przez 45Tomi » sobota, 27 kwietnia 2013, 13:15
A mi marzą się wszystkie 3 - DB-3T, IŁ-4, SB-2 (druga sprawa, że później pewnie i tak trafią na 20 lat do szafy).
Super tekst ze stopki: "dobrze jest zdawać sobie sprawę z różnicy, jaka istnieje pomiędzy modelem wyglądającym efektownie, a takim, który buduje wrażenie obcowania ze znanym widzowi obiektem rzeczywistym, tylko dużo, dużo mniejszym. Różne zabiegi malarskie mogą w tym drugim przypadku okazać się destrukcyjne dla ostatecznej prezentacji. Tym większą finezją musi wykazać się modelarz ograniczony wizją faktycznego wyglądu portretowanego obiektu."Radosław Jurczyk "". Jak po raz pierwszy spokałem się z modelami wykonanymi wg "szkoły hiszpańskiej" (Supermodel - Ju-88 i jakaś 109-tka) to mało nie umarłem ze śmiechu - co to za dziwadła???? W najczarniejszych myślach nie przewidzałem że ta efekciarska twórczość stanie się kanonem.... Tyle ot.