Gładko tak, lekko tak toczy się w dal, Jak gdyby to była piłeczka, nie stal, Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana, Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
Dziękuję za odzew i komentarze. Do końca tak słodko nie było, z figurkami dość mocno walczyłem bo to jednak starszy Dragon jest i sporo pracy z obróbką było. Jakoś to na końcu jednak wyszło i w sumie zadowolony jestem. Z ogniwami na wierzy może faktycznie przesadziłem, ale jakoś tak fajnie komponuje mi się to kolorystycznie.
Też lubię takie przyjemne, wakacyjne, bezstresowe prace. Wyszło elegancko, a zwłaszcza krzaczory i kolor drogi. Wiesz że takie rzeczy lubię najbardziej
fajny ! Świetne kolorki i detale ! Jeden minusik prostopadle zacieki, co mnie osobiście trochę drażnią w modelach. Pojazdy rzeczywiste maja je w róznych kierunkach. Mało prawdopodobne aby czołg w terenie stał tylko i wyłącznie na idealnie wypoziomowanym podłożu (gąsienice idealnie równo na jednym poziomie) i tylko tak się poruszał. Woda spływała w różnych kierunkach wraz z brudem, rdzawymi zaciekami. To tak jak niektórzy robią rysy na błotnikach tylko poziome ? Jak podjeżdżał lub zjeżdżał z górki już sie nigdzie nie otarł ?
Na tym tygrysie zacieki na wieży są jak od inijki ;)