freemo napisał(a):Witam Kolegów.
Po dłuższych analizach i przemyśleniach postanowiłem zakupić aerograf - markowy na lata.
Wybór padł na H&S. Będzie to model Evolution Silver Solo z dodatkowym zbiornikiem 5ml.
Ponieważ teraz przekroczyłem budżet, który przeznaczyłem na ten cel, pojawiła się dodatkowa wątpliwość czy nie dołożyć jeszcze 300 zł i nie kupić wersji Infinity. W końcu zakup na lata. Moje pytanie jest takie - jaki jest cel i praktyczne wykorzystanie regulacji, która znajduje się wewnątrz korpusu Infinity, a której brak w modelu Evolution. Jak to działa i do czego służy? Czy jest warte tego, aby to mieć w aerografie?

Arcturus napisał(a):Czy ktoś kiedyś próbował z sukcesem naprawić zgiętą końcówkę dyszy H&S? Wczoraj dysza opadła na podłogę, oczywiście "dzióbkiem", i ewidentnie jest on skrzywiony, wali farbą cały czas. Nowa to 50+...
Solo napisał(a):Infinity ma dwa rodzaje regulacji.
Pierwsza i najważniejsza, to regulacja blokady wysunięcia igły, czyli w praktyce ustawienie maksymalnej szerokości plamki farby.
Niezwykle przydatna rzecz jeśli chcesz malować cienkie, o stałej szerokości linie, zresztą chyba nie muszę wyjaśniać.
Druga regulacja to płynność z jaka pracuje spust, może on być po ustawieniu bardziej "miękki" lub "twardy". Ja ustawiłem sobie na największy opór, bo tak mi łatwiej regulować strumień.
Reszta ustawień i praca aero identyczna jak w przypadku Ultra.
freemo napisał(a): Dorotka - potwierdzam, będę się uczyć lecz wyszedłem z założenia, że dosyć szybko dojrzeje do funkcjonalności oferowanych przez model najwyższy. To pewnie będzie kwestia roku. Postanowiłem od razu wejść w średnią lub nawet wyższą półkę ponieważ pewnie i tak szybko bym o nich pomarzył. Mam takie przeniesienie stopniowania aerografów. Można pisać w Notatniku (tania kopia Iwaty) lecz przecież jest też wygodniejszy Worpad (dobra kopia Iwaty lub najniższa półka markowych sprzętów). Każdy dostrzeże dobre strony tych narzędzi lecz tylko ten kto przesiądzie się na wyższy model dostrzeże ograniczenia tych uboższych modeli. Natomiast aby pisanie było efektywniejsze i efektowniejsze sięga się po stworzone ku temu narzędzia czyli np. Writer z OpenOffice'a (Evolution) lub Microsoft Word (Infinity). Są to narzędzia dla ludzi z wprawą. Pewnie tylko garstka ludzi potrafi w pełni wykorzystać ich możliwości lecz też nie zawsze pisząc zwykły dokument wykorzystuje się wszystkie możliwości programu. Za to o ile jest wygodniej w nich pisać i edytować tekst. Dlatego nie mam skrupułów aby pominąć ścieżkę "piwata na dwa lata" i celuje w narzędzie, do którego najdalej za rok i tak bym dojrzał

Czesio napisał(a):Arcturus napisał(a):Czy ktoś kiedyś próbował z sukcesem naprawić zgiętą końcówkę dyszy H&S? Wczoraj dysza opadła na podłogę, oczywiście "dzióbkiem", i ewidentnie jest on skrzywiony, wali farbą cały czas. Nowa to 50+...
Wsadź od tyłu coś żeby łatwo było nią manewrować, i delikatnie roluj końcówkę na jakimś twardym i płaskim czymś, np, płaskownik czy szyba, najlepiej na krawędzi by trzymać odpowiedni kąt. Powoli i spokojnie, nacisk lekki by jej nie powyginać jeszcze bardziej, wbrew pozorom końcówka jest super miękka. Gdy już będzie "wyrolowana" włóż do środka iglicę, zaklej taśmą by była równo po środku i zrób jeszcze kilka przejazdów. Powinna żyć, mnie się udało

Jak dla mnie to na kursach jazdy też mogliby każdego Ferrari wozić
freemo napisał(a):Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. A powiedz mi jeszcze czy ta regulacja twardości spustu nie występuje przypadkiem w Evolution tylko schowana pod skuwką?
freemo napisał(a):Ja to rozumiem tak, że ustawiasz raz pod siebie twardość spustu i o tym zapominasz - coś jak regulacja lusterek w samochodzie.
freemo napisał(a):Natomiast regulację maksymalnej grubości plamki wykonuje się w przypadku malowania precyzyjniejszego niż zazwyczaj czyli przydaje się rzadziej lecz bardzo ułatwia życie gdy jest. Dlatego właśnie odpuściłem wybór modelu Ultra, który jej nie ma.
freemo napisał(a):Za to o ile jest wygodniej w nich pisać i edytować tekst. Dlatego nie mam skrupułów aby pominąć ścieżkę "piwata na dwa lata" i celuje w narzędzie, do którego najdalej za rok i tak bym dojrzał
greatgonzo napisał(a):Infinity oferuje jeszcze jedną funkcję: 'pamięć' ustawienia blokady odciągnięcia spustu.
Flacha napisał(a):Owszem posiada ale nie pod skuwką tylko od strony przewodu zasilającego powietrzem jest śruba regulująca ściśnięcie sprężyny zaworu co powoduje twardszą bądź luźniejszą pracę spustu. Ja akurat używam bardzo miękkiego trybu ponieważ po psiwatach i adlerach uważam to za jeden z największych atutów tego aero(przy mojej MI-17 w 1:35 malowanej adlerem miałem już po kapsel tej twardości spustu)
freemo napisał(a):Koledzy Solo i greatgonzo dziękuję za wypowiedzi. Oczywiście mam świadomość tego, że dodatkową opcją odróżniającą aerografy Evolution i Infinity jest to, że ten drugi ma dwa ustawienia wielkości plamki. To nie jest dla mnie wystarczający argument przemawiający za wyborem Infinity ponieważ taką funkcjonalność można dokupić do Evolution'a, więc droga nie jest zamknięta. Dziękuję Wam za wyjaśnienia, które coraz bardziej przybliżają mnie do ostatecznego wyboru aerografu
Flacha napisał(a):Owszem posiada ale nie pod skuwką tylko od strony przewodu zasilającego powietrzem jest śruba regulująca ściśnięcie sprężyny zaworu co powoduje twardszą bądź luźniejszą pracę spustu. Ja akurat używam bardzo miękkiego trybu ponieważ po psiwatach i adlerach uważam to za jeden z największych atutów tego aero(przy mojej MI-17 w 1:35 malowanej adlerem miałem już po kapsel tej twardości spustu)
Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
