x x x 4____/1:48

[rollingstones]

Po tym to się prędzej porzygasz niż coś zobaczysz

fakt

[Mors]

Panowie nie wiem co Wam lekarz przepisuje, ale albo zmieńcie doktora, albo bierzcie połowę dawki :

Robota pierwsza klasa Czekam na resztę malowania :

Pozdro
Mors

[rob]

A aj poproszę to samo... dwa razy

[ewpiga]

Panowie nie wiem co Wam lekarz przepisuje, ale albo zmieńcie doktora, albo bierzcie połowę dawki :

Nie daje wiary, że ma swojego „lekarza”. W sezonie na przeziębienie może jakiegoś leku na katar używa…choć praca tego gościa z samej góry topicu jest bardzo podobna do twórczości ludzi związanych z grzybkami i szamanizmem. To ja nie posądzam Slash’a o łykanie czegokolwiek. Tu jest większy artyzm /uogólniam/ to artysta tym większym dziwakiem jest, niekoniecznie od razu jakoś chory, ale dziwak. Slash to jednak zdrowy chłopak jest, a ludzie zdrowi robią tak, bo starają się przekazać coś więcej, jakąś myśl.
I trzeba zauważyć, że ma w rękach prawdziwie mistrzowską technikę i warsztat, więc jak widać sama „choroba” nic by tu nie pomogła.

W klimacie ludowym. Fajne ..coś jeszcze dasz radę ??

W sumie to i po co się ograniczać.

[ewpiga]

[:piaskov:]

Wielgachny wyszedł.

[Patryk]

Piotrek dopracuj go teraz bo miejscami widać babole. Szpary na centymetr ,jakieś farfocle ,jamki skurczowe itp. Wiem ,że to kompletne SF ,ale podstawowe zasady sklejania powinny zostać zachowane

[spiton]

O w mordę, ale gigant !!!Fajnie, że jest taki duży !!

[Mors]

yyyyyyyy łomatko !! Ileż to bydle ma wzrostu ? 30cm ? czy więcej ?

Pozdro
Mors

[Slepowid]

Ostatnie zdjęcia przypominają mi AT-AT z filmu Star Wars.

Odnośnie Twoich prac to wygląda to tak: zawsze malujesz podobnie, nudne i źle dobrane barwy, wszystko jest zupełną fantazją, nie ma pomysłu, na którym się opierasz, tworzysz na bieżąco bez wcześniejszego projektu, podstawy sklejania są nie zachowane, potem rozkładasz to wszystko i robisz coś nowego, itd... itp...
Nie wszystkim Użytkownikom podobają się Twoje dioramy. Są takie... hmm, jak to napisać? Słabe?

Te wady, które wymieniłem powyżej, to dla mnie głupota. Kilka przykładów uważam nawet za zalety.
Oryginalny pomysł, tworzysz to co gra Ci w duszy. Przelewasz to na własne projekty.
Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami - one mogą tylko trochę nakierować.
Dla mnie nie trzeba wcześniejszych projektów. Ważne jest wykonanie.

Widać, że modelarstwo sprawia Ci przyjemność. Ale również wkładasz w to dużo pracy. W końcu to jest hobby.
Pokazujesz początkującym, że to nie takie trudne i drogie. Można wykorzystać wiele rzeczy. Puste puszki aluminiowe,
chusteczki oraz wiele innych "śmieci".

Bardzo chciałbym Ci podziękować. Powróciła Mi wyobraźnia. Mam teraz pomysł za pomysłem. Trzeba je "tylko",
a nawet "aż" zrealizować. Postaram się zarezerwować trochę czasu i może coś spróbuję.
Pozdrawiam
Slepowid

[ewpiga]

Aj tam, zaraz wielgachny.. to tylko złudzenie. Tą pozorną wielkość machiny udało mi się osiągnąć dzięki zastosowaniu prostej sztuczki. "Kombajn" wykonany został na bazie modelu "Elefanta" w skali 1:35. Ludzie-mechanicy, rozbite rosyjskie pojazdy w skali 1:48. W mózgu istnieje stale uaktualniana "skala", która pozwala zwykle szybko, bez zastanawiania ocenić rozmiar. Zawsze oceniamy, czy coś jest małe czy duże, porównując to z innym tłem. Najczęściej ze spostrzeżeniami ludzi, zwierząt lub obiektów w realnej skali. Konsekwencją waszej nieświadomej oceny jest fakt, że występują tu dwie różne wielkości
Zastosowanie małej figurki człowieka stworzyło złudzenie ogromu samej maszynerii. W "rzeczywistości" model ma 18 cm wysokości.

Piotrek dopracuj go teraz bo miejscami widać babole. Szpary na centymetr ,jakieś farfocle ,jamki skurczowe itp. Wiem ,że to kompletne SF ,ale podstawowe zasady sklejania powinny zostać zachowane

Maszyneria nie klejona jeszcze, złożona na sucho do fotogramu jedynie.

[Slepowid]

To to ma aż 18 cm wysokości?? Ale KOLOS.
W tle wstawiłbym Anakina i dwóch Hobbitów. ;]

[Muśtax]

Nie wiem czwmu ale Twoja maszyneria kojarzy mi się z tym delikwentem:

Grabarz pospolity

w sumie mogła by ciekawie wyglądać tak pomalowana , taki mechaniczny grabarz, utylizator złomu

[ewpiga]

w sumie mogła by ciekawie wyglądać tak pomalowana , taki mechaniczny grabarz, utylizator złomu

Podoba mi się Twój pomysł..co prawda obiecałem na czerwono, to pomaluję jednak w taki kamuflaż.

Slepowid A od kogo wymagasz tej oświecającej krytyki ? Żeby krytykować z wdziękiem, polotem, pomysłem i z racją trzeba być obeznanym / w przypadku sztuk dajmy na to wizualnych takich jak modelarstwo czy pochodne/ z twórczością minioną i innymi rzeczami jeszcze. Moim zdaniem. Krytyka modelu naprawdę jest potrzebna. Można oceniać nawet bardzo krytycznie także te, pod którymi znajdziesz dziesiątki ochów i achów. To, co mnie niekiedy martwi, to odczucie, że w imię prawa do wyrażania własnego zdania zbyt często przestają koncentrować się na poziomie opinii na modelu a skupiają się niemal jedynie na atakowaniu autora.
Ja rzadko przyjmuje krytykę bo rzadko się z nią zgadzam /czasem zdarza się sensowna ale baaaaaaaaardzo sporadycznie/Nie mszczę się nawet w swoich komentarzach za poniżej krytyki.
Chyba, że od jakiegoś trolla to wtedy kabluję moderatorom

[siara1939]

W zolto czarne pasy bedzie extra.