wady modeli Emila

Re: wady modeli Emila

Postprzez Maciek_66 » czwartek, 13 lutego 2014, 22:45

Mam wrażenie, że ktoś pisał, że przetłoczenia na pokrywie silnika w 109 Dragona są złe. Czytam, czytam i nie mogę tego znaleźć. Jest tam coś bardzo źle?
pozdrawiam

Maciek Żywczyk
Avatar użytkownika
Maciek_66
 
Posty: 1043
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Nowości i zapowiedzi 1:48 AD 2014

Postprzez ivn » sobota, 15 lutego 2014, 19:58

Georg01 napisał(a): Dramatem w Dragonie (jedynym chyba) jest osłona kabiny, w E-3 w szczególności (bardzo zła), ale i w E-4 też nietrafiona z kształtem.


Przepraszam za offtop, bo tu o Emilu z Eduarda. Ale mam takie pytanie, a może prośbę o wyjaśnienie co jest nie tak z owiewką kabiny w Emilu z Dragona 1/32. Albo ślepnę z wiekiem, albo ... No właśnie patrzę na zdjęcia i na tę osłonę, którą zaproponował Dragon i ... Za cholerę nie mogę się dopatrzyć błędów.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
ivn
 
Posty: 122
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 02:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez Georg01 » sobota, 15 lutego 2014, 20:38

W E-3 osłona jest za bardzo kanciasta - zaokrąglenia są zbyt ostre, na dodatek linia poziomego ożebrowania na uchylanej limuzynie biegnie zbyt nisko. Bardzo brzydko to wygląda.
W E-4 osłona jest za szeroka u góry - za mało się zwęża. Dobrze to widać jak się postawi poprawioną osłonę z Eduarda i Dragona obok siebie.
Nie wiem, czy w E-7 zostawili tą z E-4 czy poprawili i dali nową.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 12:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez ivn » sobota, 15 lutego 2014, 21:03

Georg01 napisał(a):W E-4 osłona jest za szeroka u góry - za mało się zwęża. Dobrze to widać jak się postawi poprawioną osłonę z Eduarda i Dragona obok siebie.

Ok. Teraz to widzę.

Georg01 napisał(a):W E-3 osłona jest za bardzo kanciasta - zaokrąglenia są zbyt ostre,.

Rozumiem i widzę, za kanciasta.

Georg01 napisał(a):, na dodatek linia poziomego ożebrowania na uchylanej limuzynie biegnie zbyt nisko...

Tego nie rozumiem

Czym to można poprawić ?
Edkowa osłona jest poprawna i czy będzie pasować do Dragona ?
Co z grzbietem kadłuba zaraz za osłoną kabiny w Dragonie ?
Avatar użytkownika
ivn
 
Posty: 122
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 02:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez Maciek_66 » sobota, 15 lutego 2014, 22:57

O ile pamiętam, to był szum w kwestii osłony Eduarda w 109 E-4 - za wąska u góry, nawet wysyłali zamiennik do pierwszych modeli. Czy na pewno ta Dragonowska jest zła?
pozdrawiam

Maciek Żywczyk
Avatar użytkownika
Maciek_66
 
Posty: 1043
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: wady modeli Emila

Postprzez ivn » sobota, 15 lutego 2014, 23:14

Maciek_66 napisał(a):O ile pamiętam, to był szum w kwestii osłony Eduarda w 109 E-4 - za wąska u góry, nawet wysyłali zamiennik do pierwszych modeli. Czy na pewno ta Dragonowska jest zła?

Patrzę na fotki, patrzę na owiewkę Dragona i rzeczywiście jest coś z nią nie tak mówię tu o E-4, ale to jest jakaś "drobnostka". Nie rozumiem natomiast co jest nie tak z osłoną E-3 pomijając kanciastość - teraz dla mnie oczywistą. I druga ważna sprawa, a mianowicie otwierana owiewka przechodzi płynnie w stałą owiewkę, która z kolei łączy się z kadłubem... powstaje pytanie o przekrój kadłuba. Owiewka be, a przekrój nie be ?
Kolejna sprawa to wiatrochron. Też niepoprawny ?
Avatar użytkownika
ivn
 
Posty: 122
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 02:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez GrzegorzS » niedziela, 16 lutego 2014, 07:47

Ta tylna owiewka jest tak ukształtowana, że mimo że jest stosunkowo krótka, to pięknie gubi (przez swój zmienny przekrój) kanciastość otwieranej osłony ( w obu wersjach) w owal tej części przekroju kadłuba za nią. Dobrze widać to na zdjęciach. Akurat nie mam dostępu do swoich archiwaliów ale pierwszy lepszy Walk Around Emila dobrze to pokaże. Nie zawsze producenci modeli we wszystkich skalach dobrze sobie z tym radzą najczęściej właśnie psując przekrój otwieranej osłony kabiny.
GrzegorzS
 
Posty: 306
Dołączył(a): sobota, 27 grudnia 2008, 16:36

Re: wady modeli Emila

Postprzez Georg01 » niedziela, 16 lutego 2014, 10:11

Maciek_66 napisał(a):O ile pamiętam, to był szum w kwestii osłony Eduarda w 109 E-4 - za wąska u góry, nawet wysyłali zamiennik do pierwszych modeli. Czy na pewno ta Dragonowska jest zła?


Sprawa wygląda tak : Eduard spieprzył osłonę w E-4 u góry - była za wąska, chociaż zaklinali się, że mierzyli ją w Monachium i taka ma być. Ale Eduard POPRAWIŁ tą osłonę kilka miesięcy później. Dlatego ja napisałem, że porównuję do POPRAWIONEJ, czyli szerszej u góry, zgodnie z oczekiwaniami tysięcy modelarzy. Dla mnie NOWA osłona E-4 i E-7 Eduarda, którą na kilku imprezach rozdawali ZA DARMO jak DARMOWY upgrade i wysyłali do ludzi również darmowo, jest idealna. To jest jak wzorzec metra. Można powiedzieć, ze na nowej osłonie E-4/E-7 Eduard się doktoryzował.

Osłona w E-4 Dragona jest za szeroka u góry nawet w porównaniu z szerszą u góry osłoną Eduarda. Górne żebra owiewki z tego powodu rozchodzą się za bardzo na boki, żeby dopasować się do nadmiernej szerokości limuzyny, przez co cała osłona "gubi" proporcje. Na pudelku E-7 Dragon pisze, że dali zupełnie nową osłonę. Nie wiem na pewno, ale bardzo możliwe, że poprawili babola z E-4.

W E-3 kanciastość osłony jest dla mnie dramatyczna. Do tego POZIOME żebro osłony idzie zbyt nisko (0.5-1.0 mm - niewiele, ale jednak), co niestety pogłębia widoczność tej "kanciastości osłony. Porównywałem ze zdjęciami, ale nie mierzyłem. Moje subiektywne odczucie. Ogólnie limuzyna do kosza - nie da się poprawić. Owiewka niestety dopasowuje się kształtem do tej kanciastości limuzyny - widać to na miejscu łączenia owiewka-limuzyna. Do tego w górnej części owiewki Dragon nie poradził sobie z formą i dał za dużo "mięsa" czyli tworzywa - osłona w górnej części traci przezroczystość i sprawia wrażenie bardzo grubej w tym obszarze. Dla mnie brzydko to wygląda - osłona traci u góry przezroczystość i daje zniekształcenia. Porównania z Eduardem nie wytrzymuje.
Osłona E-3 Eduarda jest minimalnie zbyt kanciasta (ale ujdzie) i można próbować dopasowywać osłonę Eduarda do Dragona. Osłona Eduarda jest wyższa i dłuższa. Na szerokość nie jest najgorzej ("prawie" pasuje), ale z tą wysokością trzeba by pokombinować. Osłona Eduarda jako całość (3 elementy) jest dłuższa, ponieważ cały Emil Eduarda jest znacznie dłuższy niż Dragona.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 12:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez Kuba P. » niedziela, 16 lutego 2014, 11:08

Georg01 napisał(a):Eduard spieprzył osłonę w E-4 u góry - była za wąska, chociaż zaklinali się, że mierzyli ją w Monachium i taka ma być


Coś mącą, bo monachijski Emil ma osłonę lekką, wcześniejszego typu, tą "zaokrągloną" :)


Georg01 napisał(a):Na pudelku E-7 Dragon pisze, że dali zupełnie nową osłonę. Nie wiem na pewno, ale bardzo możliwe, że poprawili babola z E-4.


Ramka z elementami przezroczystymi w modelu E-4 3204 i E-7 3223 jest identyczna.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: wady modeli Emila

Postprzez Georg01 » niedziela, 16 lutego 2014, 12:12

Kuba P. napisał(a):
Georg01 napisał(a):Eduard spieprzył osłonę w E-4 u góry - była za wąska, chociaż zaklinali się, że mierzyli ją w Monachium i taka ma być


Coś mącą, bo monachijski Emil ma osłonę lekką, wcześniejszego typu, tą "zaokrągloną" :)


Nie pamiętam tego dokładnie, ale parę lat temu zaklinali się, że mierzyli. Był nawet artykuł na ich stronie z pomiarami i liniami krzywizn. Tak czy siak poprawili i teraz osłona jest rewelacyjna.
Avatar użytkownika
Georg01
 
Posty: 1034
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 12:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez ivn » niedziela, 16 lutego 2014, 23:37

Coś tam znalazłem i wygląda na to, że owiewka z Eduarda powinna pasować - w miarę. Mam taką nadzieję
http://forum.largescaleplanes.com/index ... opic=32982

Jak nie, to pozostaje produkt tej firmy:
http://www.radubstore.com/index.php?mai ... cts_id=196
Tutaj ta owiewka w modelu Matchbox:
http://www.radubstore.com/index.php?mai ... cts_id=196
A tutaj można sobie porównać osłonę kabiny wczesnego Bf109 (pierwsze zdjęcie) z tym co mamy w pudełku od Cyber-Hobby:
http://www.partworkmodels.co.uk/phpBB3/ ... 9&start=50
Tragedia to mało powiedziane ...
Przyjrzałem się też owiewce z modelu E-4 Cyber-Hobby i ... Też jest do d... Tak jak pisał Georg01. Moim zdaniem obie nadają się do kosza, szkoda popsuć taki fajny model montując te koszmarki. W moim mniemaniu limuzyny to najsłabsze punkty modelu Dragona.
Avatar użytkownika
ivn
 
Posty: 122
Dołączył(a): niedziela, 28 października 2007, 02:03

Re: wady modeli Emila

Postprzez merlin_PL » poniedziałek, 17 lutego 2014, 10:30

A jak wygląda kwestia modelu Tamiya. O kółku ogonowym i konieczności zaszpachlowania wziernika i zbiorniku paliwa już przeczytałem. Jeszcze jakieś grubsze błędy. Nie ukrywam leży na półce , kusi , a nowego za bardzo nie chce mi się kupować :D
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: wady modeli Emila

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 17 lutego 2014, 10:57

Zasadniczo bardzo fajny model, bardzo łatwy w budowie. Klei się rewelacyjnie.

[1]Tylne kółko można podebrać z Hasegawy, z jakiegoś G czy K bo tam kółek jest o ile pamiętam 4 z czego jedno właśnie mniejsze, takie jak podchodzi do Emila.

[2] W kabinie Tamiya jest dość skromna ale bardzo łatwo wchodzi doń kokpit SBS (dedykowany do Hasegawy i Tamiya).

[3] W zależności od edycji nos a w zasadzie linia górnej osłony silnika nad skrzynią korbową silnika jest zbyt łamana a powinna przechodzić łagodniejszym łukiem. Nie jest to żadna tragedia, ale jak się wie na co patrzeć to troszkę może widać. Więcej tu: http://www.hyperscale.com/features/2000/bf109efc_1.htm

[4] Dodatkowo Tamiya ma typowo dla modeli z tamtego okresu mocne, wyraźne linie podziału poszycia, troszkę przesadzonych detali na powierzchni (nic wielkiego), całkiem niezłe detale.

Te rzeczy ja sam zauważam, pewnie jest coś jeszcze czego ja akurat nie dostrzegam to może ktoś się wypowie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: wady modeli Emila

Postprzez Murek » poniedziałek, 17 lutego 2014, 12:30

[5] Fotel w kabinie Tamki ma zły kształt - za ostro zwęża się ku górze.
[6] Kadłub jest za krótki o kilka mm w tylnej części, będzie widoczne przy kładzeniu/malowaniu krzyża i pasa. Najlepiej rozciąć w dwóch miejscach i zrobić dwie wstawki, szerokości segmentów będą się zgadzać.
Avatar użytkownika
Murek
 
Posty: 3116
Dołączył(a): wtorek, 9 października 2007, 22:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: wady modeli Emila

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 17 lutego 2014, 13:10

Ad 5 - rozwiązaniem problemu fotela gdy ktoś nie chce wymieniać całej kabiny są fotele SBS. Sam fotel, wersja z pasami i bez.
Rozwiązanie pasuje w sam raz dla Hasegawy i Tamiya, próbowałem wstawić także do Eduarda ale odrobinę mi się pogryzło z mocowaniem w podłodze i ostatecznie wylądował tam Brassin. Enyłej fotele SBS są bardzo sensownym dodatkiem do Tamki i Hase.

Obrazek
Obrazek
http://www.sbsmodel.com/resinsets
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Messerschmitt

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości