MiG-29A 1:48 Great Wall Hobby

[Solo]

E tam.
Ja kładłem kalki z setem i bez seta (ale z setem najczęściej), a na to sola aż spływał, często ze 3-4 razy co kilkanaście minut, jak kalki nie chciały się układać.
Moim zdaniem to nie jest ta przyczyna, tak mi podpowiada moje skromne doświadczenie.

EDIT: W ogóle gdzieś napisali, żeby ścierać nadmiar sola z kalki??
Zdecydowanie odradzam dotykanie kalki na której leży jakiśczas Sol, oj odradzam.

[BOMI21]

E tam.
Ja kładłem kalki z setem i bez seta (ale z setem najczęściej), a na to sola aż spływał, często ze 3-4 razy co kilkanaście minut, jak kalki nie chciały się układać.
Moim zdaniem to nie jest ta przyczyna, tak mi podpowiada moje skromne doświadczenie.

EDIT: W ogóle gdzieś napisali, żeby ścierać nadmiar sola z kalki??
Zdecydowanie odradzam dotykanie kalki na której leży jakiśczas Sol, oj odradzam.

No cóż, dziwne .

[Worius]

Mi się wydaje że jest coś nie tak z lakierem. Zmarszczona jest nie tylko kalka ale i miejscami obok niej.

[Solo]

A kładłeś coś na farbę specjalnie pod kalki?

[BOMI21]

Mi się wydaje że jest coś nie tak z lakierem. Zmarszczona jest nie tylko kalka ale i miejscami obok niej.

A kładłeś coś na farbę specjalnie pod kalki?

Nie, tylko kalka się pomarszczyła - farba jest w porządku.

Na farbę poszły dwie cieniutkie warstwy Sidoluxu.

[Tomasz Ś.]

Ja do kalek używam zwyczajnie gorącej wody i to wystarcza, nigdy żadnych problemów nie miałem.

[Czesio]

A ja bym powiedział że kalka rozpuszczona solem zaczęła zjeżdżać w dół i się zwyczajnie pomarszczyła, bo kokarda która jest na skrzydle jest ok. Możesz jeszcze spróbować pomalować to solem i delikatnie delikatnym pędzelkiem spróbować to naprawić. (sam nieraz pomagam kalkom wejść w linie, ale trzeba to robić delikatnie)

[MIRO]

Coś musiałeś spierzyć. Kalki Edka kładą się rewelacyjnie. Niegdy nie miałem z nimi problemów.

Możesz jeszcze spróbować pomalować to solem i delikatnie delikatnym pędzelkiem spróbować to naprawić.

Lepiej Setem. Nasączenie kalki Setem pozwala na jej przesunięcie.

[Czesio]

Coś musiałeś spierzyć. Kalki Edka kładą się rewelacyjnie. Niegdy nie miałem z nimi problemów.

Możesz jeszcze spróbować pomalować to solem i delikatnie delikatnym pędzelkiem spróbować to naprawić.

Lepiej Setem. Nasączenie kalki Setem pozwala na jej przesunięcie.

A to ciekawe, muszę sobie zanotować W sumie to ja nigdy nie używam seta

[MIRO]

W sumie to ja nigdy nie używam seta

Ja tam do kładzenia kalek wody nie używam.

[mnak24]

Ja miałem takie sytuacje, gdy natrysnąłem warstwę lakieru rozcieńczonego jakimś agresywnym środkiem.

[BOMI21]

Ja do kalek używam zwyczajnie gorącej wody i to wystarcza, nigdy żadnych problemów nie miałem.

Ja też kiedyś używałem tylko wody. Kiedyś - uwierz mi, po zastosowaniu jakichkolwiek (porządnych) płynów do kalkomanii zmienisz zdanie.

Coś musiałeś spierzyć. Kalki Edka kładą się rewelacyjnie. Niegdy nie miałem z nimi problemów.

Możesz jeszcze spróbować pomalować to solem i delikatnie delikatnym pędzelkiem spróbować to naprawić.

Lepiej Setem. Nasączenie kalki Setem pozwala na jej przesunięcie.

Tak też zrobię - a teraz zdjęcie "miejsca zbrodni"

Mi się wydaje że jest coś nie tak z lakierem. Zmarszczona jest nie tylko kalka ale i miejscami obok niej.

Worius ma rację - najprawdopodobniej pod wpływem (dużej ilości) SETa, farba się zmarszczyła, a kalka na niej po prostu otrzymała po niej "fakturę". To by wyjaśniało, dlaczego SOL nie działa.

Dla porównania druga strona modelu, a tam ta sama kalka na tej samej farbie - idealna.



Dobra, zamiast chwalić się, co popsułem, może chociaż pokażę, co zrobiłem pożytecznego .

Jeszcze mokre.



Z serii "małe, a cieszy" - czyli zasobnik na spadochron hamujący.



Pola dielektryczne w napływach 50% zrobione.



I ogólnie w zdjęciu.

Coś musiałeś spierzyć. Kalki Edka kładą się rewelacyjnie. Niegdy nie miałem z nimi problemów.

Możesz jeszcze spróbować pomalować to solem i delikatnie delikatnym pędzelkiem spróbować to naprawić.

Lepiej Setem. Nasączenie kalki Setem pozwala na jej przesunięcie.

A to ciekawe, muszę sobie zanotować W sumie to ja nigdy nie używam seta

Też sobie zanotuję . Dzięki!

[BOMI21]

W sumie to ja nigdy nie używam seta

Ja tam do kładzenia kalek wody nie używam.

Znaczy jak?

[MIRO]

Pędzelkien nasączam kalkę od spodu setem, czekam aż się ślizga, delikatnie moczę pole operacyjne setem i kładę. Dociskam i czekam kilka godzin. Potem solę, jak trzeba poprawiam i już.

[BOMI21]

Trwają prace. Kalkomanii jest masa, tak samo roboty.



W międzyczasie trwają prace przy podwoziu, pylonach. "W proszku" fotel wyrzucany. Jest szansa, że wyrobię się do Łasku.