Witajcie.
Wiem post pod postem, zaraz mnie admin będzie ścigać
I tak nikt tutaj nie zagląda, bo i do czego, jak na razie nie ma nic ciekawego przecież
Widząc, ze zajmą mi z miesiąc... i zjedzą cały zapas nerwów przeznaczony na ten model... najpierw zmęczyłem tarcz hamulcowe:
Zestaw podstawowy:
Aby wycentrować kolejne warstwy skorzystałem z jakże profesjonalnego narzędzia jakim jest trzonek pędzla o pasującej średnicy:
Następnie druga część zestawu. Tutaj już było gorzej, bo mała szerokość pierścienia i do tego ważne było zachowanie koncentryczni małych otworków:
Dlatego zrobiłem "upgrade" narzędzia wzbogacając go o druciki:
CA z powierzchni usuwa się łatwo papierkiem ściernym.
Tarcze zamontowane na trzpieniu przeszlifowane "na okrągło" żeby nadać im trochę realizmu. Pierścienie o małej średnicy psiknięte Titanium Gold.
Potem było już tylko bardziej stresująco:
Zmontowanie każdego kompletu trzpieni z podkładkami zajęło mi około 4h. średnica trzpienia 0,3mm/0,5mm wymiary podkładek 1x2mm. Należało najpierw opracować bezpieczną metodę montowania tego... Najlepszym przyjacielem okazała się taśma klejąca jako "trzymacz" i wykałaczka jako "popychacz". Do tego dwie tony cierpliwości i sporo łaciny. Udało się zmęczyć temat bez strat i nawet z rezultatu jestem zadowolony.
Nacięcia w tarczach zapuszczone czarnym matem, żeby je uwidocznić. Odbite palce zauważyłem dopiero jak zdjęcia wrzucałem. Już ich nie ma:)