Witam
Wystawiam do oceny przez kolegów kolejny mój trzeci model "Pancerny". Czołgi raczej robię jako odskocznia od "latających", ale coraz bardziej rozumiem lądową zajawkę.
Skala trochę mało popularna ale 1:48 ale przynajmniej to zbliża do tego co robię na co dzień w dziedzinie modeli.
Tym razem trochę więcej "brudzingu" niż przy poprzednich modelach ale zdaję sobie sprawę, że muszę jeszcze potrenować błocenie całego modelu.
Niestety nie obyło się bez wpadek:
Brak jednego orzełka (zniszczony w trakcie naklejania)
i trochę rozjeżdżające się gąski.
Oglądajcie i piszcie
Konrad
PS. chętnie przyjmę orzełka jeśli komuś został po IS-ie