Trofiejny Bren Universal Carrier z pelotką, 1:35

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Trofiejny Bren Universal Carrier z pelotką, 1:35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 20:48

Bren Universal Carrier z flakiem 38. 1/35, tak wyjątkowo.. wrzucam, żeby podbić sobie ilośc postów w statystyce

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kamil Feliks Sztarbała
 

Reklama

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Pan_Cerny » czwartek, 16 października 2008, 20:56

Farba Ci się na swastyce rozmazała.
Tymcza!
Marek
Mam zmienne IP i się tego nie wstydzę.
Avatar użytkownika
Pan_Cerny
 
Posty: 563
Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2008, 22:58
Lokalizacja: W-wa

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 16 października 2008, 21:02

rozmyta łzami uciemiężonych
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez kakan » piątek, 17 października 2008, 09:36

Model bardzo topornie zrobiony ,detale grube ,chyba robiony toporem :roll:
kakan
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » piątek, 17 października 2008, 09:41

oo, wielbiciel powrócił..

kakan napisał(a):chyba robiony toporem

http://www.tamiya.com/english/agent/agent.htm
napisz do nich i spytaj, toporem, czy siekierką..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez badger » piątek, 17 października 2008, 10:14

Jak dla mnie fajny - typowy z Twojej stajni - panzer III nie dorównuje co prawda.
Duży plus za pomysł - lubisz strasznie te Flaki ;o) .
Kolego kakan pokażesz coś swojego ???, chociaż masz plusika za tamkę - też za nią nie przepadam :->
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 07:34
Lokalizacja: Kraków

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez CzarekB » piątek, 17 października 2008, 11:32

Czolem.
Projekt niby ciekawy ale wykonanie raczej malo ambitne.
Ja wiem, ze model jest stary i kiepski, ale chyba zawsze mozna cos poprawic, nie ?
Nie zebym sie czepial, tylko jakos tak czegos mi tutaj brakuje. No ale jesli sie dobrze sprzedaje, to tak trzymac.
Zdrowko,
Czarek.
Czarek.
Avatar użytkownika
CzarekB
 
Posty: 1205
Dołączył(a): niedziela, 14 października 2007, 22:30
Lokalizacja: Naples, FL.

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » piątek, 17 października 2008, 11:41

pewnie, że moznaby.. z kazdego modelu można \cudeńko wykrzesac. ale czy chałturka na szybko mająca na celu przewietrzenie magazynu zasłuyguje na tyle atencji? no i masz rację wspominając wątek komercyjny.. mógł bym włożyć w ten model blachy, wymienic gąsienice i popracowac nad detalami, sęk w tym, że bez względu na dodatkowe inwestycje czasu i pieniędzy model miał by jednakowe szanse, co ta igraszka prosto z pudła, z 3 przeróbkami
inna sprawa, że UC sm w sobie nie był przesadnie wyszukanym pojazdem, więc tez i poszaleć przy nim ciężko by było

CzarekB napisał(a):tylko jakos tak czegos mi tutaj brak

prawde mówiąc, mi tez, i nie wiem czego. nie pytam zaczepnie czy złośliwie..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez CzarekB » piątek, 17 października 2008, 12:08

BREN to ciekawy temat, ale trudny do zrealizowania. Sam sie za to bralem trzy razy, trzy razy poleglem. Model Tamiya jest bardzo kiepski a co gorsze, jesli sie czlowiek zagoni w poprawki to nie widac konca, wszystko jest ze soba zazebione.
Sa ladne zestawy zywiczne do tego, ale kurde kosztuja straszne pieniadze i trudno je tutaj dostac.
Kurcze, moze kiedys taka firma jak AFV lub Bronco zrobi nowego ? A moze ktos pokusi sie o zrobienie calego modelu z metalu ? Cala kasta z blaszek PE plus odlewy zawieszenia ? To by bylo dopiero .....
Mowiac o pojezdzie, to on wcale nie jest taki prosty / prostacki. Mialem okazje widziec na zywo, ba, nawet mialem zaszczyt jechac odrestaurowanym BRENem. Ogromna ilosc detali, jak to u Angoli, tylko wszystko jakies takie male, drobne, powiem wprost filigranowe. Stawiam szostke piwa temu kto to dobrze zrobi w modelu.

Patrze na te zdjecia jeszcze raz i nadal nie moge sprecyzowac czego mi tam brakuje. Moze malowanie bo dosc monotonne, farba wydaje sie byc bardzo gruba. No i nie ma tak zwanego "human touch", zaloganci nie mieli tam nic swojego ? Papierochy, plecaki, szmaty, jakies butelki moze ?
Czarek.
Czarek.
Avatar użytkownika
CzarekB
 
Posty: 1205
Dołączył(a): niedziela, 14 października 2007, 22:30
Lokalizacja: Naples, FL.

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez badger » piątek, 17 października 2008, 13:24

Po prostu brakuje detali, wszystkie elementy grubaśne jak na "przedwojenną" Tamkę przystało.
Pacynki by mu nadały uroku - a poza tym to brzydal sam w sobie - normalnie wybitny projektant nad nim pracował :mrgreen:
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 07:34
Lokalizacja: Kraków

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » piątek, 17 października 2008, 13:45

badger napisał(a):cynki by mu nadały uroku

-pewnie tak, ale od tygodnia mam zatwardzenie malarskie.. jedną figurke juz 4 raz maluje, bo jakos nie idzie mi robota
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Kacperek315 » piątek, 17 października 2008, 14:03

Co do modelu. Podobają mi się obicia i odpryski i to tyle, bo nie znam się na modelach od Tamiy-i więc się nie odzywam.
Kacperek315
 

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez rzelu » piątek, 17 października 2008, 15:03

Ta glutowata pseudoplandeka strasznie zaniża poziom, nie godzi się tak, Kamilu, nie godzi...
No i za ten krzywy krzyżyk na lewej burcie pięć dni ścisłego jak nic.
www.ostfrontminiature.blogspot.com
Avatar użytkownika
rzelu
 
Posty: 528
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:16
Lokalizacja: Dziki Zachód

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez ewpiga » piątek, 17 października 2008, 21:16

Naturalna naiwność, profesjonalizm i dziecięca wrażliwość, … Tak, wykonanie te oddaje stan ducha twórcy, zatem jest emocjonalne...no i te zatwardzenie… :D To jest też informacja, że dzięki deformacji konkretnej rzeczywistości przedstawianej na modelu uzyskuje się obraz realności. :P
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: trofiejny Bren z pelotką

Postprzez Krzysztofoslaw » piątek, 17 października 2008, 22:18

ewpiga napisał(a):...

Heh... forumowy poeta-filozof;) (w pozytywnym tego wyrażenia znaczeniu)
W sumie dla każdego prawdziwe jest co widzi...
Ja bym poprawił tę flagę.
Zauważyłem też, że najczęściej KFS maluje swoje modele na szaro.
Krzysztofoslaw
 

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość