Robię i dłubię po kawałeczku - jeszcze kilka rzeczy poprzyklejam i jutro zrobię może podwozie - muszę go robić częściowo bo osłony jak poprzyklejam to nie dostanę się do podwozia. Nie mogłem zrobić innego technologicznego podziału bo zakres przeróbek przedniej płyty i zimmeritu nakazał mi połączyć wannę z podwoziem już na tym etapie. Gąsienice pociąłem na kawałki od góry i zaadaptowałem na pancerz- i tak jak założę osłony to nic nie widać.
Spróbuje go zrobić w takim normandzkim malowaniu obwieszonego gałęziami
Zdjęcie z bliska trzyma nieżle skalę - fajne są te dragony .