Super Karaś 1/72 konwersja

[spiton]

Witam.

Chodziło oto, że istniał w Polsce system nazewnictwa. i samoloty takie jak mój "super Karaś" miały nazwy ryb drapieżnych. Sum, Karaś, Łosoś.

Hm... Trochę wędkuję...
We wszystkich znanych mi periodykach karaś wystepuje jako "karpiowaty" i drapieżnikiem nie jest...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Carassius_auratus

Odżywia się fauną denną i roślinami...

Podobnie jak lin...

1. Nazwa :
Tego typu samoloty w Lotnictwie Polskim miały nazwy ryb (chyba drapieżnych). Oczekuje w takim razie propozycji. Od siebie dodam, że nazwy ryb dla samolotów to moim zdanie głupi pomysł ,-)). Ale niech będzie ryba.
Ja stawiam na szczupaka ,-)).

Za pierwszym razem wyraziłem takie przypuszczenie. A potem sie do niego przyzwyczaiłem.
Czyli chodzi po prostu o ryby ,-))). Dzięki draniusz za sprostowanie.

[shivadog]

Chyba jedynym karpiowatym drapieżnikiem jest boleń.
Więc może PZL Boleń?

Jest jeszcze ciekawa legendarna ryba karpiowata - sazan (dziki karp).

[draniusz]

Witam.

Za pierwszym razem wyraziłem takie przypuszczenie. A potem sie do niego przyzwyczaiłem.
Czyli chodzi po prostu o ryby ,-))). Dzięki draniusz za sprostowanie.

To nie była złośliwość...

Sam zastanawiam się co było powodem nadawania tych nazw... Najpierw "roślinożerca", złoty lub srebrny, delikatny Karaś (jedna z moich ulubionych ryb podczas wędkowania) a jego następca to już drapieżny, poteżny Sum...
Pozdrawiam.

[kugelblitz]

Leszcz lub szczupak byłby najlepsze, nie do wymówienia przez germańskich najeźdzców. Zanim obserwator wydukałby nazwę zidentyfikowanych aeroplanów już by się na kolumnę pancerną sypały nasze bomby.
Ewentualnie wzdręga albo pstrąg

[spiton]

Leszcz lub szczupak byłby najlepsze, nie do wymówienia przez germańskich najeźdzców. Zanim obserwator wydukałby nazwę zidentyfikowanych aeroplanów już by się na kolumnę pancerną sypały nasze bomby.
Ewentualnie wzdręga albo pstrąg

Wzdręga i Szczupak to nazwy, które niszczą wroga samym swoim brzmieniem.

[Jaho63]

Jak chcesz dumnie to nazwij go arapaima (wielkie rzeczne bydle), a jak swojsko to może okoń? Też drapieżnik!
Kabinka wygodna, mogłoby siedzieć dwóch obok siebie.

[spiton]

....
Kabinka wygodna, mogłoby siedzieć dwóch obok siebie.

Wtedy nie była by już wygodna ,-))
Ale myślałem o tym. Inspirował mnie opis walk polskich mosquito w książce Damsza.
Nawigator dawał pilotowi dodatkową parę oczu. zastanawiam się tylko czy taka pomoc nie opóźnia reakcji pilota.

[spiton]

To moje rozmyślania o drążku sterowym i manetce gazu.
Spust broni wymyśliłem taki, że ściskając go lekko - strzelają km'y, a kiedy ściśniemy manetkę do oporu strzelają też działka.
Sens takiego rozwiązania jest oczywisty. Najpierw macamy cel kaemami i w razie czego sru ze wszystkich luf.
Umiejscowienie spustu bomb na manetce gazu pozwala skoncentrować się pod cza ataku na pilotowaniu. i błyskawicznie , nie zmieniając położenia lewej ręki spuścić bomby. Takie prymitywne Hotas. Podobnie przycisk radia na drążku. ale to chyba w tamtych czasach już się zdarzało.

[Jacek Bzunek]

Pamiętaj że manetka gazu działała po francusku czyli odwrotnie niż w reszcie świata.

[spiton]

Pamiętaj że manetka gazu działała po francusku czyli odwrotnie niż w reszcie świata.

U mnie działa normalnie ,-)). "polska " manetka gazu to naprawdę skandal ,-)).

[Slash]

Mnie by irytował taki spust. W chwili kiedy chciałbym oddać strzał z działek bo np. jest ewidentnie blisko i nie muszę próbować bronią o i tak innej balistyce, najpierw muszę strzelić z kaemów, a dopiero potem działka. Może lepiej obok jakiś panel z pokrętłem do wybory pozycji 1, 2, 1+2, bomby pojedynczo, bomby wszystko. Jak w amerykańskich jetach po 2 wojnie. Tam gdzie masz zrzut bomb zazwyczaj jest hamulec aero No i gdzie mieszanka

[spiton]

Mnie by irytował taki spust. W chwili kiedy chciałbym oddać strzał z działek bo np. jest ewidentnie blisko i nie muszę próbować bronią o i tak innej balistyce, najpierw muszę strzelić z kaemów, a dopiero potem działka. Może lepiej obok jakiś panel z pokrętłem do wybory pozycji 1, 2, 1+2, bomby pojedynczo, bomby wszystko. Jak w amerykańskich jetach po 2 wojnie. Tam gdzie masz zrzut bomb zazwyczaj jest hamulec aero No i gdzie mieszanka

Pociągasz do końca i walisz ze wszystkiego. no może pierwsze do celu polecą cztery mniejsze pociski. Ale może masz racje...
Ta manetka, miała by jakąś prosta blokadę, ale chodziła by lekko. Nie tak jak w rowerze. Wiadomo, podczas strzelania pociągać za spust trzeba DELIKATNIE ,-))
Mieszanka.. nie narysowałem bo w modelu nie zrobiłem, a poza tym pomyślałem, że samolot ma latać nisko ,-)).
Poważnie to masz racje. Mieszanka obok skoku śmigła ,-)).

[Murek]

Nazwij go Chart

Z wikipedii: "Charty – grupa ras psa domowego charakteryzujących się aerodynamiczną budową ciała, umożliwiającą osiąganie dużej prędkości w pogoni za zwierzyną."

[kugelblitz]

Z tym spustem to nie musi być takie złę. Trochę przypomina stosowany w broni strzeleckiej tzw. spust dwustopniowy jaki ma np. Steyr AUG w którym lekkie ściągnięcie to singiel a do końca auto. W tamtych czasach ktoś mógłby wpaść na taki pomysł. Testowano różne rozwiazania i jedne się przyjęły a inne nie.
No i jakiś bezpiecznik (np. prosta blokada mechaniczna) by się przydał bo łatwo taką manetkę spustu przypadkowo ściagnąć i nieszczęście gotowe

[spiton]

Dzięki za komentarze.
Murek. Hart to nie jest ryba. Problem ryby był w tym wątku maglowany ,-))Poza tym ten samolot to bardziej osa. bo wcale nie jest szybki. Myślę, że poleciał by z 420-450 max.

kugelblitz, utwierdza mnie to w przekonaniu, ze taki spust ma sens.

Myślę, o zamontowaniu porządnych lusterek wstecznych. Atak przeprowadza się najczęściej z tylnej dolnej półsfery. Dlatego potrzebne są lusterka typu "uszy:, a to prostokątne pomiędzy to już tylko uzupełnienie.