Arkady72 napisał(a):Ale te wnęki podwozia są czyste... Washować czy nie oto jest pytanie...
Erkamo napisał(a):Wlasnie to samo pomyslalem. Nic dla amatorow brudu i washowania
Ależ Panowie, wash zrobiony umiejętnie nie imituje brudu (skąd ten pogląd?) tylko podkreśla skomplikowany kształt bryły, detali i sprawia, że całość nie wygląda płasko. To taki trick optyczny. Można to lubić lub nie. Kwestia wyboru.
Ja osobiście bym washował. Delikatny, rozcieńczony mocno wash pędzelkiem w szczeliny, krawędzie bez żadnego wycierania. Ma sam się rozpłynąć i wyschnąć. Na błyszczącej białej farbie wyjdzie ekstra.
Btw, niezłe te żywice. Ciekaw jestem też dlaczego wybrałeś model Hasegawy a nie nowy Tamiya?










