Witam!
Ostatnimi czasy udało mi się ukończyć ( po miesiącu w stanie całkowitego sklejenia ) ten "mały niszczyciel", do czego służył każdy wie, a kto nie to: w tej skrzyni z przodu pojazdu mieściło się baaardzo dużo materiału wybuchowego. Pojazd dojeżdżał do celu ( prowadzony ręcznie lub zdalnie ), zwalniał zaczepy skrzynki i odjeżdżał... po czym ze skrzynki oraz okolicznych kamienic zostawał pył... również w Warszawie '44 ( materiały źródłowe, ale jakie to nie wiem ).
Model ciekawy, zestaw posiada pracujące ogniwkowe gąsinnice co jest jego największą zaletą... kierowca z zestawu... jak widać "na kacu".
Pozdrawiam
Przemo