Ciao
Przedstawiam efekt mojej półtoratygodniowej dłubaniny - prawie ukończonego, lekko zmodulowanego Shermana z haubicą 105 mm. Dojdą jeszcze figurki i półcalówka, ale to drobiazgi. Model tamijowski z odrobinką własnej dłubanki, lufą browninga 0,3 z armorscale i dragonowskimi trakami. Zapalniczka docelowo sporządzona by trafić kiedyś na wczesnowiosenną dioramę.
Pozdrawiam
Radek
P.S.
Tomku wielkie dzięki za zwrócenie uwagi na błąd w tytule ;)
Ostatnio edytowano czwartek, 2 lipca 2009, 13:29 przez
Radek Pituch, łącznie edytowano 2 razy