Hmmm...ujmę to tak. Ten sowiecki rumak czterech pancernych i psa wygląda troszkę tak jak by nurkował w lodowatym Dnieprze.
Faktura i kolorystyka nie powiem ciekawa ale i monotonna. Ubłocenie podwozia nie różni się zbytnio od całej reszty pancerza tak na mój gust.
Rozumiem efekt zamarzniętej wilgoci, śniegu i błota na czołgu ale czemu tak samo na każdym jego centymetrze kwadratowym.
Fakturę ratują zacne okopcenia, gdzieniegdzie rdzawe przejścia kolorów i koc które łamią troszkę wygląd modelu na szczęście.
Ja całkowicie rozumiem miał wyjść typowy zmarzluch co poniekąd się świetnie udało ale i troszkę położenie tego prawie jednolicie na modelu właśnie go troszkę krzywdzi. Aaa i prześwitujące napisy na wieży spod kamuflażu zimowego/zmarzliny(?) mniam.
A jeśli chodzi o błotko to miodzio lecz szczerze mówiąc nie potrzebnie te kosmki tej leciutko zielonkawej trawki...bo skoro taki zmarznięty i tak zimowe to błotko to gdzie u licha zielonkawe łodygi i kosmki trawki.
Ogólnie rzecz biorą kciuki do góry !