Modelarstwo z pasją

przez **mr.jaro** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 17:30

Prawdopodobnie zle zinterpretowalem zdanie o "dodaniu lakieru i Baltic Gray"...

Na Twoim miejscu niekoniecznie spisywalbym te farbki WEM na straty. Jesli juz sa, warto je wykorzystac, bo przeciez nie bedzie problemu z ich rozjasnieniem. Zrob pare probek barw przed i po rozjasnieniu, wowczas latwiej bedzie wylapac wlasciwy ton. Przy tym wez jednak pod uwage, ze kazda barwa na wiekszej powierzchni wydaje sie bardziej intensywna. Jesli probki kolorow beda male, trzeba sie liczyc z tym, ze na wielkim modelu barwy beda wygladaly nieco inaczej.

Jonak napisał(a):
rollingstones napisał(a):Po trzecie - wytlumacz mi prosze, z jakich wzgledow technika "suchego pedzla" mialaby byc przestarzala?

W bardzo odleglych zakamarkach mojej starczej pamieci kolata sie mysl, ze to ja moglem byc autorem tego zdania. Cos w rodzaju malego deja vu... :mrgreen:

Mateusz, nie Ty miales zostac chwycony na ten "haczyk".

Reklama

przez **siara1939** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 17:43

Nigdy nie wyrzucam farb, przydadza sie do innych aplikacji, aczkolwiek poczynilem male zakupy odnosnie weryfikacji planow malarskich:
Obrazek

Narazie po zmyciu farb, odkleilem peryskop glowny i zmieniam druciki w nim uzyte na ciensze. Byly z deczka za grube...

CDN...

przez **Jonak** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 17:45

siara1939 napisał(a): Jonak- nie mam malarni ani nic co by pomiescilo ten model, wiec maluje na biurku.

Ja też... i niestety, przed każdym malowaniem muszę dokładnie odkurzyć cały pokój :/

mr.jaro napisał(a):W bardzo odleglych zakamarkach mojej starczej pamieci kolata sie mysl, ze to ja moglem byc autorem tego zdania. Cos w rodzaju malego deja vu...

Uroki używania automatycznego cytowania i nie sprawdzania postów przed wysyłką. Już poprawione.

mr.jaro napisał(a):Mateusz, nie Ty miales zostac chwycony na ten "haczyk".

Zdarza się :mrgreen:

Ale myślę, że Sebastian, czy Sergiusz coś dopowiedzą.

przez **mr.jaro** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:01

Jonak napisał(a):Ale myślę, że Sebastian, czy Sergiusz coś dopowiedzą.

Chyba wiem, jakiej odpowiedzi moglbym sie spodziewac na postawione przeze mnie pytania. :mrgreen:

Niemniej jednak dobrze byloby przeczytac pare slow na temat malowania okretu w wykonaniu Sergiusza.

przez **Sergionex** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 20:17

siara1939 napisał(a):Tak wiec decyzja zapadla, aby uzyc kolorow Tamiya, z uzyciem palety farb olejnych, i pigmenty / CMK, Mig /.

Mówiłem od początku! ;o)

Dobra decyzja, wymieszaj tak by w skali trzymało się oryginału a będzie dobrze! Tylko jedno pytanko co masz na myśli z "użyciem palety farb olejnych" - chcesz malować emaliami Tamiya? :shock:

To świetne emalie ale do weatheringu. Maluj akrylami bez kolejnych warstw zabezpieczania możesz potem cieniować lejąc white spirit bez obawy, że coś się rozpuści.

Pozdrawiam!

EDIT: teraz zobaczyłem zdjęcia-są na nim akryle Tamiya-uffff

przez **siara1939** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 20:30

Tak- akryle, tylko do weatheringu chcialem uzyc artystycznych olejnych- polecasz jakies?
Wlasnie to ze nie moglem popracowac white spiritem, nawet po zamalowaniu emalii lakierem sie rozmywalo wszystko. Po prostu przez te farby WEM wszystko sie obrocilo na piecie.
Teraz nie powinno byc problemu. ;o)

Poki co poprawiam porecze na peryskopach na ciensze i kompas.
Obrazek

Segionex- kiedys pisales, ze jakbys teraz malowal swojego U-boota, to pomalowalbys go inaczej- co miales na mysli? Czy chodzilo Ci o te pasy na kominach wentylacyjnych? Byly cale szare.
CDN...

przez **Sergionex** » poniedziałek, 14 lipca 2008, 21:43

Hej!
Oleje polecam Ci Talensa, albo MiG'a 502 Abteilung - fajne "modelarskie" kolory, Co do mojej łajby to chodziło mi raczej o użycie innych technik. Jeśli się zań zabiorę ponownie, częściowo przemaluję pewne rzeczy, choć na zupełne innowacje jest już za późno. Jakiekolwiek zmywanie czy sodowanie odpada-wolę pomalować już nawet w takiej konwencji jak jest, niż walczyć z tą krypa ponownie... :roll:

przez **rollingstones** » wtorek, 15 lipca 2008, 07:33

Ja też myślę ,że warto zainwestować w Abteilungi-oferują dobrą jakość, fajne kolory, dobrą dostepność i przystępną cenę. Mr Jaro nie będziemy się łapać na haczyki ;o)

Ja odnosiłem się do twojego posta, w którym opisywałeś nie tyle samą technikę malarska, co równiez podawałeś farby emalie jako niewątpliwie skuteczniejsze w suchopędzlowaniu od akryli, nie mówiąc już o olejach - i tego dotyczyła moja wypowiedż. Z mojej strony koniec nie będę robił OT w tak niezwykłym wątku

przez **mr.jaro** » wtorek, 15 lipca 2008, 10:31

rollingstones napisał(a):Ja odnosiłem się do twojego posta, w którym opisywałeś nie tyle samą technikę malarska, co równiez podawałeś farby emalie jako niewątpliwie skuteczniejsze w suchopędzlowaniu od akryli, nie mówiąc już o olejach - i tego dotyczyła moja wypowiedż.

Pozwol mi tylko jeszcze upewnic sie, czy dobrze Ciebie zrozumialem. Czyli, jak mniemam, miales na mysli zastosowanie farb olejnych glownie do wykonania sladow eksploatacji. Czy tak? Z tym moge sie zgodzic, przynajmniej czesciowo, bowiem stosowanie farb artystycznych i pigmentow do malowania modeli wcale nie jest az tak wielka nowoscia. Ale z tego powodu nie odsylalbym "suchego pedzla" ani zadnej innej techniki nakladania farby do lamusa. Kazda technika i kazdy material jest dobry, pod warunkiem, ze efekt koncowy jest przekonywajacy. ;o)

przez **rollingstones** » środa, 16 lipca 2008, 21:00

tak jak napisałeś, wszystko mamy wyjaśnione - pozdrawiam serdecznie

przez **siara1939** » środa, 16 lipca 2008, 21:04

Walcze dalej z odrestaurowaniem peryskopow- wydaje mi sie ze ta felerna akcja z farbami wyszla im na dobre:
Obrazek

CDN...

przez **siara1939** » piątek, 18 lipca 2008, 17:36

Prace nad peryskopem trwaja, nie poddaje sie. Dorobilem mocowanie korpusu peryskopu do podlogi kiosku.
Obrazek

Najpierw wycialem podstawke ze steryny 0,5mm, nawiercilem wiertelkiem 0,4mm, a nastepnie nagzymkowalem od spodu delikatnie wiertelkiem 0,6mm.
Po wklejeniu drucikow od spodu, zalalem CA i po wyschnieciu oszlifowalem na gladko. Klej pozostal w nagzymkowanych otworkach, a czesc jest plaska na 0,5mm.

Pozniej przeszlifowalem wierzch na papierku 1500 do odpowiedniej dlugosci srub.
Dostalem tez przesylke ze stanow z zaginionym krzyzem. Zaginiony bo to juz drugi ktory wyslali- pierwszy wcielo na poczcie. Dzieki uprzejmosci firmy PZG drugi wyslali bez dodatkowych oplat. :mrgreen:

Krzyz bedzie przyklejony na drewniana podstawke pod U-bootem. Z lewej odznaka U-bootwaffe, a z prawej krzyz.
Mam nadzieje ze sie nikt nie pogniewa ze go pokazuje, jest to tylko historyczny dodatek do modelu.
Obrazek