Mark V Hermaphrodite, Interus 1:35

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Mark V Hermaphrodite, Interus 1:35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 23 października 2007, 20:36

interus, 1/35

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kamil Feliks Sztarbała
 

Reklama

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Juli(an) » wtorek, 23 października 2007, 21:02

to twój? :roll:
pozdrawiam- Juli(an) Ludwicki
Obrazek
Avatar użytkownika
Juli(an)
 
Posty: 415
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:38
Lokalizacja: 0 61

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez ROMAN » wtorek, 23 października 2007, 21:11

No piękności widzę. Podoba się. Niemniej, mniej trafiają do mnie niektóre odpryski typu "bryzg farby z zaciekami w dół" i ten wydech jakby za pomarańczowy. Natomiast bardzo fajnie wyglądają rozjaśnienia na płaszczyznach, kurzawki i błotko oraz ogólny wygląd w kategorii plastyczności.

Sklejałem go kiedyś i pamiętam poza przeraźliwym smrodem plastiku, upierdliwą walkę z maleńkimi elementami imitującymi ośki drobnych kół zawieszenia. Mnóstwo nadlewek i bardzo kiepski plastik.

Pozdrawiam i gratuluje świetnego modelu i niezłych ostrych fotek.


paprochy mnie tylko irytują :evil: :roll:
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 13:22

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Modelarz » wtorek, 23 października 2007, 21:21

Z jednej strony męski, z drugiej strony żeński... ciekawe rozwiązanie. Damsko-męski i wszystko mający.
Bardzo efektownie wykonany i tętniący życiem (jak zawsze), odpryski miejscami za duże, szczególnie ten na dachu sponsonu z armatą wygląda jak z innej bajki. Pocisk Grubej Berty się o niego otarł ? :D Mógłbym zaproponować pigment Mig'a: stal czołgowa dla odwzorowania sporych powierzchniowo wytarć.
Podoba mi się zabrudzenie. Delikatne ale jednocześnie przyciągające uwagę.
Nie podoba mi się kolor zardzewiałej rury wydechowej. Z powodu umieszczenia przedziału silnikowego w środkowej części pojazdu rura jest bardzo długa i to potęguje wrażenie że jest zbyt...jednolicie pomarańczowa. Proponowałbym bardziej urozmaicić ją kolorystycznie, więcej odcieni czerwieni i brązów a mniej pomarańczy.

Napisz koniecznie coś więcej o tym modelu, jak się budowało i czy dobrze mi się wydaje,że to żywica.

W skali od 1 do 6 daję 5 i gratuluję kolejnego ciekawego modelu.

EDIT: Aha, "smród plastiku", czyli to nie żywica :D
"Przeklęte części, czyż nigdy nie wyzwolę się z was, o, co za bogactwo części i co za bogactwo mąk!" W.Gombrowicz, "Ferdydurke"
Avatar użytkownika
Modelarz
 
Posty: 991
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:20
Lokalizacja: Toruń

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 23 października 2007, 21:32

Juli(an) napisał(a):to twój?


a co?

ROMAN napisał(a):niezłych ostrych fotek.


no własnie nie są ostre, bo pogubiły sie na nich wszystkie odcienie odprysków, zadrapan, i wydechu, który choć miejscami jedynie przypruszony jasną rdzą wyglada jak by był cały na gładko pomalowany pomarańczka..

Modelarz napisał(a): jak się budowało


toporny, twardy i kruchy jak szkło plastik, nienajgorsze spasowanie, ale tworzywo dośc odporne na klej, wiec w zdecydowanej większosc klejone cyjanoakrylem. faktycznie chwilami miałem wrażenie, jak bym sklejał model żywiczny.

ROMAN napisał(a):mniej trafiają do mnie niektóre odpryski typu "bryzg farby z zaciekami w dół


no nie spieram się.. ale obserwacja zdjec z epoki dawała wybór między zaciekami jak po deszczu, albo zakurzeniem i wybłoceniem od dołu po kokardę.. tak w pół drogi, między jednym a drugim, wyszło mi to..

aha, gogantyczne zadrapanie na męskim sponsonie to wynik ratowania sytuacji po pewnym błędzie w sztuce..też gówniano na zdjęciu wyszło, bo zważywszy na powierzchnie, walczyłem tam z przejściami z dośc jasnego metalu w rdze..
Ostatnio edytowano wtorek, 23 października 2007, 21:37 przez Kamil Feliks Sztarbała, łącznie edytowano 1 raz
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Akahoshi » wtorek, 23 października 2007, 21:36

Nad tym kolorem rury wydechowej nie radziłbym się tak rozwodzić. Z doświadczenia wiem, że (jak na złość) na zdjęciach wychodzi bardziej jaskrawy niż jest w rzeczywistości.
Modelarz napisał(a):(...)odpryski miejscami za duże, szczególnie ten na dachu sponsonu z armatą wygląda jak z innej bajki.

W tej kwestji muszę się z Markiem zgodzić. To duże obicie rzeczywiście bije po oczach.
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Juli(an) » wtorek, 23 października 2007, 21:50

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
Juli(an) napisał(a):
to twój?




a co?


bo nie wygląda..
:twisted:
pozdrawiam- Juli(an) Ludwicki
Obrazek
Avatar użytkownika
Juli(an)
 
Posty: 415
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:38
Lokalizacja: 0 61

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 23 października 2007, 21:56

rozwiń myśl.. bo nie wiem czy się obrazić czy dać po mordzie..:>
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez ROMAN » wtorek, 23 października 2007, 22:49

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
ROMAN napisał(a):niezłych ostrych fotek.


no własnie nie są ostre, bo pogubiły sie na nich wszystkie odcienie odprysków, zadrapan, i wydechu, który choć miejscami jedynie przypruszony jasną rdzą wyglada jak by był cały na gładko pomalowany pomarańczka..



Teraz są całkiem niezłe (poza nieśmiertelnymi babolami). Przypomnij sobie jakie fotki robiłeś rok temu.
Dziś są jak bułka z masłem....no może nie z miodem, ale z masłem na pewno.

pozdrawiam
Ostatnio edytowano wtorek, 23 października 2007, 22:58 przez ROMAN, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 13:22

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Don Kisiel » środa, 24 października 2007, 09:55

Juli dobrze prawi, moja pierwsza myśl po popatrzeniu "to nie jego" ;o) . Siakiś taki inny. Niemniej jednak bardzo zacny :-> .

Pozd.
Don Kisiel
 

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » środa, 24 października 2007, 10:25

atam.. coś kombinujecie..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Juli(an) » środa, 24 października 2007, 10:50

ależ ja całkiem serio.. nie wygląda mi po prostu na Twój..

za fajny jest i od razu mi się spodobał :->
(chociaż troszke pierdół mnie po oczach kłuje, więc może to i Twój)
pozdrawiam- Juli(an) Ludwicki
Obrazek
Avatar użytkownika
Juli(an)
 
Posty: 415
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:38
Lokalizacja: 0 61

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Jarek Gurgul » środa, 24 października 2007, 11:12

Kamil, powiedz jakich farb użyłeś. Szczególnie ten oliwkowy - jaki producent, odcień?
Przy okazji potwierdzisz pośrednio, że model jest Twój ;o) .

A, zapomniałbym! Model świetny, zwłaszcza weathering. Jest bardzo przekonujący, może przez jego urozmaicenie, ale chyba przede wszystkim zgranie 'kolorów' błotka i kurzu z oliwkowym. Zupełnie inaczej to wygląda, niż na przykład w Twojej ruskiej cysternie Gaz, gdzie dół był 'wkurzony' na jasnożółto, czy jasnobrązowo, a góra 'soczyście' zielona i obie części pojazdu jakoś tak się gryzły...

Może z tym Markiem V było łatwiej, bo ten czołg to ma gąsienice wszędzie - na dole, po bokach, u góry i w końcu już nie wiadomo, gdzie przód, gdzie tył, góra i dół - nie trzeba wybierać tej bardziej ubłoconej części...

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6041
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez ewpiga » środa, 24 października 2007, 13:51

Juli(an) napisał(a):ależ ja całkiem serio.. nie wygląda mi po prostu na Twój..za fajny jest i od razu mi się spodobał :->

Miał więcej czasu na budowę i malowanko...nie dobę może trzy dni... i to Ciebie zmyliło.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Mark V Hermaphrodite

Postprzez Bigmodel » środa, 24 października 2007, 18:58

Witam.

Modelik wyszedł bardzo ładnie.
Bardzo mi się podoba. Sam miałem zamiar zrobić swojego Marka V w tym malowaniu.
Ale jednak wybór padł na B 4.
A teraz troszkę pomarudzę ;o)

Po prawej stronie nad żaluzją był daszek.

Brakuje dwóch oznaczeń.
Dużej czerwonej litery R na okrągłej osłonie działa.
Oraz białej gwiazdy wpisanej w niebieskie koło z prawej strony przed barbetą.

Pozdrawiam
Jacek
Ostatnio edytowano środa, 24 października 2007, 21:24 przez Bigmodel, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bigmodel
 
Posty: 242
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:58
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości