Focke Wulf Ta-183 1/72 PM

[Voltan]

Wymieszałem jasnoszary z RLM76 i czymś takim prysnąłem całość. Wygląda nawet fajnie. Odcień zblizony do podkaładu, ale lekko błekitny. Teraz zastanawiam się nad dodaniem jeszcze szarości w róznych odcieniach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Grzbiet będzie ciemniejszy.

[Voltan]

Pomalowana góra jaśniejszym szarym. Na skrzydłach będą geometryczne plamy ciemniejszym szarym, góra kadłuba podobnie, boki uzupełnię ciemniejszymi plamkami. Zobaczę jak to będzie wyglądać, może dodam jeszcze RLM75.
Na razie wygląda to tak.

[garrett]

Subtelnie i fajnie

Btw. bardzo ładnie udowadniasz, że i z nie najwyższych lotów zestawu da się wycisnąć wiele.
Sam skusiłem się ostatnio na kawałek plastiku z serii Luft 46' - wczesny czeski short - run i zawartość pudełka sygnowanego przez Special Hobby postawiła pod znakiem zapytania sens poszukiwania kolejnych z tej serii:/ Poglądowe zdjęcie ramki [brrrr- nawet plastik w dotyku jest niemile szorstki]

[/URL]

[spiton]

Bardzo fajnie. Mi się bardzo podoba.

[Murek]

Elegancko

[spiton]

Tak bym zostawił. Nie robiłbym już na skrzydłach plam.

[Voltan]

Ciesze się, że podoba się.

garrett, zasadzałem się na ten model, był niedawno na allegro. Nie wygląda to zbyt dobrze i na pewno wiele pracy przy tym modelu będziesz miał, ale myślę że warto. Arcyciekawa konstrukcja i chyba nikt inny tego nie robi.
Ja się ogólnie do PM model nie zrażam, myślę że z czasem zaopatrzę się w ich inne modele

spiton, jak dla mnie na razie jest zbyt monotonnie, robiłem próby na boku i chcę ten ciemniejszy uzyskać z rozjaśnionego panzergrau.

[Murek]

A ja tak jak Voltan dołożył bym segmenty na skrzydłach bo teraz kolorystycznie wygląda to mdło, trochę jakby był w całości pomalowany podkładem.

[hallore]

Fw P II mam sklejony na półce, wygląda zajefajnie.

[Aleksander]

Fw P II mam sklejony na półce, wygląda zajefajnie.

To go pokaż!

[Voltan]

Dzisiaj zabrałem się za dalsza część malowania i ogólnie to była katastrofa. Same plamy malowane od taśmy tamiya wyszły ok, problem pojawił się jak zacząłem robić plamki. Aerograf rzygnął mi szpetnie kilka razy i popsułem sobie wcześniejsze udane plamki jasnoszare. Musiałem zmywać, malować na nowo boki kadłuba, na nowo robić plamki jasnoszarym i już było w miarę ok, zabrałem się za ciemniejsze plamki i znowu porażka, tzn. plamki za duże i trochę kleksowate. Na przodzie to są najgorsze.

Teraz mam dwa wyjścia:
1. Jaśniejsze "kanciaste" plamy na kadłubie również pokryć ciemnymi plamkami, aby zachować jakąś spójność malowania kadłuba. Ewentualnie dać trochę jaśniejszych plamek.
2. malować od nowa tył i przód kadłuba.
Najgorsze że przy zmywaniu nadmiar rozcieńczalnika wpłynął mi pod taśmę i będę musiał i tak szlifować w dwóch miejscach.
Poniżej fotki, robione już w nerwach. Powiedzcie co sądzicie. Czy będzie coś z tego? Na razie to jestem załamany...







Jedyne co się dzisiaj udało, to Alicja skończyła dwa rysunki. Juro wyśle kolorowe skany na maila. Tymczasem zdjęcia.
W obu przypadkach kontury odrysowała sobie z ilustracji w książce, więc proporcje są moim zdaniem dobre

[Solo]

Ja się naturalnie nie znam, ale... to malowanie dla mnie jest kapitalne!
Naprawdę nie wiem co Cię tak załamało: wyszło naprawdę bardzo, bardzo ładnie.
Ja bym niczego nie poprawiał, może tylko dodał parę plamek na nosie, bo tam jest ich zwyczajnie trochę za mało.

[piotr dmitruk]

Ja bym nie kombinował, tylko zamalował ostre przejście na tyle kadłuba, tak żeby płynnie przechodziło w plamistość (tak miał Me 263). To samo zrobiłbym z jasnym kolorem na przedzie. Nie masz dokumentacji fotograficznej, to zrób tak, żeby było ładnie.
I popraweczki konturów plam na przejściach skrzydło- kadłub.
"Ja Wam mówię, jest dobrze, jest dobrze"

[spiton]

Zostaw tak. Bez tych plam było fajniej. Ale tak też ujdzie w tłoku ,-)).
Na rysunki córy zrób osobny watek w Hyde Parku Modelarskim.

[Murek]

A weź i zrób plamki kolorem kadłuba, nie musisz przemalowywać całego, jeśli plamka wydaje Ci się za duża to ją "obrysuj" aero kolorem tła i tyle. Możesz jeszcze dołożyć inny kolor, np RLM 70 w niedużej ilości (jakieś delikatne wężyki) toż to SF, możesz malować według uznania i wyobraźni