przez MasterJanek » środa, 18 kwietnia 2012, 18:32
Witam, w niniejszym temacie zamieszczam fotki mojego pierwszego modelu pojazdu wojskowego. Jest to zarazem 5 sklejony przeze mnie model. Według mojej koncepcji ma to być wersja dla dowódcy kompanii i dlatego jest skórzana tapicerka z gwiazdkami na obiciach. Zdecydowałem się na kupno i sklejanie Jeepa, gdyż bardzo podoba mi się Willys i bardzo lubię firmę Jeep, a to w końcu był 1 Jeep w historii. Zapraszam do obejrzenia zdjęć i komentowania. Życzę miłego oglądania.
Przód:
Boki:
Oraz fotki w plenerze, czyli tam gdzie JEEP czuje się najlepiej :
Jeszcze raz zapraszam do komentowania.
EDIT. Model jest gotowy, przez przypadek dodałem temat nie do działu modele ukończone tylko do działu warsztat. Proszę się tym nie przejmować, chociaż jeżeli ktoś chce to może napisać co można zmienić/dodać, zawszę mogę jeszcze przy modelu podłubać.
przez MasterJanek » czwartek, 19 kwietnia 2012, 21:37
OK, temat jest już w poprawnym dziale, zapraszam do komentowania. Wszelkie uwagi mile widziane. Przy okazji mam pytanie: Jak wykonać realistyczną rdzę, słyszałem nawet o metodzie przyklejania prawdziwej rdzy do modelu. Co wy, doświadczeni modelarze o tym myślicie?
Zapraszam do komentowania modelu, uwzględnię wszystkie wskazówki i porady.
przez MasterJanek » piątek, 20 kwietnia 2012, 20:03
Wash będzie, bród będzie, co do kalek to faktycznie się świecą, postaram się coś z tym zrobić, mam też jeszcze kilka dodatków do Willysa (np. karabin maszynowy na stojaku), więc dodam. A kolor mi się taki spodobał więc jest jak jest.
Wygląda o niebo lepiej niż merc. Czyściej znacząco. Ale brudzenie: kup sobie ze 4-6 kolorów suchych pasteli i próbuj. Wash - jak wklepiesz w wyszukiwarkę wyjdzie tego sporo...
PS. jeśli myślisz poważniej o modelarstwie - nie kieruj się zasadą "taki kolorek mi się spodobał to będzie taki". Akurat w przypadku pojazdów militarnych obowiązują realia historyczne. Posiada oznaczenia konkretnej jednostki więc malowanie musi z tym korespondować. To tak na przyszłość. Po prostu niedbałe podejście skutkuje niedbałymi modelami.
przez MasterJanek » sobota, 21 kwietnia 2012, 12:10
Dzięki za poradę, w najbliższym czasie będą fotki Willysa po dopracowaniu, bo już nad nim pracuję.
Co do realiów historycznych to ok, zgodzę się, ale modelu przemalowywać nie będę, bo jest to już niewykonalne. A kolor jaki ma jest (oczywiście według mnie) bardzo ładny, racja powinien być bardziej zgniły(oliwkowy). Mam w planach jeszcze jednego Willysa, więc następny Willys dostanie kolor zgodny z historią.
przez MasterJanek » sobota, 21 kwietnia 2012, 18:25
Oto fotki Willysa po liftingu. Doszedł wash na całości, doszło błoto i kurz, dodałem też zielsko i liście, Samo nadwozie zyskało poprzeczki z tyłu i z boków oraz karabin maszynowy. Kalki też już nie świecą tak mocno jak wcześniej.
Niestety podczas prac wykryłem jeden błąd który popełniłem podczas malowania, nad tylnymi kołami widać szary plastik. Proszę się tym nie przejmować, postaram się to zamalować.
Zapraszam do komentowania i dzielenia się opiniami. Każda porada mile widziana.
przez MasterJanek » niedziela, 22 kwietnia 2012, 21:23
Wedle mojej koncepcji ma to być Jeep dowódcy kompanii, który dopiero co został dostarczony na front i dlatego nie jest styrany, nosi tylko kilka śladów terenowej jazdy. Zresztą pewnie nie będzie brał udziału w wielu walkach.