Modelarstwo z pasją

przez **portalus** » środa, 24 grudnia 2008, 17:58

"Panie", kończ "Pan" ta krypa i bierz się za BMW z podpisu - bo się nigdy nie doczekam.
Czy jest coś co Revell zrobił w miarę OK. w tym modelu?

Reklama

przez **siara1939** » środa, 24 grudnia 2008, 18:18

portalus napisał(a):Czy jest coś co Revell zrobił w miarę OK. w tym modelu?

Bryla modelu jest ok.

Daje generalne pojecie co do ksztaltu modelu, oraz szanse na rozwijanie sie poprzez ulepszanie. :mrgreen:

Na BMW przyjdzie czas. Szkoda, ze nie umiem robic dwoch modeli naraz. Nie umiem podzielic uwagi. Moje modelowanie sprowadza sie do ciaglego szperania po necie i publikacjach, porownywania materialu historycznego z wypraskami i obawiam sie, ze jakbym podzielil uwage na dwa modele to moglo by to nie wyjsc na dobre.
Jezeli masz nieodparta potrzebe na sklejanie swoich dwoch kolek- prosze bardzo- z checia popatrze, a z czasem sie dolacze. Chyba, ze wolisz poczekac i zmajstrowac jakis "group build". Byloby ciekawie.

przez **siara1939** » czwartek, 25 grudnia 2008, 00:02

Zdecydowalem sie na zestaw Modelbrass, jako ze oferuje najlepsza opcje do wykonania pacholkow pustych w srodku.
Z rurki miedzianej o grubosci 2,5mm wycialem 12 rownych- 5mm odcinkow. Na wierzch przykleilem na CA gorna czesc pacholkow. Nie chcialem tego lutowac, poniewaz nie wymaga to tak mocnej spoiny, a moglbym zatracic delikatny detal brzegu pacholka i mialbym problemy wsuwac je w otwory w pokladzie.
Obrazek

CDN....

przez **spiton** » czwartek, 25 grudnia 2008, 00:26

Człowiek spokojnie spożywa kolacje wigilijną, a siara nie śpi!!! Tylko kombinuje!!!! Twoje modelowanie jest fajne, bo przyglądając się Twej pracy dużo się można nauczyć o samym U-Boocie.
Śniło mi się dzisiaj, że byłem kapitanem U-Boota :-))) Za dużo książek, i oglądania Twojej pracy. Chociaż to nie był realistyczny sen. Pod pokładem było jak w hotelu. Panienki eleganckie pokoje, dobre żarcie. A i tak wachty na kiosku były nieprzyjemne :-))) Rany ale pierdoły wypisuje. Ale jest wigilia i rożne istotyprzemawiają ludzkim głosem. Mój pies powiedział: " chcę więcej żreć".
Pozdrawiam

przez **siara1939** » czwartek, 25 grudnia 2008, 12:49

spiton napisał(a): Pod pokładem było jak w hotelu. Panienki eleganckie pokoje, dobre żarcie.

To faktycznie nie jest realna wizja. :mrgreen:

Zamocowalem plytki pod pacholki. Para plyt w okolicy dziala 88mm nie jest odwzorowana w wlasciwym miejscu. Jest male przesuniecie.
Obrazek

Nawiercilem otworki z malym zapasem, aby sie pacholki nie zapadaly.
Obrazek

Na sucho zamontowane. To czy beda tak wystawaly jest jeszcze do ustalenia, moze tylko jeden bedzie wystawal i moze jeden z tylu troche. Nie chce przesadzac, bo w rejsie one byly wszystkie schowane- wysuwali je tylko w porcie.
Obrazek

CDN...

przez **wojtek_fajga** » czwartek, 25 grudnia 2008, 12:56

siara1939 napisał(a): Nie chcialem tego lutowac, poniewaz nie wymaga to tak mocnej spoiny, a moglbym zatracic delikatny detal brzegu pacholka i mialbym problemy wsuwac je w otwory w pokladzie.

Spoko, można to lutować. Trzeba nałożyć pastę KOKI (malutko) między rurkę i element fototrawiony i podgrzać rurkę. Przy odpowiedniej ilości pasty nic nie wypłynie na zewnątrz.

przez **siara1939** » czwartek, 25 grudnia 2008, 18:58

Mozna, ale nie trzeba w tym przypadku. Wiekszosc bedzie schowana w poklad, wiec beda sie dobrze trzymac- uproscilem sobie sprawe. ;o)

Zrobilem tylnie pacholki.
Modelbrass zrobil tylko 2 plytki pod pacholki z wycieciami skierowanymi w rozne strony. Pozostale 4 sa skierowane w ta sama strone- jest to blad.
Musialem sobie wystrugac pare nowych plytek. Szkoda, ze nie umiem jeszcze trawic blaszek- byloby szybciej.

CDN...

przez **siara1939** » czwartek, 25 grudnia 2008, 22:55

Pojedyncza, najbardziej wysuniete do przodu para pacholkow:
Obrazek

Jeszcze tylko 2 z tylu i gotowe- mozna bedzie zaczac cos nowego przyklejac. Od tego wiercenia mam piekne odciski na palcach.

Edit:
Dokonczylem te tylne pacholki jeszcze.
Sprawa byla na tyle skomplikowana, ze nie ma tu blaszki pod pacholkami, bo poklad w tym miejscu byl stalowy. A w dodatku imitujaca go blaszka Eduarda ma przetloczenia, co utrudnialo symetryczne wiercenie i wpasowanie pacholkow. Ale sie udalo.

Tyle na dzis. Sprawa pacholkow zakonczona. Wyglada na to, ze swieta sluza modelarstwu.

przez **rollingstones** » piątek, 26 grudnia 2008, 09:52

oj Śiara - ty jesteś dokładniejszy niż stocznia w Kilonii w pamietnych czasach.
A tak na poważnie - dużo zostało jescze do przeróbek. Kieldy malowanie?

przez **siara1939** » piątek, 26 grudnia 2008, 09:59

Dzieki Rollingstones.

Musze uzbroic poklad w detale, takie jak zawiasy do wszystkich wlazow, paski antyposlizgowe w okolicy dziala, oraz pare innych drobnych detali i chyba w weekend zaczne go tryskac.
Czekam na dostawe paru produktow od Miga, oraz na moja nowa zabawke: http://precisiongermanairbrush.com/infinity126543.html
teraz taki okres na poczcie, ze Bog jeden wie kiedy sie pojawi.
:mrgreen:

przez **rollingstones** » piątek, 26 grudnia 2008, 10:08

Fajna zabaweczka - acha ma wrażenie że w jednej chwili pisaliśmy do siebie posty

Ty na migu a ja tu

przez **siara1939** » piątek, 26 grudnia 2008, 15:33

rollingstones napisał(a):Fajna zabaweczka - acha ma wrażenie że w jednej chwili pisaliśmy do siebie posty Ty na migu a ja tu

Telepatia. :mrgreen:

Zrobilem dzis wlaz kucharza.
Obrazek

Fotki internet

przez **siara1939** » piątek, 26 grudnia 2008, 17:49

Zabawa w zegarmistrza trwa:
Obrazek

CDN...

przez **Alive** » piątek, 26 grudnia 2008, 18:22

To jest Siara słuchaj, jeżeli miałbym użyć jakiejś paraleli, to jak z taką kapelką Riverside - za dobre, żeby było polskie i dla tego nie jest. Wejście na towar dla cooka stylowe