Dołączam do projektu, co prawda ze sporym opóźnieniem, ale zazwyczaj dość szybko buduje modele, także myślę że nie skończę ostatni...
"Uhu" interesował mnie od dawna i zastanawiałem się jakiego zestawu najlepiej użyć. Póki Tamiya nie zeskalowała swojego modelu z 1/48 do 1/72 to trudno o dobry wybór. Jest Dragon lub FROG, którego niedawno wznowił pod swoim szyldem Revell. Po złożeniu ze sporymi kłopotami Do-335 solennie obiecałem sobie omijać lotnicze produkty Dragona z daleka...
Z drugiej strony nad FROGiem też zapewne trzeba by było posiedzieć i choć posowałby do mojej kolekcji vintage, to przy podobnej cenie wybrałem jednak Dragona. Zobaczymy jak wygląda składalność. Widziałem w necie kilka złożonych zestawów Dragona i sprawiały dobre wrażenie, co napawa mnie otuchą.
Model jest od dłuższego czasu na rynku i chyba bez problemu można znaleźć in-boxy, ale gdyby ktoś był ciekawy to mogę trzasnąć zdjęcia wyprasek, także proszę o ewentualny odzew.
Zestaw zawiera oznaczenia dla dwóch A-0: G9+FB (Werner Streib) oraz G9+BB (Manfred Maurer). Obie maszyny skończyły dramatycznie, Streib rozbił się podczas lądowania odnosząc rany, a Maurer zginął po zderzeniu się z Lancasterem 21/22 stycznia 1944.
Obydwa egzemplarze są niestety dość trudne do odtworzenia. He-219A-0 (a w zasadzie prototyp V-9) Streiba znany jest z kilku raczej niewyraźnych zdjęć po katastrofie, a fotek samolotu Maurera w ogóle nie udało mi się znaleźć.
Najłatwiej technicznie byłoby zrobić Streiba, samolot prawdopodobnie w całości RLM76. Najbardziej jednak pociąga mnie "Puchacz" Ernsta Modrowa G9+FK, który odniósł wśród asów Nachjagd najwięcej zwycięstw na He-219. Przemawia za nim także to, że jest dobrze obfotografowany i ma "bajeranckie" malowanie spodu:
Jedyne co mi nie pasuje to fakt, że choć G9+FK to wersja A-0, ale ma już osłonę kabiny późnego typu. Zestaw Dragona zawiera niestety tylko wczesny wariant... Także na razie się waham co do wyboru malowania.