F-100D Super Sabre // Trumpeter // 1:48

[Solo]

Jak tu już pisałem nie raz: moim zdaniem w kokpicie lepiej wypadają blachy i tego się będę trzymać do samego końca.

[HK1885]

A pomyślałeś żeby pomalować boczne panele?
Blaszki edka są drukowane i płaskie, spróbuj to pomalować + delikatny wash i trochę lakieru błyszczącego i powinno bardzo fajnie wyglądać.

[Solo]

Nie rozumiem: jak je mam pomalować?
Przecież one są w kolorze.

Trochę słabo to widać na zdjęciu, ale wszystkie przyciski i pokrętła są dość wyraźnie wypukłe, czuć je pod palcem.



EDIT: Aaaaa, pomalować oryginalne panele...
No sam zobacz jakie są ładne te blachy. Nigdy moje malunki nie będą tak dobre jak blaszki, szczególnie że nie tylko te przyciski są wypukłe, ale na te panele dochodzą całe masy dźwigni i innych gadżetów.

[spiton]

HK twierdzi, ze boczne panele zestawowe, pomalowane i zwaszowane będą lepsze od blaszek. Ja szczerze mówiąc jestem podobnego zdania, bo są 3D. Ale Solo lubi blachy. Jego model, jego decyzja. Ale ja bym spróbował zabawić się bez blach na bocznych panelach. W razie czego, zawsze blachy można wsadzić ,-)))

[rollingstones]

Myślę że HK doradza zwashowac delikatnie te blaszki - co jest dobrym pomysłem, bo jeśli sią ciut wypukłe to uplastycznia się jeszcze bardziej.

[Solo]

A to zrobić mogę.
Bo jednak Panowie, malarzem jestem średnim, delikatnie mówiąc, więc bankowo blachy lepiej będą wyglądać.
Zresztą zawsze wyglądają.
Jeszcze nie widziałem paneli malowanych ręcznie, które wyglądałyby lepiej od blaszek Eduarda, przynajmniej takich porządnych, jak te moje.

[Soris000]

Przygotowałem do malowania kabinę. Okleiłem wszystko co trzeba blaszkami Eduarda
...

Stąd się wzięło moje pytanie, bo tak trochę co innego piszesz, coś innego pokazujesz a co innego masz na myśli.

[Solo]

Brak precyzji w wypowiedzi.
Ale chyba widać było, że okleiłem wszystko co trzeba było PRZED MALOWANIEM.

[HK1885]

Nigdy moje malunki nie będą tak dobre jak blaszki

Jak nie zaczniesz malować to faktycznie nie będą...

No ale dobra - Twój model, co zdecydujesz to działaj.

[Solo]

Pokażcie chociaż przykład takiej dobrze pomalowanej kabiny z ręki, żebym uwierzył że się da.

[spiton]

Faktycznie te blachy sa fajne. Mnie by jednak kusiło, żeby zrobić trochę na piechotę ,-)) Moznaby dodać trzeciego wymiary. Dodać to i owo. Kokpit jest miejscem, gdzie te przeróbki sa widoczne. To nie luk podwozia, który widoczny będzie tylko na zdjęciach ,-))

Ale widzę, ze w blachach tez jest trochę trzeciego wymiaru. Na przykład manetka gazu.

[Solo]

Blaszki wyszły znakomicie, niedługo pokażę.

[Solo]

Zrobiłem kokpit i jestem z niego zadowolony, choć może jakieś kosmetyczne poprawki jeszcze wprowadzę.
Trumpeter co prawda nie podał koloru samego kokpitu, więc na czuja wziąłem C073, jak w poprzednim modelu. Reszta malowania to naturalnie czarny mat C033, czerwień, khaki i green khaki Gunze.
Otarcia w okolicach HUDa wykonałem suchym pędzlem i SM07.
Całość zawashowałem delikatnie Dark Washem MIGa.
Idzie do mnie przesyłka, w której jest nowy specyfik Ammfo for Mig Jimmeneze - Crystal Glass, którą ponoć można zrobić fajne szkiełka w zegarach na tablicy. Jak dojdzie, to spróbuję poprawić samą tablicę z zegarami.
Acha, dodałem jeszcze przewód tlenowy i parę kabli z tyłu fotela, choć mało tam miejsca.
I chyba kabina gotowa.
Teraz wygląda to tak:

[spiton]

Jest OK ,-))
Dla mnie F-100 to przede wszystkim przegrzana cenzura. I jej jestem najbardziej ciekaw ,-))

[Solo]

Nie mam bladego pojęcia jak zrobić te przegrzane pręgi, więc chyba ich po prostu nie zrobię.
Szczególnie że są egzemplarze tej maszyny, które mają takie przepalenia na kadłubie, albo i nie mają.
Nie wiem jeszcze nawet czy zrobić zamalowaną tę cześć kadłuba, czy też nie - wszystko zależy od kalek jakie użyję i związanych z nimi wersji malowania.
Albo będzie metaliczny silnik krótki, albo "długi".