Dostałem fotkę "mojego" ZP-X od ame-iro (wielkie dzięki raz jeszcze), z której wynika, że:
1) asa pik na ogonie nie było
2) osłony działek były (niestety) malowane na biało
3) biały pas na krawędzi natarcia skrzdeł przynajmniej w dolnej, widocznej części był zdecydowanie szerszy.
Więc nie miałem wyjścia - osłony pomalowałem na biało i poszerzyłem dolny biały pas. Asa na ogonie, rzecz jasna, nie przyklejałem. Na ten moment model wygląda tak:
Jednocześnie "powalczyłem" trochę z "dziewiątką" z PFT - będzie ZX-6. Ponieważ "pancerne" kalki Techmodu (co pisałem wyżej) nie chciały się ułożyć prawidłowo, zdecydowałem się na malowanie. Miałem zestaw masek Montexu - co prawda do innej maszyny - więc pomalowałem te nieszczęsne "rondle", dobierając "na oko" kolory. Wyszło, jak wyszło. Największy problem miałem z fin-flashem, bo nie było do niego odpowiednich masek i musiałem kombinować. Najpierw wszedł za wysoko i zbyt wysoki, ale udało mi się domalować dół i zamalować górę. Z grubsza może być - z kolorów nawet jestem zadowolony.
Dopiero, niestety, na zdjęciach zauważyłem, że czerwone kropki są nieco uniesione - będę je trochę szlifował. Teraz się martwię o litery kodowe, bo jak kalki znowu zawiodą, to chyba nie będę miał nawet masek (chyba takich Montex nie robi). Czas pokaże. Na razie fotki tuż po zdjęciu masek, przed retuszem - w jednym miejscu odeszła farba (ale na małej - jak widać - powierzchni) - już zamalowane.
Poprawiłem przy okzji kształt plamy z Dark Earth na lewej stronie silnika, żeby było bardziej prawidłowo. Ponieważ kalkomanie, które kładłem były nieco szersze od masek, a Set popsuł powierzchnię pokrytą Sidoluxem, wygląda jakby malowanie na skrzydłach było kalkomanią z odrobiną przezroczystego filmu. Trochę to zeszlifowałem.
Kolejne fotki:
Przy okazji okazało się, że na dolnej części płata po lewej stronie "fajerki" bardziej przypominją jajo (tak się maski rozciągnęły), musiałem położyć maski jeszcze raz i poprawić Azure Blue.
Cała ta działalność mocno zniechęciła mnie od malowania oznaczeń na Hurricane, więc jeżeli tylko tam się kalki dobrze położą, to malować nie będę! Howgh!
Nie wiem jeszcze jak z żółtym pasem na krawędzi natarcia - zakładam, że był, bo tak sugerują zdjcia. Nie wiem tylko dokąd sięgał - czy do wewnętrznych kaemów, czy do osłon działek.
Greatgonzo sugerował, że podstawa i maszt anteny w Spitfire'ach PFT były niemalowane. Czy są jakieś "kwity" na to? Bo ja nigdzie nie znalazłem...