Marek dasz radę. Dużo Tobie nie zostało.
Czas na małą aktualizację.
Prace skupiają się na przygotowaniu kilku brakujących elementów wnętrza kabiny. Dorobiłem pręty usztywniające, i podtrzymujące lusterko i ekrany przeciwsłoneczne.

Powinny tam być jeszcze takie przyssawki podtrzymujące przednią szybę, ale zrezygnowałem z tego świadomie. Obawiam się, że wtedy byłoby bardzo trudne dopasowanie do tego przedniej szyby tak, aby ładnie do nich przylegała.
Zrobiłem elementy występujące na podłodze obok drzwi i gaśnicę. Nie wiem czy są to jakieś maskownice mocowania goleni kół do ramy kadłuba?

Oczyściłem z nadlewek elementy skrzydła. Pouzupełniałem brakujące drobne elementy, zawiasy, prowadnice slotów. W skrzydłach zrobiłem otwory do wprowadzenia pręta usztywniającego połączenie z kadłubem. Zrobiłem oczka do zamocowania linek przy kotwiczeniu samolotu na lotnisku.


Dokleiłem golenie podwozia. Przepraszam, że nie zrobiłem fotki w trakcie montażu, ale w ferworze walki po prostu zapomniałem. Ale zrobiłem to tak. Nawierciłem otworki wzdłuż głównej rury goleni, i w kadłubie w miejscu wprowadzenie tej rury w kadłub. W otworek w rurze goleni wcisnąłem miedziany pręcik, tak, że kawałek wystawało. Tą końcówkę wystającą zgiąłem w delikatny haczyk i wcisnąłem to w kadłub, ale bez kleju. Pozwoliło mi to na ustawienie i skorygowanie rozstawu i kąta ustawienia goleni. Dopiero jak wszystko było ustawione, szczelinę pomiędzy kadłubem a golenią zalałem rzadkim klejem CA. Daje to możliwość swobodnego skorygowania ustawień.

Dopiero potem wkleiłem zastrzały.

W części bagażowej kadłuba wkleiłem rurki usztywniające.

Teraz mam zamiar wkleić szyby, a potem skrzydła i statecznik. Miałem kilka dni urlopu mogłem trochę podgonić ptaszka. Jeśli ktoś z Was miałby jakieś podpowiedzi to bardzo proszę.