Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 16 września 2008, 21:19

W monografii AJ-Pressu mamy informację że pierwszy polski Hurricane L2048 miał silnik Merlin II i śmigło Wats, kolejne 9 lub 14 miały mieć silniki Merlin III i śmigła Rotol.


I ja potwierdzam ze Jacek ma racje :) (EDIT: Jostein tez ma racje :) )
Robie dwulopatowe smigielko :)


Obrazek

Merlin III w dokumencie. Wygląda na to , że miał tak jak reszta trójłopatowe śmigło, ten silnik współpracował z przestawialnymi śmigłami. Nie z Wattsem.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Reklama

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Jacek Bzunek » wtorek, 16 września 2008, 21:28

Kolejna zagadka, 6 tygodni w 10MU. Czy to nie za długo?
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez gzt » wtorek, 16 września 2008, 21:47

WLASNIE ! Tak sie zastanawiam czy przypadkiem wydech jaki uzylem byl mozliwy w Merlin III . Co Panowie eksperci na to ????? :cry:
Dobrze ze nie dorobilem jeszcze smigla :)
A to wizja tego samolotu w Polskiej jednostce :) (Planuje zrobic samolot Urbanowicza wiec plakietki Kosciuszkowcow bede miec na polce :)

Obrazek
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » wtorek, 16 września 2008, 22:04

Jacek Bzunek napisał(a):Kolejna zagadka, 6 tygodni w 10MU. Czy to nie za długo?


O jaki okres Ci chodzi? Jeśli między 25/7 a 9/9 to mogło być związane z przygotowaniem do wysyłki .

Pierwszy seryjny L1547 spędził w MU dużo więcej czasu...
L1547 - First flown on 12/10/1937
Taken on charge by Hawkers on 29/03/1938
Taken on charge by A&AEE on 23/06/1938
Taken on charge by Rolls Royce on 28/06/1938
Taken on charge by A&AEE on 21/07/1938
Taken on charge by No 15 MU on 29/05/1940
Taken on charge by No 10 MU on 10/06/1940
Taken on charge by No 312 (Czech) Squadron on 31/08/1940
Fatal accident on 10/10/1940
Struck off charge on 29/10/1940

Tak sie zastanawiam czy przypadkiem wydech jaki uzylem byl mozliwy w Merlin III .


Taki wydech spotykam tylko na zdjęciach z roku 1938. Np. Hurricane ze 111 Sqn.

Znalazłem taką informację http://www.k5083.mistral.co.uk/APS.HTM :
Serial Range L1547 - L2146 600 Aircraft

Built by Hawker Aircraft Ltd., of Kingston and Brooklands, to specification 15/36 under contract No. 527112/36. The first 430 aircraft were manufactured with fabric covered wings; the remaining 170 with metal covered wings, some aircraft later re-fitted with metal wings at Maintenance Units within the R.A.F. Aircraft deliveries commenced on the 15th December, 1937, and were completed on 6th October, 1939. .


Jak policzyć, to może się okazać, że L2048 raczej miał metalowe poszycie płata...

Grzegorz2107, przetłumacz to, co powyżej w ramce (choćby w skrócie). Angielski co prawda nie jest szczególnie trudnym językiem, ale mimo wszystko nie każdy go zna i tym osobom zrozumiałość takiego tekstu gwarantuje odpowiedni zapis w regulaminie (III.8. Użytkownik przytaczający w swojej wypowiedzi tekst w języku obcym zobowiązany jest jednocześnie do umieszczenia tłumaczenia tego tekstu lub jego streszczenia w języku polskim.)
Jarek Gurgul
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez gzt » środa, 17 września 2008, 00:20

Jesli to co podales jest prawda to nie pozostaje mi nic wiecej jak walnac nim o sciane .... :cry:
Zastanawia mnie jedno: jesli ten samolot wrocil do Anglii (i zostal przypisany do 29tego Sqdrn) to czemu nie ma sladu jego uzywania lub zniszczenia?
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Aleksander » środa, 17 września 2008, 06:20

Grzegorz - ani mi się waż walić nim o ścianę :lol: - dla mnie jest piękny ! A wobec braku ewidentnych dowodów, przyjmij, że taki był !
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8803
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Jarek Gurgul » środa, 17 września 2008, 09:33

Przytoczę fragment monografii AJ-Press'u, Hawker Hurricane, cz.2. Może to pozwoli określić, co działo się z L2048 (i innymi 'polskimi' Hurricane'ami).

Polacy podpisali umowę z Anglikami na zakup ich sprzętu wiosną 1939 roku. na fali brytyjskich gwarancji dla Polski. Rząd brytyjski wyasygnował wówczas dużą sumę na kredyty dla Polaków, za które mogli nabyć w Anglii nowoczesny sprzęt lotniczy. Wybór polskich specjalistów padł na Hurricane'a, który jako jedyny brytyjski myśliwiec gwarantował wysoką jakość możliwą do pozyskania w ilości większej niż jeden-trzy egzemplarze. Uzgodnienia zrealizowano w lipcu i już 24 dnia tego miesiąca wydano do wysyłki pierwszy, specjalnie przygotowany dla Polaków egzemplarz Hurricane'a. Był to L2048 z płóciennym pokryciem skrzydeł i dwułopatowym śmigłem, noszący typowy brytyjski kamuflaż, ale polskie oznakowanie i jak to się dosyć powszechnie przyjmuje - polskie napisy eksploatacyjne (w rzeczywistości może chodzić o napisy opisowe samolotu malowane na stateczniku, tak jak to robiono na polskich PZL-ach czy też jugosłowiańskich Hurricane'ach).

Maszynę rozłożono, spakowano do skrzyni i w sierpniu załadowano na statek, który wyekspediowano do Gdyni. Wskutek rozwoju przedwojennej sytuacji samolot nie dotarł jednak do odbiorcy. Co się z nim wówczas działo — nie bardzo wiadomo. Wedle dostępnych danych samolot mógł dotrzeć w rejon Zatoki Gdańskiej, ale wskutek napiętej sytuacji najprawdopodobniej nie został nawet wyładowany i około 26 sierpnia odesłano go* do Anglii. Niestety, nie są znane żadne informacje dotyczące tego, kto zarządził zwrot myśliwca. Data zdaje się jednak wskazywać, iż mogła to być decyzja Anglików, którzy poinformowani o pierwotnej dacie wybuchu wojny nakazali kapitanowi wyjście na wody międzynarodowe.

Wybuch wojny nie wpłynął na wstrzymanie prac nad całą partią ośmiu Hurricane'ów, którą przeznaczono dla Polaków. Były to samoloty N2322-N2324. N2327 oraz N2392-N2395, które podzielono na dwie grupy i przygotowywano do odbioru nawet wtedy, gdy Polska już nie istniała (dostawy Hurricane'ów dla RAF-u z „serialami" z literą N zaczęły się dopiero 29 września!). Pierwsza grupa została wykończona i po oblataniu spakowana w skrzynie (mogło do tego dojść nie wcześniej niż w połowie września), w których oczekiwała na wysyłkę do Gdyni lub Gdańska, ich transport został jednak odwołany z powodu zniknięcia z rynku odbiorcy. Druga grupa składana z myślą o Polsce została oblatana zapewne już jako samoloty bez przeznaczenia i taką pozostała w dyspozycji producenta (?) do lutego 1940 roku. kiedy to przekazano ją Finom. Warto w tym miejscu podkreślić, że wszystkie samoloty pozostawały nieużytkowane przez Anglików przez około cztery miesiące i nigdy na stan RAF-u nie weszły. W konsekwencji, w każdej chwili mogły zostać — teoretycznie — przejęte przez Polaków (w końcu ich wyprodukowanie zostało już opłacone z polskich kredytów). W praktyce było to jednak nierealne, gdyż polski rząd na uchodźstwie, bazujący w jednym z paryskich hoteli, znajdował się w stanie szoku pourazowego i nie posiadał wystarczających kompetencji (nie mówiąc już o organizacji), aby położyć na tych samolotach ręce. W ogóle wydaje się, że wszyscy (zwłaszcza Polacy, pośród których niewielu w ogóle mogło wiedzieć o ich istnieniu) o tych myśliwcach zapomnieli.

Cała partia ośmiu „polskich" maszyn została przygotowana w zakładach Hawker Aircraft Ltd. według wzoru z połowy 1939 roku na rządowe zamówienie uzgodnione w kontrakcie Nr 751458/38. Samoloty miały zatem płócienne pokrycie skrzydeł, tak jak pierwszy wysłany do Polski, ale oryginalnie napędzane były już silnikiem Rolls Royce Merlin III z trójłopatowym śmigłem. Należy przyjąć za pewnik, że pierwsza czwórka (N2322-2324 i N2327) miała namalowane na skrzydłach szachownice, przynajmniej na ich górnych powierzchniach. Potwierdzają to zdjęcia Hurricane'a z fińską rejestracją HU453. Gorzej jest z identyfikacją dolnych powierzchni skrzydeł, gdyż te same fotografie dowodzą, iż były malowane w typowy schemat RAF-u z tego okresu: albo biało-czarno-srebrny, albo srebrno-czarny. A na takich powierzchniach już kokard nie malowano, więc co za tym idzie, nie namalowano by także polskich szachownic. Taką interpretację potwierdzają zdjęcia m.in. HU458 z „płóciennymi" skrzydłami, który nie posiada żadnych znaków rozpoznawczych na dolnych powierzchniach skrzydeł. Z całą pewnością polskie Hurricane'y nie miały angielskich numerów seryjnych, co jest o tyle logiczne, że nie były składane z myślą o lotnictwie angielskim. Istnieją zdjęcia fińskich maszyn, na których widać wyraźnie, iż oryginalnie oznaczenia RAF-u nie były malowane (znowu można przywołać HU453), co z kolei korelowałoby z jugosłowiańskimi Hurricane'ami, które także nie posiadały angielskich numerów seryjnych. Co do napisów eksploatacyjnych, które według niektórych polskich źródeł miały być naniesione w języku polskim, to jest to wielce wątpliwe. Nie wiadomo nawet, czy Anglicy nanosili na Hurricane'y informacje opisowe, tak jak to mieli w zwyczaju czynić Jugosłowianie (np. na swych Hurricane'ach) czy Polacy (np. na PZL-ach).


* F.K. Mason (The Hawker Hurricane, Aston Publications 1990, str. 219) używa słowa re-shipped (wysłany ponownie), co może wręcz sugerować dokonanie odbioru samolotu przez polskich przedstawicieli i wystawienie nowych dokumentów na jego odesłanie do Anglii tym samym statkiem. W takiej jednak sytuacji pozostawałoby kwestią otwartą, kto za to płacił.

A zgodnie z tym, co jest napisane tutaj
http://www.polishairforce.pl/zakupy.html
dowiadujemy się, że oprócz tego, iż L2048 nie został wyładowany w Gdyni i wrócił w skrzyniach do Anglii, to ostatecznie tam właśnie został zezłomowany 26 stycznia 1941 roku.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6158
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 17 września 2008, 10:18

Grzegorz2107, przetłumacz to, co w ramce (choćby w skrócie). Angielski co prawda nie jest szczególnie trudnym językiem, ale mimo wszystko nie każdy go zna i tym osobom zrozumiałość takiego tekstu gwarantuje odpowiedni zapis w regulaminie (III.8. Użytkownik przytaczający w swojej wypowiedzi tekst w języku obcym zobowiązany jest jednocześnie do umieszczenia tłumaczenia tego tekstu lub jego streszczenia w języku polskim.)
Jarek Gurgul


http://www.k5083.mistral.co.uk/APS.HTM :
Serial Range L1547 - L2146 600 Aircraft

Built by Hawker Aircraft Ltd., of Kingston and Brooklands, to specification 15/36 under contract No. 527112/36. The first 430 aircraft were manufactured with fabric covered wings; the remaining 170 with metal covered wings, some aircraft later re-fitted with metal wings at Maintenance Units within the R.A.F. Aircraft deliveries commenced on the 15th December, 1937, and were completed on 6th October, 1939. .


Najważniejsze: Pierwsze 430 samolotów było wykonanych z płatem o płóciennym poszyciu, a pozostałe 170 sztuk z metalowym.
Niektóre samoloty miały później wymieniane skrzydła na te z metalowym poszyciem w MU.



Wypadałoby więc , że w tym zamówieniu ostatnim Hurricane, który wyszedł z fabryki z płóciennym poszyciem był L1976, ale to tylko b. pośredni wniosek. Nie ma żadnych twardych dowodów, że była jakaś ostra granica. Możliwe , że montowano te nowsze skrzydła w miarę ich dostępności, a reszta dostawała starsze i dlatego nie jest wykluczone, że L2048 miał właśnie płócienne.


Z drugiego zamówienia , którego dostawy zaczęto 29 września 39 i do którego należała reszta zamówionych maszyn przez Polaków
płócienne skrzydła skończyły się na numerze N2422. Data rozpoczęcia dostaw nie mówi jednak niczego o dacie budowy samolotu. Mogło być tak, że obie serie były równolegle produkowane i w jednym momencie, po wyczerpaniu zapasu starego modelu płata, przestawiono się na montaż całkiem metalowych skrzydeł. Dlatego 170 ostatnich z serii L i 80 pierwszych z serii N ma starszy typ płata.

Więc te pozostałe "polskie" Hurricane mają najpewniej płócienne poszycie. Nie mam wszak żadnej pewności, że Anglicy zamontowali metalowe skrzydła do polskiego Hurricane L2048, chociaż tak wynika z informacji z tej strony, którą zlinkowałem. Ja bym jednak nie panikował. Uznałbym , że Anglicy w ramach ujednolicenia zamówionych przez nas maszyn , dali mu wyjątkowo płócienne...
Ostatnio edytowano środa, 17 września 2008, 15:33 przez Grzegorz2107, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Jarek Gurgul » środa, 17 września 2008, 11:41

Z tego co pamiętam, cała pierwsza partia (Lxxxx-600 maszyn, ostatnie dostarczone w październiku 1939) miała skrzydła kryte płótnem i dopiero w trakcie produkcji drugiej partii (Nxxxx-300 maszyn, dostarczane od 29 września 1939 do maja 1940) zaczęto montować skrzydła metalowe. Jednak do wybuchu wojny wykonano około tuzina zestawów takich skrzydeł. A że Brytyjczycy już na 'starcie' uważali skrzydła płócienne za niezbyt nadające się do walki (słusznie przyjmowali dużo większe uszkodzenia po trafieniu), trzeba chyba przyjąć, że nie wydaliby dalekiemu sojusznikowi swoich prawie wszystkich posiadanych wtedy najlepszych maszyn tego typu (Hurricane'ów z metalowymi skrzydłami). Ostatnie płócienne skrzydła zamontowano w marcu 1940 roku, natomiast dopiero od lutego tego samego roku, w miarę możliwości 'stare', używane samoloty z takimi skrzydłami przerabiano na 'wersję' metalową.

Można więc z bardzo dużym stopniem pewności przyjąć, że L2048 miał płócienne skrzydła i z prawie takim samym, że wysłana we wrześniu ósemka również.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6158
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 17 września 2008, 14:16

Skąd Jarku te dane?
W monografii Stratusa podają, że metalowe skrzydła weszły do montażu w czerwcu czy w lipcu 1939. Jeszcze w trakcie budowy pierwszej serii, którą zakończono dostarczać dopiero w październiku. To uzasadnia podanie ostatnich 170 egz. serii Lxxxx jako wyposażonych w nowy płat.


A że Brytyjczycy już na 'starcie' uważali skrzydła płócienne za niezbyt nadające się do walki (słusznie przyjmowali dużo większe uszkodzenia po trafieniu), trzeba chyba przyjąć, że nie wydaliby dalekiemu sojusznikowi swoich prawie wszystkich posiadanych wtedy najlepszych maszyn tego typu


Rumuni i Jugosłowianie dostali w 1939 roku takie z metalowymi...Rumuni z serii L2xxx ( od L2077 wzwyż)
Ostatnio edytowano środa, 17 września 2008, 15:05 przez Grzegorz2107, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez gzt » środa, 17 września 2008, 14:37

Panowie,
dziekuje za tak szczegolowy opis. Pozostaje jeszcze jeden problem: silnik. Wg F78 wynika ze to Merlin III a nie jak podaje monografia Hurricane'a , Merlin II. Wydaje mi sie ze nie moge przyjac iz F78 podaje bledna informacje, raczej sklaniam sie ku tezie ze autor w/w monografii nie mial dostepu do dokumentu F78 i przyjal ze byl to Merlin II. Co Panowie o tym sadza ?
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Grzegorz2107 » środa, 17 września 2008, 15:41

Merlin III 100% , śmigło De Havilland Hamilton 80% , płat metalowy 68% pewności.
To moja sugestia.
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:19

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez gzt » środa, 17 września 2008, 15:55

Grzegorz2107 napisał(a):Merlin III 100% , śmigło De Havilland Hamilton 80% , płat metalowy 68% pewności.
To moja sugestia.


No to wydech jeszcze moge zmienic (ciezko bedzie bo dodalem kleju CA :() ale smiglo to spokojnie mozna zmienic. Skrzydlo kryte plotnem musi zostac :)
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 17 września 2008, 16:39

Grzegorz2107 napisał(a):Merlin III 100% , śmigło De Havilland Hamilton 80% , płat metalowy 68% pewności.
To moja sugestia.

Mam na szafie model Hasegawy i bardzo mi się spodobały te % od metalowego płata.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hawker Hurricane Mk I - Classic Airframes 1/48

Postprzez gzt » środa, 17 września 2008, 16:41

Jacek Bzunek napisał(a):
Grzegorz2107 napisał(a):Merlin III 100% , śmigło De Havilland Hamilton 80% , płat metalowy 68% pewności.
To moja sugestia.

Mam na szafie model Hasegawy i bardzo spodobały mi się te % od metalowego płata.

:evil:
Jacku, to nie jest wcale smieszne :( Tez mam ten zestaw ale pozostawilem go dla Urbanowicza ;o)
Grzegorz
Avatar użytkownika
gzt
 
Posty: 992
Dołączył(a): niedziela, 25 listopada 2007, 15:57
Lokalizacja: Massachusetts

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości