To projekt, który zacząłem już jakiś czas temu. Miał być "na szybko i dla odprężenia". Ale chyba nie umiem tak i staram się, żeby było jak najlepiej. Przynajmniej z założenia. Prace się przedłużały, pojawiały się problemy i wątpliwości. Stwierdziłem więc, że zrobię warsztat.
Aczkolwiek, projekt będzie raczej drugoplanowy.
Model wyprodukowała Hasegawa, a pochodzi z anime Last Exile. Widziałem tylko kilka epizodów pierwszego sezonu, więc wiele o nim nie wiem. Pojazd ma w sobie małą odrobinę steampunka i spodobał mi się od pierwszego wejrzenia.
Lubię czerwony, więc zostanę przy standardowym malowaniu. Jednak mam ochotę na farbę typu candy. Żadnego brudzenia, model w stylu pojazdów cywilnych.
Co zrobiłem do tej pory.
Pomalowałem części metaliczne. Miał być chrom, ale koło chromu to to nawet na półce nie stało. Używałem Gunze SM Chrome Silver na Alclad Glossy Base. Może spróbuję trochę polerować. Jak nie wyjdzie to zostaje albo pomalowanie jeszcze raz, albo zmiana na jakąś ciemną stal. NIe wiem czy nawet nie będzie to wyglądać lepiej.
Pomalowałem wnętrze. Brakuje jeszcze suchego pędzla. Nie wiele będzie z tego widać tym bardziej jeśli użyłbym figurek. Aczkolwiek patrząc na te maleństwa to nie wiem czy podejmę się ich malowania
Części "karoserii" prawie gotowe do malowania. Na bokach były spore jamy skurczowe. Zaszpachlowałem Tamiya Polyester Putty i przyznam, że dość ciężko idzie mi wygładzanie. Twarda szpachla + mało miejsca do operowania materiałem ściernym. Niedobrze.
Części silnika nadal wymagają szpachlowania i szlifowania, ale nie powinno z nimi być za dużo roboty. Mam zamiar pomalować je w różne odcienie ciemnych metalliców.
W pudełku z modelem znajdował się także model latającego skutera – Vespa. To naprawdę maleństwo, ale chyba podejmę wyzwanie.
Nie miałem do tej pory do czynienia z farbą candy więc zrobiłem test Alclad Candy Red, którą mam zamiar malować. Bazą było Gunze SM Super Fine Silver, ale docelowo użyję bazy Silver Candy Base Alclada.
Podsumowanie testu.
1. Metallic nie był położony na odpowiednio błyszczącą powierzchnię, więc nie powala.
2. Dwie cienkie warstwy Candy Red załatwiają sprawę. Kolor bardzo mi odpowiada, ale nie uniknąłem skórki pomarańczy.
3. Po konsultacjach z "cywilami" położyłem dwie cienkie i jedną mokrą warstwę Gaia EX-Clear. Potem jeszcze raz to samo i przeszlifowałem micromeshem (6000-12000).
4. Jak widać kolor różnie wypada w różnych warunkach oświetleniowych.