To mój pierwszy wątek warsztatowy. Część modeli już pokazałem, ale do końca mojej kolekcji budowanych polskich samolotów września jeszcze dwóch brakuje, oto pierwszy z nich - Fokker F.VII 3M. Początkowo używany jako bombowiec, następnie przekwalifikowany do roli samolotu transportowego. Bazując na literaturze m.in. książce Pana Morgały, wyczytałem, że samoloty te były dość skrzętnie ukrywane przez cenzurę wojskową okresu sprzed wojny, ze względu na ich wstydliwe wykorzystywanie jeszcze jako samolotów bombowych. Na tle innych konstrukcji europejskich tego czasu, była to już konstrukcja archaiczna. Jednakowoż w pilotażu bardzo łatwa, Fokkery wręcz "same latały"...
Tu na forum pojawiły się wątki co do budowy Fokkera, zdjęcia za które bardzo dziękuję. Problem w tym, że polskie Fokkery miały oszklenie nosa kadłuba, którego model nie posiada. Po analizie niezbędnych przeróbek postanowiłem wykonać model z pudła, ewentualnie zmieniając gniazdo górnego/górnych km.
Zdjęcia pudła modelu

Zdjęcie pozostałych wyprasek oraz blaszki fototrawionej już po częściowym montażu poszczególnych elementów

A tak wygląda obecny etap prac, kadłub jest sklejony, wnętrze zamontowane, czeka na oszlifowanie i wyrównanie





Sklejony płat, również przed szlifowaniem i dalszym wyrównywaniem szpachli, surfacera.


Wstępne przyłożenie płata do kadłuba, spore będą szpary...

Obecny etap prac na instrukcji

Silniki przygotowane do malowania i montażu

Przy modelu będzie sporo pracy. Jeszcze do końca nie znalazłem wersji, którą chciałbym zbudować. Nie mam niestety polskiej kalkomanii, więc będę musiał wykorzystać szachownice, numery. Nie mam niestety godła eskadry. Muszę jeszcze poszukać, byłbym wdzięczny za jakieś materiały dotyczące malowania tego samolotu, trudno coś znaleźć.





