10 dni bez wpisów w temacie... Ale może to i lepiej niż setka wpisów bez jednego zdjęcia
Niewiele zrobiłem - zastąpiłem wszystkie zbyt grube "patyki" bardziej odpowiednimi - spłaszczonymi i cienkimi.
Dodałem elementy druciane - szczebelek i uchwyty, dodałem popychacze (?) lotek i sterów oraz linki, których w tym Fokkerze nie ma zbyt dużo.
Wybrałem też malowanie dla jednego z nich. Będzie mało oryginalne - biały Goeringa. Zdaję sobie sprawę że zrobienie modelu białego samolotu, który nie stoi w czyściutkim muzeum, może przewyższyć moje umiejętności barokowania, ale jak nie spróbuję to nie będę wiedział. Trochę boję się że przesadzę więc na razie tylko bardzo lekko przyciemniłem górne powierzchnie płatów pomiędzy żeberkami i dolne tylko na samych żeberkach. Zacząłem też paprać blaszane osłony silnika. Nie mam jeszcze sprecyzowanego pomysłu na kadłub. Pewnie trochę inaczej potraktuję część sklejkową a inaczej płócienną. Linie na kadłubie są tymczasowe. Parę zdjęć z aktualnego etapu prac nad białym.
Drugi Fokker będzie pudełkowy ale tam prace idą trochę inaczej bo spodnie powierzchnie będą w lozendze.