Powyżej jedno z ostatnich zdjęć Eugeniusza "Dziubka" Horbaczewskiego. Fotografię zrobiono na początku sierpnia 1944, podczas wizyty ekipy korespondentów wojennych. Dzięki temu zresztą ostatni osobisty Mustang FB387 "Dziubka" jest tak dobrze udokumentowany. Wcześniej Horbaczewski latał na "pasiastym" FB382 (obie maszyny nosiły identyczny kod PK-G). Powodem zmiany samolotu był zapewne fakt, że w słynnej "norweskiej" akcji 30 lipca "Dziubek" doświadczył zacięcia karabinów w FB382. Być może do wymiany na nowy samolot przyczyniła się także wizyta filmowców? Na zdjęciach widać jak mechanicy pieczołowicie nanoszą oznaczenia, aby mysliwiec asa prezentował się odpowiednio okazale...
(źródło zdjęć: internet)
"Mustang" III PK-G FB387 został zbudowany jako P-51C o numerze ewidencyjnym USAAF 42-103537. Samolot nie był wcześniej używany bojowo i trafił do Dywizjonu 315 w końcu lipca, jednak mimo krótkiego okresu eksploatacji na zdjęciach archiwalnych daje się zauważyć obtarcia farby na połączeniu kadłub-płat. W dniu swojej śmierci Horbaczewski leciał jednak na innej maszynie FB355 "PK-K", prawdopodobnie z tego powodu że ze względu na przeziebienie nie był przewidziany do akcji i jego osobisty Mustang nie był gotowy. Tak na marginesie to FB355 jest bardzo intrygujący, był podobno w wykończeniu NMF. Niestety nie zachowały się żadne zdjęcia myśliwca w którym poległ "Dziubek".
Zainteresowanym biografią i ostatnią walką Horbaczewskiego mogę polecić tekst, który dawno temu popełniłem
http://www.elknet.pl/acestory/horba/horba_.htm . Z tego co jest mi wiadome to nie zdezauktualizował się zbytnio, także polecam!
O ModeluNiestety w 1/72 nie ma dobrej miniatury P-51B/C. Ja się zdecydowałem na zestaw Revella, z którym jest kilka problemów, ale po drobnych ingerenacjach wygląda akceptowalnie. Model najbardziej szpeci osłona kabiny, która Malcolma oddaje w sposób karykaturalny. Ja zastosowałem osłonę vacu od JMK, którą akurat miałem pod ręką. Użyłem także zbiorników podwieszanych z zestawu Tamiya P-51D. Poza tym to typowy produkt prosto z pudła. Malowanie farbami olejnym, akrylowy werniks, do tego wash. Kalkomanie pochodzą z książeczki AJ-Pressu "Polish Mustang Units".
Do tego modelu przyłożyłem się troszkę bardziej niż zwykle to czynię, także mam nadzieję że pasjonaci PSP odkryją w mojej interpretacji maszyny Horbaczewskiego kilka ciekawych smaczków. Oczywiście jak zwykle czekam na wasze opinie!