Witam !
Ostatnimi czasy klejenie u mnie stanęło, z racji dość poważnych problemów zdrowotnych, ale pomimo tego (i tego, że mam tymczasowo aktywną tylko lewą rękę) postanowiłem skleić wiekowy już model firmy Tamiya - na znak, że pomimo świetnych Tristara i Dragona... zawsze można coś wykrzesać ze staroci, których na całe szczęście rodzimy rynek modelarski jest pełen.
Model malowany akrylami tamiya, układ jezdy to testowanie nowości z mojego warsztatu, czyli płynów i pigmentów Mig-a
Koszyk z tyłu to blaszka verlindena do modelu Stuga, a przystosowana przeze mnie do tego Sturmpanzera. ładunek z tyłu to również verlinden.
Pozdrawiam
Przemo