Radku!
Problem o jakim piszesz jest mi znany. Postaram się coś napisać jak będę w domu (późno wieczorem;/)
Tymczasem pozdrawiam!
Już jestem, a więc...
Przyczyn tego o czym piszesz może być kilka, napiszę o tych, które są wynikiem moich obserwacji
lub potwierdziło je kilka "źródeł"

:
1. Parametry sprężarki - pojemność, przepływ, ale przede wszystkim moc. Jeśli sprzęt jest w dobrym stanie wystarczy ok. 90 Watt. Najlepiej jednak poszukać maszyny o mocy od 120-130 Watt w górę.
2. Zużycie sprężarki – zużycie powierzchni współpracujących, zabrudzenie oleju, spadek poziomu oleju (jeśli sprężarka została wcześniej „wycięta” z zamkniętego obiegu lodówkowego i stała gdzieś długo zbierając kurz), rodzaj oleju (jeśli był uzupełniany), itd. Wszystkie te czynniki zwiększają tarcie, sprężarka się „grzeje”.
3. Sposób rozruchu – czyli jakiego rodzaju rozruch jest w Twojej sprężarce. Będziesz to wiedział zaglądając do puszki z elektryką. Jak chcesz to mam katalog Danfossa w pdf (po polsku), tam jest krótko o typach rozruchu, chłodzeniu. Warto też wejść na stronę
http://www.danfoss.com (wszystko po angielsku) i tu
http://www.elektroda.pl/rtvforum/forums.html (wszystko po polsku).
Można o tym długo, ale ogólnie spośród trzech znanych mi typów rozruchu, co najmniej 1 wymaga kilkuminutowych przerw po kilkuminutowej pracy, ze względu na konieczność schłodzenia sprężarki. Jeśli nie nastąpi odpowiednie schłodzenie, elektryka nie pozwoli na załączenie silnika. Statystyczna sprężarka lodówkowa pracuje kilka, może kilkanaście minut, ale potem zazwyczaj ma długie przerwy, nawet do kilku godzin, umożliwiające schłodzenie urządzenia. Modelarski lodówkowiec często pracuje zupełnie inaczej, w krótszych cyklach pracy/”odpoczynku”. To też może prowadzić do przegrzewania i utrudnionego rozruchu.
Co możesz zrobić:
ad 1 Mocna sprężarka i/lub (ad 2) w dobrym stanie technicznym.
Dobrą opinią cieszą się sprężarki z państw b. ZSRR, ponoć nie do zajechania, o dużym momencie (z lodówek „Mińsk”). Jeśli nie, to kilkuletnie Edy, Danfossy, itp.
Sprawdź czy się grzeje (obudowa) pracując kilka-kilkanaście minut. Jeśli tak, sprawdź poziom oleju – uzupełnij identycznym lub wymień CAŁY.
ad 3 Przeczyść, przedmuchaj elektrykę, jeśli masz sprzęt „leciwy”. Warto oczyścić (chemia, ew. delikatnie papierkiem ściernym) i zakonserwować styki, zadbać o swobodny ruch styku ruchomego, jeśli masz rozruch z przekaźnikiem rozruchowym, np. takim:

Jeśli masz typ urządzenia rozruchowego wymagającego przerw na schłodzenie (lub po prostu sprawdziłeś, że ustrojstwo się grzeje) możesz zrobić dwie rzeczy: zainstalować wymuszone chłodzenie (wentylator) lub zwiększyć pojemność zbiornika wyrównawczego (cykl pracy będzie bardziej „naturalny”, jak w lodówie). U mnie mała standardowa butla turystyczna (ok. 2,5kg) chyba zostanie zastąpiona czymś co najmniej dwa razy większym

. Dodatkowe "literki" zawsze się przydadzą

. Przez EW-770 powietrze przelatuje szybko, albo ja nie umiem go ustawić
Pozostaje jeszcze opcja z zaworem zwrotnym rozruchowym, który będzie spuszczał powietrze z przewodów, ułatwiając start. To dodatkowy koszt, ale i zawsze kolejne rozwiązanie.
Mam nadzieję, że nie przynudzałem

i coś z tych moich wywodów Ci się przyda.
Jakbyś miał jakieś pytania, to wal śmiało. Chętnie pomogę.
No i powodzenia!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...