F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez paranoid_android » wtorek, 19 lutego 2013, 20:08

Modelarzem się jeszcze nie mogę nazwać, więc rad w kwestii szpachlowania nie daję, ale

Grzegorz2107 napisał(a):poza tym, że zdjęcia mógłbyś kadrować. żeby mniej tła było i spróbować uzyskać głębię ostrości. Uczciwie trzeba ocenić zdjęcia za dość kiepskie i niewiele wnoszące.


tu się podpisuję. Spróbuj może robić zdjęcia na mniejszej ogniskowej a większej przysłonie (ale nie na największej możliwej, najlepiej wybierz coś ze środka zakresu). Oddal się troszkę od modelu a na końcu przykadruj zdjęcie do interesującego detalu. Albo postaraj się tak ustawić model, aby cały interesujący detal był w równej odległości od obiektywu (tu pomóc może właśnie oddalenie od modelu, czyli "widzenie" pod mniejszym kątem, nawet bez zwiększania ogniskowej i późniejsze przykadrowanie). Pamiętaj też, że największą ostrość uzyskasz w centralnych częściach kadru (no chyba, że autofocus ustawił ostrość gdzieś na skraj; w każdym razie mi chodzi o to, gdzie najlepiej ostrzy obiektyw) co ponownie przemawia za oddaleniem od modelu i umieszczeniem go w całości w centrum kadru.
Inżynierski trójkąt projektowy: szybko, tanio, dobrze. Wybierz dwa.
paranoid_android
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2013, 21:27

Reklama

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » wtorek, 19 lutego 2013, 20:23

Mam nadzieję, że post wyżej wyszło mi lepiej.
Staram się, naprawdę się staram.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez dewertus » wtorek, 19 lutego 2013, 22:07

Solo napisał(a):Masz rację, te zdjęcia są fatalne, kompletnie nie radzę sobie z tym aparatem i makro.
paranoid_android napisał(a):Spróbuj może robić zdjęcia na mniejszej ogniskowej a większej przysłonie (ale nie na największej możliwej, najlepiej wybierz coś ze środka zakresu). Oddal się troszkę od modelu a na końcu przykadruj zdjęcie do interesującego detalu. Albo postaraj się tak ustawić model, aby cały interesujący detal był w równej odległości od obiektywu (tu pomóc może właśnie oddalenie od modelu, czyli "widzenie" pod mniejszym kątem, nawet bez zwiększania ogniskowej i późniejsze przykadrowanie). Pamiętaj też, że największą ostrość uzyskasz w centralnych częściach kadru (no chyba, że autofocus ustawił ostrość gdzieś na skraj; w każdym razie mi chodzi o to, gdzie najlepiej ostrzy obiektyw) co ponownie przemawia za oddaleniem od modelu i umieszczeniem go w całości w centrum kadru.


Panowie - bez jaj. To tylko dowodzi z jaką uwagą i zrozumieniem kolega czyta posty umieszczone przez innych modelarzy, którzy ciągle starają się mu pomóc. :roll: Wróćcie proszę o piątej strony tego wątku - wypunktowałem tam na podstawie zwykłego empiryzmu wspartego odrobiną teorii jak bez stresu wykonać znośne zdjęcie modelu.
dewertus napisał(a):
Solo napisał(a):Tak przy okazji, to jak ustawiałeś ostrość i głębię obrazu? Bo ja robię to na automacie i jak widać, jest średnio.


1. aparat na statyw - 50-150cm od modelu
2. ustaw program preselekcji przysłony
3. czułość 100 (chyba że masz 80)
4. ustaw przysłonę na max. zwykle jest to między 8 a 11
5. bilans bieli "auto" lub jak wolisz pobaw się ręcznie
6. podłącz wężyk lub włącz automigawkę
7. włącz makro / super makro
8. pomiar światła centralnie-ważony
9. ogniskową kadrujesz obiekt fotografowany (bądź jego element)
10. zrób zdjęcie :mrgreen:

Poniżej przykłady zdjęć zrobionych na takich ustawieniach jak podałem w punktach (w tym tego samego modelu (zbudowany w 2010 roku) jaki buduje kolega...)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » wtorek, 19 lutego 2013, 23:17

Staram się robić zdjęcia tak jak napisałes, ale robię je z ręki (nie mam statywu) i wychodzą po prostu niezbyt dobrze.
Co gorsza, nie mogę na sztywno ustawić ISO na 100, tylko aparat ciągle (w sytuacji gdy robię zdjęcie z większej odległości, ok. 1m albo dalej) znacząco zwiększa czułość i robi się ziarno.
Dlatego tam gdzie mogę, staram się robić makro bez kadrowania.

Ok, poprawiłem model: dużo szlifowałem, tam gdzie widać było wyraźne ślady szpachli.
Przy okazji oberwałem steczniki poziome i prawie owiewkę, więc nie było łatwo. :)
Tak to wygląda teraz, po drugim położeniu podkładu:

Obrazek

Spód dziobu, chyba wygląda w miarę dobrze:
Obrazek

A tuaj spód ogona, gdzie było widać wyraźnie szpachlę:
Obrazek

I sam dziób, gdzie musiałem mocno zeszlifować szpachlę z kleju CA:
Obrazek

Widok ogólny (zdjęcie robione z pewnej odległości, kadrowane, według instrukcji):
Obrazek

I te fatalne miejsca łączenie skrzydeł z kadłubem, gdzie tak wyraźnie widać było szpachlę:
Obrazek
Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez merlin_PL » środa, 20 lutego 2013, 10:12

Grzegorz2107 napisał(a):Solo, ja traktuję też ten wątek treningowo. Mi nie przeszkadza absolutnie, że pytasz. Dajmy sobie wolność i prawo pytania o cokolwiek. Tak jak Merlin Ci radził też można, ale...Merlin jest doświadczonym modelarzem, ma zupełnie inną perspektywę, zupełnie inny punkt widzenie, to tak mniej więcej jakby profesor nauczał w przedszkolu. :mrgreen:


Ani ze mnie doswiadczony modelarz, ani tym bardziej profesor. :D Zwyczajnie jak się coś skleja , powiem więcej jak się parę razy coś zepsuje i się z tego chociaż odrobinę wnioski wyciąga , a nie bezkrytycznie przyjmuje się uwagi pisane często przez osoby, które o czyms słyszały , ale niekoniecznie przerabiały w praktyce to pewne rzeczy się wie.
Tyle w temacie niekończącego się sporu teorii i praktyki.

Co do samego modelu . To kolega Solo niebawm szlifując przetrze się na druga stronę modelu. Powoli z tego szlifowania więcej szkód niż pożytku wynika. Zacierają linie podziałowe na burtach. Tam gdzie są odtwarzane są nierówne i generalnie bardziej szpecą niż dodają uroku. To już nie będzie ładny model. Dlatego zakończył bym to szlifowanie na tym etapie i zaczął malować , bo tu też mogą być problemy , popróbował położyć kalki i skleić model w calość. Być może da to mu jakieś doświadczenie.Pod warunkiem , że wyciągnie z tego wnioski. Niestety umiejętnośc ignorowania rad innych poza radami "kupuj" należy u kolegi Solo ocenić jako dobrą
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » środa, 20 lutego 2013, 10:36

Wydaje mi się, że wnioski wyciągam i wiele się nauczyłem, choć może uczę się powoli.
Powiedz mi lepiej co jeszcze byś zrobił na moim miejscu, żeby ten model wyszedł mi jak najlepiej?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 20 lutego 2013, 10:37

merlin_PL napisał(a):Ani ze mnie doswiadczony modelarz, ani tym bardziej profesor. :D

Wszystko jest względne. W porównaniu do Solo masz nieskończenie większe doświadczenie.


. Niestety umiejętnośc ignorowania rad innych poza radami "kupuj" należy u kolegi Solo ocenić jako dobrą


Wiesz, tych rad jest taka masa, że nic dziwnego, że częśc z nich musi ignorowac. Jeden pisze szpachluj CA, drugi namawia do szpachlowania Tamiyą inny Gunze w płynie, jeszcze inny proponuje, żeby Solo nie szpachlował wcale.
Wątek jest przez to b.trudny do opanowania, ale na szczęście nie ma obowiązku uczestniczenia w tej zabawie, bo przede wszystkim namawiałbym do traktowania tego jako hobby i rozrywki, a nie jakiejś poważnej działalności.

Wracając do modelu: Mam wrażenie, że szpachlowanie z pomocą CA trochę Cię przerosło, ale wiesz już, że ilośc szpachlowania zależy odwrotnie proporcjonalnie od jakości montażu. A podstawową zasadą montażu jest: "Dwa razy przymierz, zanim skleisz" :).
Nic nie tłumaczy moim zdaniem pojawienia się kleju CA w tak dużej odległości od szpar przeznaczonych do usunięcia. Musisz zmienic sposób aplikacji, żeby się ten klej nie rozlewał tak obficie. A najlepiej spróbuj następnym razem z preparatem łatwiejszym w obsłudze, czyli szpachlówkami Gunze. Tak jak już pisałem: Szpachlowanie nimi jest w pełni odwracalne i łatwiejsze do opanowania moim zdaniem.


Solo napisał(a):Powiedz mi lepiej co jeszcze byś zrobił na moim miejscu, żeby ten model wyszedł mi jak najlepiej?

Merlin ma rację z tym, że powinieneś ten model skończyc, zając się malowaniem i kalkomaniami. Popełnione błędy sprawiły, że już nie "wyciągniesz" go na taki poziom jak Sabre Dewertusa, prezentowany na poprzedniej stronie, ale byłoby naiwnością oczekiwanie, że to się uda. Masz czas. Za 10 modeli będziesz się mam nadzieję śmiał z tych dziesiejszych kłopotów.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez GrzeM » środa, 20 lutego 2013, 13:27

Solo napisał(a):Przy okazji oberwałem steczniki poziome i prawie owiewkę, więc nie było łatwo. :)

No widzisz. A tyle było hecy i gadania ze szpachlowaniem tych stateczników...

Weź już nie cuduj, tylko ten model pomaluj. I kalkomanie naklej. A potem zrób drugi. I trzeci. I czwarty.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » środa, 20 lutego 2013, 13:40

Taki mam plan. Spróbuję jeszcze w wolnej chwili poprawić niekóre linie (te nożyki do trasowania są bardzo wygodne, nie ma porównania z ryciem igłą) i będę malować.
Teraz będe pracować nad drobiazgami: koła, golenie, zbiorniki paliwa itp., ale przynajmniej te rzeczy chciałbym zrobić porządnie.
I tu znowu wychodzi problem ze szpachlowaniem, bo np. części zbiorników paliwa nie stykają się zbyt dobrze i muszę je zaszpachlować. Nauczyłem się już, że szpachlowanie musi być bardzo ostrożne, bo usunięcie/zeszlifowanie nadmiaru tejże ma w moim wypadku katastrofalne skutki.
Tak więc postaram się deliktanie igłą albo wykałączką nakładać drobinki szpachli w te wąziutkie szczeliny.
Zobaczymy jak wyjdzie.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez merlin_PL » środa, 20 lutego 2013, 14:34

Pop swoje , a chłop swoje.

Trzecia osoba z kolei Ci pisze co masz zrobić. Ty swoje. I tak w kółko. Zrozum facet masz problemy z poprawnym przeprowadzeniem podstawowych procesów technologicznych w modelarstwie ( Sklejanie , szpachlowanie , szlifowanie - walisz za dużo kleju, za dużo szpachli , jak obrabiasz to ścierasz dużo tworzywa wokół szpachlowanej wersji ).Prawdopodobnie będziesz miał problem z malowaniem, O kalkach nie wspominam , bo to tez nie łatwa sprawa.
Generalnie masz problem z ukończeniem modelu , który składa się z 15 części i jest zaliczany do kategori modeli stosunkowo łatwych.
Napisałem Ci dlaczego między innymi źle Ci wychodzą linie podziałowe. Ty swoje bo dostałeś wygodny nożyk i wio można ciąć. A tymczasem to samo zrobisz igłą krawiecką. Tylko żeby to umieć robić trzeba zrobic x prób na róznych kawałkach plastiku, a wcześniej nauczyc się prostszych rzeczy.
Wytnij te 12 - 15 cześci jakie Ci zostały . Obrób je w miarę poprawny sposób i zacznij malować. Lub może dokładniej zacznij próbować malować. A potem nałóż kalki. Tak jak sam umiesz , jak mówi instrukcja, bez kolejnych 1545 pytań zadawanych przez modelarskiego teoretyka.
I starczy
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Voltan » środa, 20 lutego 2013, 15:05

Solo napisał(a):np. części zbiorników paliwa nie stykają się zbyt dobrze i muszę je zaszpachlować. Nauczyłem się już, że szpachlowanie musi być bardzo ostrożne, bo usunięcie/zeszlifowanie nadmiaru tejże ma w moim wypadku katastrofalne skutki.
Tak więc postaram się deliktanie igłą albo wykałączką nakładać drobinki szpachli w te wąziutkie szczeliny.
Zobaczymy jak wyjdzie.


Może prościej byłoby tak dopasować/doszlifować połowki zbiorników paliwa, aby po sklejeniu nie bylo szczeliny, którą trzeba będzie szpachlować/szlifować/poprawiać/przeryć/szpachlować/zalać CA/szlifować/szpachlować/poprawić ?
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » środa, 20 lutego 2013, 21:55

Zacząłem malowanie kadłuba. Na razie tylko spód, pomalowałem zgodnie z instrukcją Gunze C 315.
Chyba wyszło dobrze, malowało mi się bardzo przyjemnie, praktycznie bez zacieków, farba ładnie schła i w kilka minut położyłem kilka warstw. W tej chwili wygląda to jak na zdjęciach.
Teraz drugi kolor, ciemniejszy szary na górze i zastanawiam się jak oddzielić górę od dołu. Chyba po prostu taśmą okleję krawędź samolotu dookoła.

Obrazek
Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Mecenas » środa, 20 lutego 2013, 22:21

Solo napisał(a):i zastanawiam się jak oddzielić górę od dołu. Chyba po prostu taśmą okleję krawędź samolotu dookoła.

Uważaj żebyś nie oderwał sobie razem z taśmą tego co już pomalowałeś. Dobrze jest przed oklejeniem osłabić trochę klej np. poprzez przyklejenie jej do dłoni od spodu lub, jak mnie nauczył kolega, do czoła. Taśma bierze trochę potu ze skóry przez co trzyma znacznie słabiej - na tyle słabo, że nie odrywa farby, ale też i na tyle mocno, że się ciągle trzyma modelu.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 20 lutego 2013, 22:36

Pytanie: Czy maszyna miała wnęki podwozia w kolorze spodu?
Jeśli tak to OK, ale jeśli były malowane na inny kolor, to łatwiej jest malować najpierw wnęki, zamaskować i wtedy malować resztę.
Przy okazji malowania spodu warto też od razu pokolorować osłony podwozia.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: F-86F-40 Sabre 1/72 Hobby Boss - warsztat testowy

Postprzez Solo » środa, 20 lutego 2013, 22:45

Nie, wnęki podwozia i hamulców aerodynamicznych mają być zielone.
Wydawało mi się, że właśnie łatwiej będzie te kształty okleić taśmą po obwodzie i zamaskować.
Jak łatwiej jest zamaskować takie wnęki po pomalowaniu ich?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości