Witam. Mój pierwszy wątek warsztatowy na tym (i ogólnie) na forum. Model to jak w tytule "dziewiątka" z Kopro. Pudełkowo jest to wersja LF mk. XVIe ale ja postanowiłem zrobić z niego wersję IXc o "normalnej" rozpiętości. Po długich bojach udało mi się zdobyć materiały do jego budowy (w tym miejscu podziękowania za pomoc, plany i literaturę dla kolegów Robert.xii i Paweł84). Lista poprawek która mnie czeka:
a) przerycie na wgłębne i korekta przebiegu linii (te oryginalne w większości wzięte z kosmosu...)
b) wydłużenie kadłuba w części nosowej i korekta kształtu tego obszaru samolotu
c) poprawka kadłuba w miejscu gdzie będzie oszklenie (fabrycznie szkło przesunięte za bardzo do tyłu i znacznie wydłużone, co spowodowało także przesunięcie drzwiczek pilota do tyłu)
d) próba korekty kształtu statecznika pionowego
e) korekta i dorabianie detali wewnątrz (próba zrobienia wnętrza od podstaw) i na zewnątrz
Model traktuje jako poligon doświadczalny dla nowych dla mnie technik: rycie linii, scratchbuilding, cieniowanie, ślady eksploatacji, robienie masek/ szablonów i malowanie z ich pomocą, udoskonalenie umiejętności obsługi aerografu.
Prace nad nim zacząłem ok. 2 mies temu ale z uwagi na brak czasu i materiałów stanęły w miejscu i ruszyły dalej wczoraj.
Stan na dzień wczorajszy:
Rozcięty kadłub w części nosowej, wydłużony z użyciem resztek "ramek" vacu, fragmenty plastiku (również resztki vacu) wstawione z tyłu kabiny, żeby skrócić oszklenie. Dzisiaj dosztukowane i przyklejone wczoraj elementy poszpachlowałem i wyprofilowałem. Oprócz tego jeszcze w maju pocieniłem ścianki kabiny. Dalsze prace nad kadłubem w obrębie kabiny- po zakupieniu szkła Pavli.
Lotki i klapy wycięte jeszcze w dniu zakupu- będą wymagały dużego nakładu pracy ponieważ klapy podskrzydłowe są zbyt krótkie, a podkadłubowe będą wymagały korekty profilu. Lotki- góra i dół nie pasują bo dół jest zbyt długi... Kupa roboty również z liniami podziału- na dole są w dziwnych miejscach i jest zdecydowanie za dużo wzierników, na górze- linie prawidłowe, no prawie... Linie na komorach uzbrojenia i magazynków przesunięte za bardzo w stronę kadłuba, jak już wyznaczę je we właściwym miejscu spróbuję je "otworzyć" chociaż z jednej strony. Korekty będą również wymagały dokumentnie skopane chłodnice i owiewka śmigła.
Mam jeszcze pytanie na temat tego "cuda" (foto z wątku warsztatowego Pawła84 o jego "szesnastce"):
Takie samo ustrojstwo pod kadłubem widziałem na foto IXc które chcę wykonać. Co to jest i czy ma ktoś dokładniejsze info jak to wygląda?