Pragnę zaprezentować mój trzeci model w skali 1:48. Tym razem postanowiłem spróbować czegoś więcej niż model z pudełka i wykonałem... dwa modele z pudełka
Co do zestawów, na pierwszy ogień Opel z Italerii, chiński wyrób, nie do końca wszystko dopasowane jak trzeba, brak nadlewek czy przesunięć (to akurat na plus
), do tego główny rdzeń podwozia jest metalowy przez co trzeba się namęczyć z dopasowaniem paki, ale jakoś wyszło
Sama szoferka od wewnątrz jest słabo dopracowana. Gaz, hamulec i sprzęgło musiałem sam dorabiać bo były jakoś dziwnie odlane na płasko prawie, że z "dywanikiem", postaram się zrobić zdjęcia tego co mi wyszło jak będę miał więcej czasu, aby na spokojnie uchwycić wnętrze.Sama kabina była zrobiona na jednolitą bryłę,sam więc musiałem "otworzyć drzwi"
Co w tym zestawie było na plus to szkiełka do lamp
a nie jak to bywa (nawet u najlepszych) odlanie lampy w całości i tak pozostawienie tematu.
Następnie zabrałem się za wykonanie Flak'a z firmy Tamiya, tutaj nie ma praktycznie o czym pisać, model sklejał się sam, postanowiłem jedynie zrobić otwory w lufach no i rzecz jasna sam od podstaw wykonałem "stojaka na flaka"
W całym przedsięwzięciu próbowałem bardziej majsterkować i eksperymentować niż wcześniej, skąd np. wcześniej wymienione poprawienie szoferki, otwarcie drzwi, wykonanie podstawy pod flaka i do tego jeszcze taki mały smaczek, "szkiełko" w lusterku, wyszło jak wyszło ale mnie zadowala
Bazą do malowania była praktycznie jedna farba Light Brown od Vallejo no ale jeśli ktoś miał by pytania co do wykonania poszczególnych części to z chęcią odpowiem, bo już sam nie wiem o czym wspomnieć
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do komentowania