Dromader w skali 1:35

[SKYRAIDER]

A teraz trochę własnych "uszlachetnień" Dromadera.
Patrząc, pomyślałem jak go trochę urealnić nie korzystają z blaszek Wojtka, co jest bardzo widoczne i dodaje smaku.
Ściągnąłem koszulkę z drutu telefonicznego o średnicy 0,5 mm i delikatnie wyklepałem, przeciągnąłem kilkanaście razy
papierem ściernym i wyprofilowałem, mniej więcej. Mam nadzieję że po przyklejeniu da pożądany efekt.
Na dodatek trochę bałaganu na biurku i czekające na zmontowanie elementy do kadłuba.
Z modelarskiego punktu widzenia nie ma rzeczy nie do zrobienia, tylko ile się trzeba przy tym "nagłówkować" .
Pozdrawiam
Marek

[WestBikers]

Jestem pod wielkim wrażeniem - naprawdę - efekt prac jest niezwykły!

[SKYRAIDER]

Witam
Wielkie dzięki za słowa uznania, praca przy każdym modelu od podstaw to nie lada wyzwanie.
Opracowanie technologii wykonywania poszczególnych części, przede wszystkim "matek" do formy
to koszmar.
Ze względu bardzo bliskiej styczności z tym samolotem zrobiłem bardzo dawno temu Dromadera w skali 1:48.
Nie pomyślałem ażeby z niego zrobić formy, dlatego powstał Dromader 1:35.
Nie myślcie że jak odpoczywam to nic nie robię, PZL 106 As KRUK zbliża się małymi krokami.
PRACE ZACZĘTE ! ! ! ! ! ! !

Pozdrawiam
Marek

[Tomasz Mańkowski]

Noooo Mareczku.... Dobra Robota

[portalus]

Przywieziesz tą „surówkę” z ostatniego zdjęcia do Poznania.

[Maciek_66]

Moje gratulacje w kwestii Dromadera. Chciałem go zrobić, ale odstraszyła mnie skala (idealna byłaby 1/48, 1/32 do zaakceptowania) i wielkość modelu 1/35, który miałem okazję podziwiać w Mosonmagyarovar. Zresztą już dawno w Ostrowie Wlkp moją uwagę zwrócił ten Dromader 1/48.
Podoba mi się też cholernie Kruk, ale pytanie podstawowe: JAKA SKALA?
Poza tym: Czy KRUK, czy TURBO KRUK? Czekać, czy się już rozczarować?

[Patterson]

Fachowa robota na światowym poziomie, nie ma to tamto.

[SKYRAIDER]

Witajcie Koledzy Modelarze
Mogę zabrać do Poznania surówkę, nie ma problemu Macieju.
Na tym zdjęciu to trzymam Dromadera w skali 1:48, 35 ma 505 mm rozpiętości.
Nie podejmę się zrobienia "matki" do Dromadera w 1:48.
Maćku,
Kruk też będzie w skali 1:35 i to z prostej przyczyny, na pewno przeglądacie różne strony firm i sklepów,
pojawia się coraz więcej modeli właśnie w tej skali. Można zbudować "winetkę" na zawody. Przykład to Wolf w skali 1:35
którym dysponują Lasy Państwowe, wystarczy przemalować, nakleić na drzwi lub gdzie indziej wg posiadanej dokumentacji
logo i jest super. Skala 32 wyszła z wysp bo nie znali miary w centymetrach ot co. Do 35 można dopasować różne pojazdy,
trzeba pamiętać że w tej chwili Dromadery są przeważnie jako P-poż, zakłada się system atomizerów do oprysku w wypadku
plag i chorób drzewostanu. Zlikwidowali PGR-y i d..a. Hałdy w Bełchatowie są prawie zagospodarowane i coś na nich rośnie.
Dromadery latały tam przez kilkanaście sezonów rozpylając nawozy i mniej "szkodliwe" neutralizatory.
Co do Kruka turbo to myślę że jest to najłatwiejsza przeróbka jaką może zrobić sam modelarz mając zestaw.
Kruk turbo jeszcze jakoś wygląda ale Dromader to koszmar, też możliwy do przeróbki.

A teraz ta sama maszyna i tu pojawia się problem, nawet u źródła nie udało mi się otrzymać konkretnej odpowiedzi.
Demontują, przekładają, kompletują i z trzech a może więcej robią jeden. Zwróćcie uwagę że stoją na tym samym lotnisku, mam jeszcze inne takie zdjęcia, KOSZMAR. Malowanie wg uznania malującego, ale szablonu PZL-u nie miał.
Klapki wyważające na sterach wysokości tez są różne, od wczesnych i późniejszych wersji, jak modelarz zrobi i tak będzie dobrze. Można dostać kręćka. Chyba wydrukuję sobie inną rejestrację, jestem zły ! ! ! !
Ale muszę zrobić tak jak w zestawie, potem to już będą trzy, ale różne, oczywiście po Kruku.

Pozdrawiam
Marek

[Kamil Feliks Sztarbała]

Nie podejmę się zrobienia "matki" do Dromadera w 1:48

szkoda, bo to co najtrudniejsze, czyli opracowanie modelu, podział technologiczny etc. masz za sobą

[DARKMAN]

Mam pytanie-po co wstawiałeś fotki cylindra od silnika? Czyżby kroił sie nowy silnik do modelu?

[Maciek_66]

Dromader w wersji A i B konstrukcyjnie nie różnił się niczym pod względem budowy płatowca, została dodana kabina dla mechanika do przebazowania na inne lotnisko.

Ja rozumiem, że jeśli jest ta kabinka, to z tyłu. No i żeby ten mechanik jakoś w niej przetrwał, to musi być okienko, takie jak tu:


Ale jednocześnie znalazłem sporo samolotów opisanych M-18B bez tych okienek:

Warto zwrócić uwagę na bardzo fajne malowanie tego egzemplarza.

To więc jak to jest? Ma ktoś zdjęcia tej drugiej kabiny?

[SKYRAIDER]

Witam
Trochę popracowałem, teraz przygotowania do malowania kadłuba.
Przykleiłem cienkie taśmy polistyrenu imitujące okapy przeciw deszczowe,
zaszpachlowałem wloty powietrza na kadłubie bo ich nie miał
[późniejsze wersje miały, początkowo z prawej, potem z lewej, po wprowadzeniu kabiny mechanika po obydwu stronach]
Przykleiłem oszklenie kabiny, trudniej malować ale po zamaskowaniu powinno być OK !
Zrobiłem imitację otworów inspekcyjnych sprawdzania poziomu oleju za silnikiem z prawej i lewej strony.
Trzeba pamiętać o nawierceniu otworów pod uchwyty do wchodzenia bo są białe i można je później wkleić.
Pozdrawiam
Marek

[nobie1973]

No Marek !
Trudno utrzymać szczękę w rękach...kawał porządnej modelarskiej roboty !
Mam nadzieję że premiera na zawodach w Toruniu ?!

[krwag]

Cześć! Zabrałem sie właśnie do budowy Dromadera. Tak dużego modelu żywicznego nigdy nie robiłem. W efekcie tego popełniłem na starcie błąd trudny do usunięcia. Wycinałem statecznik piłką żyletkową tnąc wzdłuż nadlewu - w efekcie odciąłem nosek profilu. Następne stateczniki wycinam nie prostopadle a pod kątem 60 stopni do płaszczyzny płata. Może ta uwaga komuś początkującemu sie przyda. pozdrawiam wszystkich.

[wojtek_fajga]

Który statecznik Krzysztofie? Pionowy, poziomy. Napisz, powinienem mieć coś tam w zapasie, to wyślę...