Modelarstwo z pasją

Dzialko 20mm skonczone.
Przerobilem troche uchwyt i silownik. Byly za dlugie.
Dorobilem naramienniki i przylutowalem celownik i magazynek. Nie dodalem pojemnika na luski, bo zdecydowalem, ze dzialko bedzie w stanie spoczynku.
Jutro zamontuje je na statywie i wsadze w kiosk, wtedy zrobie lepsze fotki.
Obrazek

Kazio- dzialko jest osadzone na przycietym korku od szampana- to porownaj sobie rozmiar.

Reklama

przez **mr.jaro** » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 10:22

Bardzo misternie to wyglada!

Bardzo fajnie wygląda!
Ciekaw jestem jak planujesz to pomalować. Przy takiej wielkości elementów grubość farby zaczyna już mieć znaczenie. Robiłem kiedyś z metalu karabin Lewis (I wojna światowa) w skali 1/48 i przyznam, że po malowaniu trochę stracił na wyglądzie...

przez **mr.jaro** » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 13:25

wojtek_fajga napisał(a):...po malowaniu trochę stracił na wyglądzie...

Wojtku, a czy Ty przypadkiem troche nie kokietujesz? Jesli Lewis byl wykonany (w co nie watpie) podobnie jak Twoj Lloyd (watek o nim zostawiam sobie niejako na deser, by bez koniecznosci czekania na nastepne zdjecie moc przeczytac go od dechy do dechy), to z pewnoscia nie daloby sie jemu nic zarzucic.

mr.jaro napisał(a):[...a czy Ty przypadkiem troche nie kokietujesz?

No sam zobacz. Niepomalowany wygląda taki ostry , z ładnie widocznymi powierzchniami walcowymi i ostrymi krawędziami. Pomalowany natomiast jakby stracił kontrast, a metody suchego pędzla i washa przy tej wielkości detali raczej nie przejdą... Element stał się matowy i trochę dziobaty mimo, że farba użyta na większej powierzchni jest ładna metaliczna (alclad).

Obrazek

przez **spiton** » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 21:28

No faktycznie , po malowaniu wygląda marnie !!!! :-)))))))))))))))

przez **Chamzat** » poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:22

Kurde...
Siara - śledzę ten wątek od samego początku i już do tej pory chyba z tysiąc razy szczęka opadała mi na podłogę...
Ale teraz z tym magazynkiem, zaczepem magazynka, celownikiem... to mnie już po prostu zniszczyło... poważnie zaczynam się zastanawiać nad przewartościowaniem moich wszystkich wartości jakie dotąd miałem...

Czekam z niecierpliwością (i trochę ze strachem - żebym nie dostał zawału) na efekt końcowy

P.s. zgłoś się do księgi rekordów Guinessa z tymi detalami... ;o)

Mr Jaro, Wojtek, Spiton, Chamzat- dzieki za pozytywne opinie.
Wojtek- wcale to dzialko tak wiele nie stracilo ze swojej misternosci- nie przesadzaj. Masz kompleks doskonalego tworcy- mi tez sie czasem nie podoba efekt koncowy moich prac / nie tylko modelarskich, ale i malarskich / ale metoda na to, to isc do przodu. Przespac sie z tym i mija.

Wiele moich modeli przez to niedoczekalo ukonczenia, bo ciagle cos mi nie pasowalo. Ale nauczylem sie z tym walczyc. Czasem po jakims czasie wracam, aby cos poprawic, a jezeli nie to zostawiam jak jest- moze kiedys lepszy pomysl przyjdzie do glowy.

Dzisiaj nie mialem za duzo czasu na modelarstwo, ale za to odebralem nowe "akwarium" od szklarza. Poprzednie mialo pare baboli i musialem je oddac do poprawy. W zamian szklarz zrobil mi nowe- lepsze moim zdaniem. :mrgreen:

CDN...

Czas na rybki.

Wielkość modelu jest naprawdę imponująca, a z tym akwarium, to ładna podpórka na nogi do kanapy wyszła.

xenomorph napisał(a):Wielkość modelu jest naprawdę imponująca, a z tym akwarium, to ładna podpórka na nogi do kanapy wyszła.

Nie lubie robic zdjec z "tlem" , ale przy tej dlugosci ciezko jest znalezc miejsce w domu, bez rozkladania calego fotograficznego balaganu.

przez **trex73** » wtorek, 20 stycznia 2009, 00:22

Cześć
Czadowe działko, doskonałe! Podobnie jak cała łódź. Tytaniczne dzieło sztuki ! Brak słów...
"Dziobaty element" Wojtka jakby załadować to pewnie by wystrzelił;)
Czy perfekcjonizm jest zaraźliwy...

Pozdrawiam
Tomek

przez **portalus** » wtorek, 20 stycznia 2009, 08:33

Ło matko, siara jak ty chcesz nalać wody do akwarium dnem do góry?
No chyba, nie rezygnujesz na finiszu z hiperrealizmu?

przez **fragles** » wtorek, 20 stycznia 2009, 08:43

trex73 napisał(a):Czy perfekcjonizm jest zaraźliwy...

Tak. A ponadto jest szkodliwy dla zdrowia. Bardzo szkodliwy. Zarówno dla samego perfekcjonisty, jak i dla jego najbliższego otoczenia.

Zarówno działko Siary, jak i km Wojtka są świetne. No po prostu uczta dla oczu.

przez **siara1939** » środa, 21 stycznia 2009, 14:22

Zamocowalem pile i podpory pod jumping wires na rufie.
Do tego celu uzylem rozciagnietych nad zapalniczka ramek.
Po wlozeniu w otworki, przycialem z zapasem 3mm z kazdej strony, a koncowki specznilem rozgrzanym nozykiem.
Obrazek