarowanych czasów odwiedzin okazuje się z wieloma osobistościami PWM-u się musiałem minąć, stąd postuluję na przyszły rok, jak ktoś nie będzie w koszulce to przynajmniej jakąś małą plakietkę z nickiem powinien mieć?