Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez JanuszF » niedziela, 11 stycznia 2015, 13:31

freemo napisał(a):Tak z zupełnie innej beczki pytanie do właścicieli Evolutiona - czy prawdą jest, że spust w tym aerografie ma tendencje do skokowego działania?

W moim egzemplarzu nie zauważyłem takiej przypadłości.
Natomiast obawiam się, że Evo nie posiada regulacji twardości spustu.
Przy okazji dzisiejszego czyszczenia zrobiłem fotkę.
Obrazek
Osobiście nie odczuwam potrzeby posiadania takowej.
JanuszF
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela, 30 marca 2008, 18:52

Reklama

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » niedziela, 11 stycznia 2015, 13:34

Być może w tym aerografie defaultowo twardość spustu jest ustawiona na wystarczająco twardą, tak jak w Ultra.
W Infinity, z tego co pamiętam, fabryczne ustawienie było zbyt miękkie, żeby wygodnie dozować ilość farby.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez greatgonzo » niedziela, 11 stycznia 2015, 16:44

Nie istnieje coś takiego jak zależność dozowania farby od twardości spustu. Tak samo jak dozowanie gazu nie zależy od twardości pedału, czy skuteczność hamulców od 'miękkości' brania szczęk. Istnieją natomiast ułomności i osobiste preferencje pojedynczych operatorów.

Rzeczywiście nadmierna miękkość może trochę utrudniać naukę, ale to i tak indywidualne sprawa i zaczynający przygodę nie wie jak mu będzie wygodniej. Z drugiej strony umiejętność operowania miękkim spustem zwiększy jego (zaczynającego) uniwersalność. To jednak są i tak mało istotne niuanse na początku. Inne problemy będą człowiekowi zaprzątać głowę.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » niedziela, 11 stycznia 2015, 16:47

greatgonzo napisał(a):Nie istnieje coś takiego jak zależność dozowania farby od twardości spustu.


Naturalnie że istnieje.
Gdy spust jest zbyt miękki, ja odruchowo i naturalnie naciskam go zbyt mocno.
Dlatego wolę gdy stawia mi on większy opór, co daje mi możliwość wygodniejszego regulowania strumienia farby.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez karolkonw » niedziela, 11 stycznia 2015, 16:57

jako uzytkownik evo silverline nie uzywam tego pokretla do dozowania ilosci farby bo mnie sredecznie wkurza i jest mega niewygodne czy ten mechanizm w infinitive jest lepszy i dlaczego?
Żołnierze zziębnięci cześc ich pamięci
karolkonw
 
Posty: 1091
Dołączył(a): środa, 23 lutego 2011, 08:38

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » niedziela, 11 stycznia 2015, 18:32

greatgonzo napisał(a):Nie istnieje coś takiego jak zależność dozowania farby od twardości spustu.


Wypada jedynie potwierdzić... Nie ma związku przyczynowo-skutkowego między miękkością/twardością spustu a dozowaniem farby. Ilość farby wylatująca z dyszy nie jest zależna od tego czynnika.

Pozdrawiam
:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez freemo » niedziela, 11 stycznia 2015, 18:49

OK, Koledzy - nie chcę tu wywoływać dyskusji czy H&S jest dobrym wyborem czy nie oraz czy twardość spustu wpływa na malowanie. Zasadniczo ja decyzję w sprawie producenta aerografu już podjąłem i dlatego odezwałem się w tym wątku z prośbą o wyjaśnienie kilku wątpliwości na temat różnic pomiędzy Evolution i Infinity.

Odpowiedzcie mi jeszcze na jedno pytanie. Ta odpowiedź pewnie przyda się też innym rozważającym zakup aerografu H&S.
Mam zwykły kompresor samochodowy, który ma wąż zakończony końcówką z gwintem. Jest to typowa końcówka, którą nakręcam na wentyl koła samochodowego, aby go napompować.
Pytanie - jeśli odkręcę końcówkę szybkozłączki dołączonej do aerografu H&S, to czy w jej miejsce nakręcę tą końcówką z gwintem celem połączenia mojego węża z kompresorem do aerografu? Czy to są te same średnice i gwinty?

Chodzi mi o moment w 2:42
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... m5oc#t=162

Proszę o niewszczynanie dyskusji na temat samego kompresora.
H&S Evolution Silverline Solo
freemo
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:52

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez JanuszF » niedziela, 11 stycznia 2015, 19:24

freemo napisał(a):Pytanie - jeśli odkręcę końcówkę szybkozłączki dołączonej do aerografu H&S, to czy w jej miejsce nakręcę tą końcówką z gwintem celem połączenia mojego węża z kompresorem do aerografu? Czy to są te same średnice i gwinty?
Proszę o niewszczynanie dyskusji na temat samego kompresora.

Nie.
Średnica zewnętrzna gwintu na końcówce aerografu ma 9,3 mm. Średnica gwintu wentyla, w moim typowym VW, jest mniejsza. Na oko 7-8 mm. Skok gwintu również jest inny.
JanuszF
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela, 30 marca 2008, 18:52

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez freemo » niedziela, 11 stycznia 2015, 19:26

JanuszF napisał(a):
freemo napisał(a):Pytanie - jeśli odkręcę końcówkę szybkozłączki dołączonej do aerografu H&S, to czy w jej miejsce nakręcę tą końcówką z gwintem celem połączenia mojego węża z kompresorem do aerografu? Czy to są te same średnice i gwinty?
Proszę o niewszczynanie dyskusji na temat samego kompresora.

Nie.
Średnica zewnętrzna gwintu na końcówce aerografu ma 9,3 mm. Średnica gwintu wentyla, w moim typowym VW, jest mniejsza. Na oko 7-8 mm. Skok gwintu również jest inny.

Dziękuję za tą i wcześniejszą wypowiedź :roll:
H&S Evolution Silverline Solo
freemo
 
Posty: 19
Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:52

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez dzidas » niedziela, 11 stycznia 2015, 19:58

freemo napisał(a):OK, Koledzy - nie chcę tu wywoływać dyskusji czy H&S jest dobrym wyborem czy nie oraz czy twardość spustu wpływa na malowanie. Zasadniczo ja decyzję w sprawie producenta aerografu już podjąłem i dlatego odezwałem się w tym wątku z prośbą o wyjaśnienie kilku wątpliwości na temat różnic pomiędzy Evolution i Infinity.


Infinity na pewno jest mniej uniwersalny. To bardzo precyzyjny, kunsztowny wręcz aerograf dla osoby dla osoby z pewną wprawą. Pamiętać należy, że jest bardzo wybredny jeśli chodzi o farby. Moim zdaniem jest rewelacyjny, ale jako drugi aerograf. Nie wyobrażam sobie np, malowania nim szpachlówką.
Avatar użytkownika
dzidas
 
Posty: 94
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 22:41

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » niedziela, 11 stycznia 2015, 20:00

dzidas napisał(a):
freemo napisał(a):OK, Koledzy - nie chcę tu wywoływać dyskusji czy H&S jest dobrym wyborem czy nie oraz czy twardość spustu wpływa na malowanie. Zasadniczo ja decyzję w sprawie producenta aerografu już podjąłem i dlatego odezwałem się w tym wątku z prośbą o wyjaśnienie kilku wątpliwości na temat różnic pomiędzy Evolution i Infinity.


Infinity na pewno jest mniej uniwersalny. To bardzo precyzyjny, kunsztowny wręcz aerograf dla osoby dla osoby z pewną wprawą. Pamiętać należy, że jest bardzo wybredny jeśli chodzi o farby. Moim zdaniem jest rewelacyjny, ale jako drugi aerograf. Nie wyobrażam sobie np, malowania nim szpachlówką.


A ja sobie wyobrażam... A nawet to robię bardzo często... Nie wiem skąd ten pogląd...

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Solo » niedziela, 11 stycznia 2015, 22:17

dzidas napisał(a):Infinity na pewno jest mniej uniwersalny. To bardzo precyzyjny, kunsztowny wręcz aerograf dla osoby dla osoby z pewną wprawą. Pamiętać należy, że jest bardzo wybredny jeśli chodzi o farby. Moim zdaniem jest rewelacyjny, ale jako drugi aerograf. Nie wyobrażam sobie np, malowania nim szpachlówką.


Nie, tak raczej nie jest.
Poza tymi pokrętłami do regulacji spustu i szerokości plamki, główna część samego aerografu (korpus) to w zasadzie to samo co w Ultra, zawsze mi się tak wydawało. Podejrzewam, że to nawet te same części, w środku chyba podobnie (kanał ect., chyba tylko ma lepsze uszczelki, choć możliwe że takie same jak w U.), więc pod tym względem maluje się nim tak samo jak Ultra.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » niedziela, 11 stycznia 2015, 22:41

Solo napisał(a): Poza tymi pokrętłami do regulacji spustu i szerokości plamki, główna część samego aerografu (korpus) to w zasadzie to samo co w Ultra, zawsze mi się tak wydawało. Podejrzewam, że to nawet te same części, w środku chyba podobnie (kanał ect., chyba tylko ma lepsze uszczelki, choć możliwe że takie same jak w U.), więc pod tym względem maluje się nim tak samo jak Ultra.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja się naprawdę zaczynam zastanawiać jak to Forum udźwignie poziom bzdur wypisywanych przez tego użytkownika... Czy naprawdę jest aż tak źle? Nie pozwólcie mi umrzeć ze śmiechu, bardzo Was proszę!

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez iras67 » niedziela, 11 stycznia 2015, 23:27

dzidas napisał(a):Infinity na pewno jest mniej uniwersalny

Przecież ten aerograf został stworzony jako rozwinięcie Evolution .A te obydwa aerografy w wersjach pełnych z kompletem wymiennych dysz i dodatków to najbardziej uniwersalne aerografy na rynku. Kupujesz zestaw większych dyszy do swojego i masz możliwość malować wszystkimi farbami jakie są na rynku...
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Dorotka » niedziela, 11 stycznia 2015, 23:33

iras67 napisał(a):
dzidas napisał(a):Infinity na pewno jest mniej uniwersalny

Przecież ten aerograf został stworzony jako rozwinięcie Evolution .A te obydwa aerografy w wersjach pełnych z kompletem wymiennych dysz i dodatków to najbardziej uniwersalne aerografy na rynku. Kupujesz zestaw większych dyszy do swojego i masz możliwość malować wszystkimi farbami jakie są na rynku...


Dokładnie tak! Ludzie którzy twierdzą, że nie można nim malować podkładu z reguły chcą ten podkłada (lub akryle) przepchnąć przez dyszę 0,15... Później piszą, że się nie da nim malować... Możliwość/niemożliwość malowania nie ma nic wspólnego z samą konstrukcją... Wystarczy wymiana dyszy i po robocie... Przez 0,6 każdy podkład i każda szpachla przejdzie ...
Ale w sumie to przestałem się dziwić takim opiniom, jak przeczytałem jakie głupoty można wypisywać, które później zaczynają żyć własnym życiem...

:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości