Modelarstwo z pasją

przez **Jurek** » czwartek, 12 lutego 2009, 15:31

Witam

Ktoś w Was mógł już to widzieć na starym forum PWMu, gdzie też ją umieszczam. Nie ma to jak porady z "dwóch stron" ;)

Wreszcie znalazłem sobie "stałe" miejsce w życiu (a konkretnie w Toruniu) i mogłem zabrać się za swój pierwszy model (pomijam nieszczęsnego Bf 109 ICM'u) który mam szansę skończyć. Sam model dostałem od kolegi który testował na nim podkładówkę Vallejo i chyba mu nie wyszło - spora warstwa grubego "czegoś" we wnętrzu kabiny. Czegosia nie udało mi się umyć niczym, nawet Wamodem. Jest też jakaś blaszka jedna czy druga przyklejona "na odpieprz", jak mi mówił też dla testów podkładówki.

Poza tym model nieruszony, więc reszta byków jest moja. A pewnie tego będzie sporo, bo to w sumie mój pierwszy model "na serio" i jednocześnie pierwsza relacja od początku do końca. Farbki mam nowe (Pactrę), szpachlówkę i kleje od Revella. Malowania aero się uczę, więc część jest jeszcze mazana pędzelkami.

Malowanie wnętrza AMT-17, wybrana na podstawie tekstu o malowaniu ŁaGGa'-3 (nie mam monografii Jaka, niestety). Pisało, że tak w fabrykach, jak i później w jednostkach, wnętrza malowano albo na szaro albo właśnie błękitem, uznałem, że to samo będzie dotyczyć Jaków (szczególnie malowanych w jednostkach po wszelkich łataniach).

Zdjęcia robione z ręki i po nocy - bo tylko wtedy mogę modelować.

Modelowania dzień pierwszy i drugi - efekty:

Modelowania dzień trzeci i czwarty:

Połówki kadłuba sklejone ze sobą, doczepione stateczniki poziome. Skleiłem też płat w całość. Płat jeszcze czeka na obróbkę, kadłub już oszlifowany.

Po tym, co wyczytałem na forum w temacie Alanger/ICM bałem się, że będzie strasznie, ale o dziwo wszystko w miarę do siebie pasuje. Szpachlówka nałożona tylko w jedno miejsce, resztę udało się doprowadzić do stanu w miarę porządnego pilniczkiem i papierem ściernym.

Całość czeka na doklejenie pokryw silnika, polerkę.

Dnia czwartego oszlifowałem. Doczepiłem też komory silnika i odrobinę zaszpachlowałem. Nie obyło się bez szlifowania "na cienko" inaczej nie chciały się mieścić. Zdjęć nie robiłem, bo w sumie nie było po co. Umieszczę jutro, jak wyszlifuję szpachlówkę i dokleję płat. Pewnie umieszczę jutro, albo w poniedziałek. W weekendy (jakkolwiek dziwnie by to brzmiało) nie kleję.

Jurku, bardzo proszę o poprawienie linków do obrazków - nikt chyba nie lubi na siłę oglądania reklam.
Poprawiłem Twoje pierwsze trzy zdjęcia, popraw następne (w tym wypadku z linków podanych przez ten hosting wystarczy usunąć "pview/"
Gienek

Reklama

Uważaj, aby spinacze nie zdeformowały skrzydeł !

przez **Jurek** » niedziela, 15 lutego 2009, 17:26

Nie zdeformowały. A i ja mam większe zaufanie do klamerek niż taśmy i gumek.

Ok, dzień kolejny. Ponieważ farbę podkładową mam wyjątkowo śmierdzącą (rzeczone Vallejo od kumpla), używam jej gdy "chata pusta". To oznacza, że raczej, przynajmniej tym razem, nie będę wprowadzał poprawek, chociaż sam widzę, co poprawić trzeba. Nie do końca wiem, jakim cudem owiewka odstaje od kadłuba, bo jak ją oglądałem przed sklejeniem to bym sobie dał rękę uciąć, że przylega jak trzeba. Poza tym ciut widać łączenie stateczników poziomych i kadłuba. I się mi odrobinka szpachlówki wykruszyła przy przejściu lewego płata w skrzydło.

Tyle samokrytyki. Jak ktoś coś jeszcze wypatrzy, to będę dźwięczny za wytknięcie baboli. Jutro malowanie. I muszę się tylko namyślić: pędzlem czy aerografem.

Zdjęcia mierne i mizerne - na dworze szaro, a jedna lampka to nie jest najlepsze oświetlenie.

CIACH !!! Zdjęcia wstawione niezgodnie z regulaminem.
xenomorph

Do Moda:

Co do edycji linków, to nie uważasz, że to coś w stylu piractwa? W końcu po to imagic udostępnia miejsce na serwerze za darmo, żeby pokazywać przy okazji reklamy. Na razie zostawię tak jak jest, a sam rozejrzę się za sposobem pokazania zdjęć bez dodatków w postaci reklam.

Jeżeli uważasz, że to łamie regulamin, skasuj zdjęcia. Jak znajdę sposób na ich pokazanie bez reklam, to je przywrócę.

Nie musisz szukać żadnych sposobów na pokazanie ich bez reklam, skorzystaj z pomocy,
jaką dał Ci wyżej Gienek. Pozdrawiam xenomorph

Jurek napisał(a):...Jak znajdę sposób na ich pokazanie bez reklam, to je przywrócę.

Masz powyżej zielono na białym -

...(w tym wypadku z linków podanych przez ten hosting wystarczy usunąć "pview/"

.

Starannie sklejasz, ale jesli ma być "pierwszy model "na serio"" to warto może chociaż zmniejszyć cięciwę lotek, bo ICM okropnie tu przesadził.

przez **Jurek** » niedziela, 15 lutego 2009, 18:01

Nie chodziło mi o to, jak ominąć reklamy (umiem czytać), tylko żeby znaleźć hosting nie wyświetlający reklam.

Nie przykładałem Jaka do planów, na coś takiego jeszcze z model albo dwa poczekam.

--------------
EDYTKA:

Znalazłem miejsce na serwerze i będę umieszczał zdjęcia i ręcznie robione miniaturki na nim. Widać jestem przesadnie uczciwy.

Jurku!
Twoje powoływanie się na uczciwość wobec hostingu byłoby zasadne, jeżeli hosting zabroniłby innego linkowania niż przez podany przez siebie sposób/przykład. Przeczytałeś pewnie regulamin (i ja też to zrobiłem) i wiesz, że tego nie uczynił (brak takiego zapisu).
Jak też wiesz tworzone własne linki działają (a istnieje banalnie prosty mechanizm stosowany powszechnie przez wiele witryn zablokowania działania takich).
Reklamy? systematycznie ogląda je każdy zarejestrowany. Popatrz też na inne hostingi które proponują linki bezpośrednie i do stron html.
Wysunąłeś podejrzenie o piractwo (okradanie?) i mówiąc o swojej uczciwości stworzyłeś wrażenie, że namawiałem Ciebie do czegoś złego. Jest to bardzo przykre i niesprawiedliwe.
Jeżeli miałeś wątpliwości to już na wstępie powinieneś był poszukać innego hostingu (cieszę się, że znalazłeś w końcu rozwiązanie).
A przecież mamy w regulaminie stosowny zapis dotyczący zamieszczania zdjęć.
Stąd prośba do wszystkich użytkowników - czytajcie najpierw regulamin. Uchroni to nas od dylematów moralnych, czy choćby zastanawiania się nad źródłami dochodu obcych nam podmiotów.
Gienek

przez **Jurek** » środa, 18 lutego 2009, 08:55

Żeby zakończyć OT: "robię" w branży netowej i pewnie mam trochę inne spojrzenie na takie sprawy, jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam - nie miałem zamiaru nikogo posądzać o namawianie do złego. W każdym razie teraz fotki są wstawiane zgodnie z regulaminem.

------------------

Co do modelu, to przeżył kolejne dwa dni zmagań ze mną. Pomalowany spód (zapomniałem sfotografować) i góra AMT-12. Z jakiegoś powodu ubzdurałem sobie, że AMT-12 będzie jaśniejsze od AMT-11, ale niestety było odwrotnie, wiec pewnie będzie mnie czekać kładzenie większej ilości warstw jasnej farby i szlifować schodki. Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.

Poza tym coś chyba skopałem z malowaniem, bo mi wyszło "futerko" na powierzchni. Co ciekawe, wygląda to tak, jakby farba wyschła w locie i na model opadł pył. Łatwo go usunąć, choćby palcem, ale irytuje. Pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego. Do tej pory malowałem Aztekiem, teraz mi się zachciało spróbować pseudoIwaty. Zgaduję, że pewnie rozcieńczenie farby i ciśnienie było nie takie dla p-I.

Trzy fotki mojego bohatera w ciemnoszarym malowaniu. Dziś będzie maskowanie kamuflażu.

przez **Gienek** » środa, 18 lutego 2009, 09:58

Jurek napisał(a):Farbki mam nowe (Pactrę)

Jurek napisał(a):Malowania aero się uczę

Jurek napisał(a):bo mi wyszło "futerko" na powierzchni

Nie spotkało Ciebie nic nadzwyczajnego. Też tak kiedyś miałem ( i dokładnie też jak zmieniałem Azteca na PsIwata) :mrgreen:

Moja rada:
* do akrylowych farb dodaj retardera (opóźniacza np. takiego ---> link )
* spróbuj bardziej rozcieńczać farbę i zmniejszyć ciśnienie
* maluj tak, aby farba trafiająca na model była co najmniej na "granicy mokrej" (widać pod światło)

przez **Jurek** » wtorek, 7 kwietnia 2009, 09:23

Faktycznie, pomogło.

Model skończyłem, ale urlop sprawił, że nic nie kleiłem, nie pstrykałem fotek i w ogóle obijałem się na zielonej trawce ciesząc się wolnym i matką naturą. W weekend wstawię zdjęcia z opisem, wezmę model na dwór i popstrykam fotki do galerii, ale na szybko mam jedno pytanie. Czy płyny do kalek Agamy (Adhesol/Tensol) zrobiły komuś taką niespodziankę jak mi? Obkleiłem model, posmarowałem jak pisało w instrukcji, zostawiłem na noc, a na drugi dzień wyglądało jakby kalki miały sto lat co najmniej - pełno pęknięć, jedna tak pokurczona, że się rozdarła - dosłownie. Ogólnie większość wygląda niefajnie.

----
EDYTKA:

Jedno pytanie. Razem z tym Jakiem dostałem I-15bis ICMu (skala 1/72). Jak ten model wygląda ze sklejalnością? Warto się za niego zabierać, czy poczekać, aż nabiorę więcej wprawy? Nie chciałbym zmarnować modelu, bo Iszaki bardzo lubię.

przez **Jurek** » niedziela, 12 kwietnia 2009, 12:18

Zdjęcia z prac i zakończonego modelu. Pierwsze dwa to Jaczek pod Patafixem i wamodowskim Maskolem. Pozostałe pstryknęłem wczoraj na podwórku, w przerwie między pasztetem i mazurkiem

Kończyły mi się baterie, więc zdjęcia są czasami prze lub niedoświetlone, ale co najważniejsze widać. Podretuszowałem na ile mogłem Photoshopem i chyba nie jest tak źle, poza tym, że musiałbym go trochę odkurzyć (co niestety widać

).

Zdjęcia do galerii może uda mi się pstryknąć dziś albo jutro.