Identyfikacja samolotu - wyjaśnione (zastrzały od PZL P-11).

[Grzegorz2107]

Jeśli to faktycznie oryginalne zastrzały i farba jest oryginalna - byłoby wielką wartością gdyby elementy te zostały przynajmniej profesjonalnie zbadane przez fachowców pod kątem tej mitycznej farby.
Na to ani ja ani jak myślę Ty nie mamy środków.

Idziesz do mieszalni lakierów samochodowych i zamawiasz puszkę tego co masz za wzór.
Potem sprawdzasz, czy trafili w odcień.

[Kuba P.]

Wiesz co, byłem w mieszalni lakierów i bazę mi mieszali po nr VIN, nic nikt nie analizował. Dobrali idealnie.

Poza tym jeśli analizują kolor farby w takiej mieszalni prosto z blachy to zrobią Ci farbę o kolorze jaki przyniosłeś.
Ja miałem na myśli bardziej chemiczną analizę, coś co pozwala odtworzyć odcień taki, jaki ta farba mogła mieć w 1939 roku.
Chyba jest to możliwe, prawda?

[Grzegorz2107]

Wiesz co, byłem w mieszalni lakierów i bazę mi mieszali po nr VIN, nic nikt nie analizował. Dobrali idealnie.

Poza tym jeśli analizują kolor farby w takiej mieszalni prosto z blachy to zrobią Ci farbę o kolorze jaki przyniosłeś.
Ja miałem na myśli bardziej chemiczną analizę, coś co pozwala odtworzyć odcień taki, jaki ta farba mogła mieć w 1939 roku.
Chyba jest to możliwe, prawda?

Chromatografia dałaby odpowiedź na skład chemiczny aktualnej próbki, ale nie jestem pewien, że takie badanie potrafi ustalić jakie dokładnie składniki były użyte ( w takiej farbie jest pewnie pół tablicy Mendelejewa, zarówno składniki nieorganiczne, jak i organiczne, każda z farb tworzących ten odcień też była pewnie mieszaniną różnych substancji) a co najważniejsze jakie były proporcje poszczególnych składników. Zresztą nie chodzi nam w sumie o skład chemiczny , a o odcień.
Przy tej ilości materiału prostszym i skuteczniejszym wydaje mi się zwykłe starcie wierzchniej, brudnej i utlenionej warstwy i porównanie tego ze wzornikiem kolorów, choćby z pomocą mieszalni lakierów.

[waran]

http://allegro.pl/unikat-zastrzaly-do-p ... 67674.html
cd.sprawy zastrzałów-kwota minimalna nie została osiągnięta.

[Sparrow]

Kilka dni temu napisałem dwa e-maile: do Muzeum Lotnictwa Polskiego i Fundacji Legendy Lotnictwa, z informacją o aukcji na Allegro. Muzeum w Krakowie nie odpowiedziało, natomiast Fundacja Legendy Lotnictwa przysłała odpowiedź, że nawiązali kontakt ze sprzedającym. Możliwe, że zastrzały trafią w odpowiednie ręce.