Przedstawiam model czołgu Sherman,,Firefly’’MkVC(M4A4) z 24 Pułku Ułanów 1 Dywizji Pancernej,Normandia sierpień 1944 roku. Zestaw Dragona malowany farbami LIFECOLOR ,pastele Mig-a,olejna z tubki,itd.,itp.Gwiazdy szablon projekt i wykonanie moje,bambetle Italka i własny wyrób,DKW-ka Tamiya Na początku przepraszam wszystkich miłośników Shermanów za ten shermanopodobny wyrób wiem że zestaw nie jest ideałem a jeszcze moja praca przy nim nie jest zbyt fachowa no i moja inwencja własna może poszła za dalako.To właściwie moje drugie pudło pancerne od 2007r i traktuję je jako naukę przed poważniejszym projektem Tasca nr 35016 Sherman M4A4 + Crab z Legend nr 1139 i tu bardzo proszę o jakieś kwity dotyczące tego typu maszyny czyli konkretne malowania rys. techniczne itp. Prosiłbym by krytyka nie była za ostra a bardziej oczekuje porad na przyszłość
Duże ŁAŁ... Jak sam pisałeś masz śwaidomośc słabości zestawu, wiec nie ma się nad czym w tym względzie rozwodzic. Malarsko jest przedni, świetne kolory, fajnie "zagospodarowany". Kiedyś próbowałem dojśc u biegłych w shermanoligii czy nasze Firefly były malowane w ten typ kamuflażu (jak mniemam inspiracją była kolorowanka z Militaria) niestety nie było jednoznacznej odpowiedzi. Jedyna rzecz która psuje mi odbiór to te srebrne światła przednie (tylne lewe na czerwono, prawe na czarno) Model tak mi się podoba, że niebezpiecznie zacząłem przeglądac swoje pudła z ronsonami... a plany mam inne Henryk, bardzo dobra robota!
Od strony malarskiej to porady można sobie darować bo zobrazowałeś malarsko bardzo dobrze. Od strony merytorycznej to pewnie i doktorat by można zrobić. Mnie się podoba od strony wykończenia i tematycznie, no i fajny "fant" ma na kipie
Heniu przede wszystkim to wywalił bym ten motor z tyłu, bo pasuje on tam jak zającowi dzwonek na polowaniu. Wrzucił bym go na górę. A jeśli w tym miejscu to trzeba go bardziej okopcić bo wisi dokładnie na wydechu. Jeśli chodzi o kamo, ja nie spotkałem się z tym aby Shermany z 24 Pułku Ułanów były malowane w kamo. Większość z nich to był jednolity Oliv Drab. Cała reszta super. Także Heniu klej ty swoje samoloty bo mi kolejny rywal rośnie w pancerce
Witam Po pierwsze duże dzięki za uwagi i pozytywne oceny modelu i to jeszcze od gości co nie jednego "pancernego dekla"zrobili.Co do podstawki to uwierzcie pojęcia i ni krzty talentu nie posiadam by wydumać a co gorsze zrobić takowe dzieło,chyba zostanie taki goły bez gleby.Reflektory.......no były,zrobiłem(wytłoczyłem) klosze ale pieron strzelił wcieło wykonam nowe i pozakładam bo rzeczywiście "ciulato" wyglądają te srebrne kropki.Co do malowania to rzeczywiście Militaria 192 Polskie Shermany vol II,tu nie było żadnej filozofii,po prostu nie znam się a z jakiegoś materiału musiałem korzystać by zrobić model w polskim malowaniu bo chciałem by był "nasz". Motorek "Made in 12 PD SS HJ" na dupci to taki mój własny wkład historyczny.bo "berecik"motocyklisty po spotkaniu z naszymi został na przednim reflektorku a jego "zajumany"wehikuł powiesiłem tak a nie inaczej bo komu by się chciało dymać te kilogramy tak wysoko.A tak na poważnie to czytałem np w publikacji Kutznera,Tyma "Polska 1. Dywizja Pancerna w Normandii " że z komunikacją między jednostkami było kiepsko a taki szybki środek lokomocji rozwiązywał problem dojazdu na odprawę lub małe rozpoznanie.
Ps Jeszcze raz proszę (na PW) znawców o jakieś kwity w temacie Sherman M4A4 Crab (zestaw LEGEND)
Heniu, zgadzam się ze Zbyszkiem, że motorek w tym miejscu, to trochę niewypał... Lepiej by było wrzucić go na płytę nadsilnikową - bo tu gdzie jest, to poza spalinami, przy ruchu w tył, może dostać się pod gąsienice...
A cały Sherman podoba mi się - i to bardzo ( niezależnie od tego czy 24 Pułk Ułanów miał kamuflowane czołgi czy nie... )
Ostatnio edytowano środa, 2 maja 2012, 21:07 przez Tomasz Mańkowski, łącznie edytowano 1 raz
przez macias13_84 » poniedziałek, 20 sierpnia 2012, 15:16
Model rewelacja, liźniecie rykoszetu na prawej burcie wieży świetnie wygląda i pasuje, tylko jakaś dziwna ta "myszka miki" zawsze wydawało mi się iż to prawie koła naniesione na siebie Twoje są jakieś takie smukłe-płaskie chyba się "ranvers" nie obrazisz po starej znajomości Można w jakikolwiek sposób potwierdzić występowanie polskich fireflayów w kamuflażu? Gdzieś kiedyś wyczytałem że Niemcy, alianckich, a zwłaszcza anglosaskich pancerniaków nazywali "śmieciarzami" - od ilości "syfu" pieczołowicie zbieranych gdzie popadnie.