Mac Eyka napisał(a):Czegoś tu nie kumam.
Jeśli jesteś miłośniczka/kiem internetu to nie łatwiej było wejść na stronę sklepu, pozamawiać to co było na liście i otrzymać odpowiedz co jest a czego nie ma.
Jak by to było zrobione nieco wcześniej to zapewne w momencie twojej wizyty w Warszawie większość towaru by już było przygotowane i grzecznie sobie czekało.
Ale lepiej jest ponarzekać na forum jaki to ja jestem biedny/na bo w sklepie nic nie było.
No ale wtedy nie było by o czym pisać. A tak to mamy forumowe pięć minut.
A mówią, że modelarze to ludzie słynący z cierpliwości.
Mac Eyka napisał(a):Idę sobie ulicą, a tu w gały mi strzela bilbord o powierzchni połowy mojego mieszkania, że w sklepie znanej sieci jest browar po 2 zyla.
Więc w te pędy śmigam do rzeczonego sklepu a tu lipa.
Browara nie ma, kurna jakieś gamonie wykupiły.
No cóż, co tu zrobić.
1. Obejść się smakiem.
2. Zrobić karczmarską awanturę, spalić sklep, wrzucić filmik z awantury na joe monster. No przeca na bilbordzie było napisane więc ma być i koniec.
Dla mnie oznaczenie dostępny jest proste. "Dostępny", można zamówić i po jakimś czasie dostanę.
"Niedostępny", Tak zwany End Of Life. Produkt nie dostępny u producenta. Widnieje w ofercie sklepu z prostego powodu. Producentowi może się odmieni i później wznowienie, wtedy odhacza się na dostępny i z bani, nie trzeba kolejnej pozycji magazynowej zakładać.
Solo napisał(a):Hey, a gdzie na stronie tych sklepów jest informacja, że to co dostępne jest dostępne w fizycznym sklepie?
Bo to o czym pisałaś, to są sklepy internetowe, prawda?
Solo napisał(a):O, to nie wiedziałem że np. Martola ma jeszcze inną stronę niż martola.com.pl.
Możesz dać mi adres? Chętnie sprawdzę.
Solo napisał(a):Wynika z tego to, że to co bierzesz za ofertę sklepu fizycznego, jest ofertą sklepu internetowego, a to jednak dwie różne rzeczy.
Założyłaś, że to co jest w sklepie internetowym, musi też być jednocześnie w fizycznym, a tak nie jest i nie może być.
Sklep fizyczny w tym wypadku nie ma swojej strony i nie ma w internecie swojej oferty, jest tylko i wyłącznie oferta sklepu internetowego.
Zapewniam Cię, że nawet Amazon nie ma wszystkiego w jednym magazynie, tylko pewne rzeczy ściąga do wysyłki po zamówieniu przez klienta.
Solo napisał(a):Jeśli tak powiedział jak mówisz, to faktycznie nie jest to ok i zastrzeżenia do tego faktu są jak najbardziej uzasadnione.
Natomiast co do tego co pisałem wcześniej, to mam nadzieję że rozumiesz i się zgadzasz ze mną.
Solo napisał(a):Zapewniam Cię, że nawet Amazon nie ma wszystkiego w jednym magazynie, tylko pewne rzeczy ściąga do wysyłki po zamówieniu przez klienta.
Jiloo napisał(a):Solo napisał(a): Ja wybieram te które potrafią.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości