TS-11 ZTS 1/72

[portalus]

Tym razem użyłem Sol Neo. Dla porządku najpierw przetestowałem go na próbnej płytce pomalowanej farbami, które zamierzałem psiknąć na model - efekt bez zastrzeżeń. Natomiast na modelu, na najjaśniejszym odcieniu szarego miejscami zostały ślady po maskolu.

Mi kiedyś po nim zostały takie zielonkawe cienie - ładnie zeszły po wytarciu mokrą ściereczką (zwykła woda bez detergentów).

[Nacktgeboren]

Na mój gust każdy sam określa gdzie kończy się zabawa, a zaczyna przegięcie. Nie widzę niczego złego w tym, że ktoś buduje modele kompletnie po swojemu, nawet jeżeli w efekcie uzyskuje model nie mający zbyt wiele wspólnego z wyglądem oryginalnej maszyny. Istotą hobby jest jego rekreacyjny charakter - jednego bawi gromadzenie modeli i robienie ich "z pudła" a innego rozdłubywanie przez kilka lat pojedynczych sztuk. Póki jeden drugiemu nie wchodzi w paradę to wszystko jest w porządku

Obiecane detale spaprańca:









Model to Su-25K Mastercraft/KP, 1:72. Skończyłem go bodaj w 2004 roku, więc do dzisiejszych standardów technologicznych trochę mu brakuje. Liczę na to, że pokazując go w sieci zmuszę się do należytego poprawienia go.

[Sherman]

Mnie tam się twoje modelarstwo podoba. Nawet jeśli twoja iskra nie będzie pomalowana super hiper, nie ma preszejdingu (którego osobiście nie lubię w najpopularniejszej jego formie) i innych szmerów bajerów. Pewnie dlatego że mnie bardziej bawią smaczki a poziomie budowy, praca nad detalami a mniej efekciarskie malowanie.

Rób dalej tak jak lubisz, najważniejsze że tobie ma się podobać

[Nacktgeboren]

Jestem w trakcie montażu wyposażenia nosa. Z głównych podzespołów do dorobienia został fotokarabin i goleń podwozia przedniego. Do tego jakieś drobiazgi, by nos wyglądał równie skomplikowanie jak oryginał. No i oczywiście okablowanie całokształtu. Liczę na to, że po zamontowaniu nosa do modelu będzie już z górki.

[myszoskoczek]

[piotr dmitruk]

Posty "teoretyzujące" wydzieliłem do Hyde Parku.

[Kuba P.]

Piotrze, moim zdaniem znów wyrwałeś wątek z kontekstu.
Szkoda.

[Adam]

Moim zdaniem Piotrek miał rację ten wątek dotyczy Iskry an nie wyższości ..... nad ....

Adam.

[LazyCat]

Ten nosek wyglada wspanale!
[Tak jak i reszta ]

[Nacktgeboren]

Dzięki

Nos jest już wyposażony we wszystkie potrzebne urządzenia. Zostało dołożyć kilka elementów mocowania działka i wszystkie przewody instalacji. Trochę zabawy z tym będzie. Zrobiłem też widelec podwozia przedniego. Szacuję, że do końca modelu zostało mi około tygodnia pracy, przy założeniu, że dziennie poświęcę na to kilka godzin. Niestety ostatnio kilka godzin tygodniowo to maksimum, więc budowa jeszcze potrwa

Widelec podwozia przedniego:






Fotokarabin w trakcie budowy:




Aktualny stan nosa:

[Muśtax]

Twoja robota wygląda kosmicznie

[subgrafik]

niesamowity detal!
Well Done

[Nacktgeboren]

Nos kompletny. Okablowanie całej tej konstrukcji tak, żeby niczego nie ułamać czy pobrudzić klejem było ciężką walką. Z efektu jestem zadowolony

[Solo]

O, jakie ładne kabelki.
Opowiedz z czego je zrobiłeś i jak pomalowałeś, że wyszły takie równe i gładkie (to chyba nie drucik miedziany?) i tak równomiernie pomalowane.

[Nacktgeboren]

Cały ból polega na tym, że nie są malowane. To są wyciągane ramki wlewowe. Kruche i ze skłonnością do odbarwiania się w miejscach zgięć. Parę razy kusiło mnie zacząć robić z drutu miedzianego, ale nie pomalowałbym tego równo po zmontowaniu, a malowanie przed wiązałoby się z uszkodzeniami lakieru. Srebrne elementy na przewodach tlenowych to fragmenty wyciągniętych patyczków do uszu. Potrzebowałem cieniutkich mikro-rurek imitujących połączenia przewodów. To są jedyne elementy malowane po montażu - pierwotnie były półprzezroczyste, niebieskie