F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez PawelG. » niedziela, 25 stycznia 2015, 18:40

Jak w tytule plus Royale Resin i kalki Furbal Aero Design
Jak juSZ wiadomo wyszło nie wiadomo co :P
Można się wyżywać...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano środa, 23 sierpnia 2017, 13:44 przez PawelG., łącznie edytowano 1 raz
eSeF-FloreSef
Avatar użytkownika
PawelG.
 
Posty: 356
Dołączył(a): wtorek, 18 marca 2014, 13:56

Reklama

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 25 stycznia 2015, 19:04

Sparrowów zabrakło?
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez piotr dmitruk » niedziela, 25 stycznia 2015, 20:48

WySZCZelił.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9933
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez HK1885 » niedziela, 25 stycznia 2015, 21:49

Mimo, że skrzydło pomylone to i tak mi się podoba. :mrgreen:
Fajne przebarwienia i różności wymalowałeś na powierzchni. No i kolorowy jest jak rzadko który samolot wojskowy.
Avatar użytkownika
HK1885
 
Posty: 1912
Dołączył(a): wtorek, 25 czerwca 2013, 12:14

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez Tomasz Porosiło » niedziela, 25 stycznia 2015, 22:51

Super jest oglądać skończone modele. Zwłaszcza gdy te tak fajnie się prezentują.
Lepsze to niż czytanie przydługich wywodów o tym jak powinno się budować prawdziwe samoloty
Avatar użytkownika
Tomasz Porosiło
 
Posty: 458
Dołączył(a): środa, 15 lipca 2009, 13:01

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez grzegorz75 » niedziela, 25 stycznia 2015, 23:03

Ładny samolocik ! Teraz musisz mu sporo kumpli naprodukować - za dużą żeś sobie gablotkę kupił.
Obrazek
Avatar użytkownika
grzegorz75
 
Posty: 871
Dołączył(a): poniedziałek, 30 marca 2009, 18:37

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez ewpiga » niedziela, 25 stycznia 2015, 23:16

'Model' ,który nie opowiada żadnej historii. Taki komiksowy kicz w ciekawej oprawie graficznej.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez dranio » niedziela, 25 stycznia 2015, 23:28

ewpiga napisał(a):'Model' ,który nie opowiada żadnej historii. Taki komiksowy kicz w ciekawej oprawie graficznej.


Akurat się nie zgodzę. Na F-4B BuNo 150456 / NL100 z VF-51 6 maja 1972 Lt Cdr Jerry B Houston i Lt Kevin T Moore zestrzelili MiGa-17.

dranio
dranio
 
Posty: 179
Dołączył(a): poniedziałek, 16 czerwca 2014, 15:09

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 26 stycznia 2015, 19:34

Ta mini replika niestety nie potwierdza tamtych dokonań. To zupełnie inny model, pomimo tych samych malowań.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez potez » poniedziałek, 26 stycznia 2015, 21:06

ewpiga napisał(a):Ta mini replika niestety nie potwierdza tamtych dokonań.

Piotrek bój sie Boga, czego nie potwierdza?
Obrazek
Wygląda ok na tym zdjęciu, dla wrażliwych (jak ja) to nawet kółek innnych niż trzeba i tych przetłoczeń nie bardzo widać.
Akurat widziałem ten model na żywo, jak był malowany i powiem Ci tyle, że montażowo wyglądał wiecej niż dobrze a ja pod tym względem jestem wybredny francuski piesek :mrgreen:
Historie też opowiada i to co najmniej dwie:
1) O takich tam amerykańcach co kiedyś w Wietnamie czy tam okolicy zestrzelili małe co nieco...i potem sobie namalowali to na samolociku :mrgreen:
2) O chłopaku co tam gdzies het na pólnocy Polski w leśnych ostępach, zabawki politechniczne sobie klei :P ...i robi to po cichutku, ładnie, efektownie i nie wk.rwia wszystkich dookoła infantylnymi pytaniami po których modowie mają pełne ręce roboty a hejtpark puchnie.
A to, że nie do końca takie jak w rzeczywistości? Oczywiście że nie takie, ale za to na półce w domku sobie stoi i ładnie wygląda...a następny model już się robi na poziomie mocno powyżej przeciętnej obficie nas zalewającej na polskich forach modelarskich.
No to chyba tylko sie cieszyć, nieprawdaż? ;o)
Fajny modelik Paweł, ma klimacik 8-)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez PawelG. » poniedziałek, 26 stycznia 2015, 21:44

Fajnie, że części z Was się podoba.
Potez szkoda pisania, po co się spalać.

ewpiga napisał(a):'Model' ,który nie opowiada żadnej historii. Taki komiksowy kicz w ciekawej oprawie graficznej.


ewpiga napisał(a):Ta mini replika niestety nie potwierdza tamtych dokonań. To zupełnie inny model, pomimo tych samych malowań.


Rozumiem, że model Ci się nie podoba, chociaż wpisuje się kanon Twojej kiczowatości którą prezentujesz z swoim XXX. No i faktycznie jest inny niż oryginał... I co z tego :mrgreen:
eSeF-FloreSef
Avatar użytkownika
PawelG.
 
Posty: 356
Dołączył(a): wtorek, 18 marca 2014, 13:56

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez ewpiga » wtorek, 27 stycznia 2015, 12:22

potez napisał(a):Piotrek bój sie Boga, czego nie potwierdza?

OK, kalki są w porząsiu. ;o)
PawelG. napisał(a):Rozumiem, że model Ci się nie podoba...

Mam ten model w pudełku. Podoba mi się ze względu na powyginane skrzydła. To doskonały rekwizyt do moich modeli 'X'.
Rozumiem, że chętniej przyjmujesz wszelkie komplementy, nie tolerujesz jednak krytycznych wpisów dotyczących modelu, który tutaj prezentujesz. Zbudowałeś model-sam uważasz, że nie za dobrze ci to wyszło. Zaprosiłeś mnie do galerii i jak tylko skrytykowałem twoją pracę, robisz mi pogadankę, że się nie znam albo cośtam innego.
Nie wiem czemu, aż ta się oburzasz. Kiczem może być czyjakolwiek praca. Kiczu nie ma, nawet diskopolo wzrusza. Wskaż mi kicz, a ja ci udowodnię z czystej przekory, że nim nie jest.
Wiadomo, że modelarstwo niejako jest "sztuką iluzji", to znaczy czymś co ma sprawiać wrażenie i wywrzeć na oglądającym szok prawdziwości. Jednak w odzwierciedleniu tej repliki zabrakło dokładności i cierpliwości, a ponadto jeszcze inwencji twórczej - umiejętność dostrzegania różnic pomiędzy realnym obiektem, a tworzonym modelem. I pomimo staranności malowania i przyklejeniu kalkomanii to na koniec wyszedł koszmarek.
Taka skłonność do tak odtwarzanych modeli zaczyna się upowszechniać w modelarstwie internetowym.
Zazwyczaj wygląda to tak, że przychodzi pokolenie modelarzy popełniając przy modelu ewidentne błędy ogłasza "nową epokę w modelarstwie" przy czym, często towarzyszy temu negacja dokonań poprzedników, mówiąc, że to co było jest w złym tonie. Najlepiej przy tym jest poszukać kolegów o podobnym guście i kisić się z nimi w uwielbieniu dla czegoś.
To co robisz niech sprawia ci radosną przyjemność, nawet nie staraj się poprawić warsztatu i wykonywanych kolejnych modeli. Jeszcze dobrze klej nie związał to z uśmiechem zadowolenia możesz odstawić kolejne skrzydła na półkę i seryjnie wziąć się za następny.
Życzę, aby był to model merytoryczny. Zalety lub braki występujące w tym obszarze będą miały decydujący wpływ na końcową ocenę miniatury w kolejnej już galerii.

W moich modelach 'X' ja nie odtwarzam świata realnego. To świat fikcji, który dopuszcza istnienie światów odmiennych od rzeczywistego.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez dranio » wtorek, 27 stycznia 2015, 12:48

Robi się OT.
Znów się nie zgodzę. Jedynym poważniejszym błędem jest to nieszczęsne skrzydło z wersji "J" (poza tym, o ile wiem US Navy nie stosowała npr Zuni na Phantomach - ale nie jestem na 100% pewny).
Poza tym model wygląda znacznie lepiej niż modele sprzed 15 - 20 lat, a niewątpliwe plusy należą się za malowanie.
Trzeba pamiętać, że jest to cały czas model z wszystkimi swoimi ograniczeniami i umownościami (np. wielu linii podziału blach, czy nitów nie powinno być widać w tej skali).

dranio
dranio
 
Posty: 179
Dołączył(a): poniedziałek, 16 czerwca 2014, 15:09

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez PawelG. » wtorek, 27 stycznia 2015, 14:47

ewpiga napisał(a):
potez napisał(a):Piotrek bój sie Boga, czego nie potwierdza?

OK, kalki są w porząsiu. ;o)
PawelG. napisał(a):Rozumiem, że model Ci się nie podoba...

Mam ten model w pudełku. Podoba mi się ze względu na powyginane skrzydła. To doskonały rekwizyt do moich modeli 'X'.
Rozumiem, że chętniej przyjmujesz wszelkie komplementy, nie tolerujesz jednak krytycznych wpisów dotyczących modelu, który tutaj prezentujesz. Zbudowałeś model-sam uważasz, że nie za dobrze ci to wyszło. Zaprosiłeś mnie do galerii i jak tylko skrytykowałem twoją pracę, robisz mi pogadankę, że się nie znam albo cośtam innego.
Nie wiem czemu, aż ta się oburzasz. Kiczem może być czyjakolwiek praca. Kiczu nie ma, nawet diskopolo wzrusza. Wskaż mi kicz, a ja ci udowodnię z czystej przekory, że nim nie jest.
Wiadomo, że modelarstwo niejako jest "sztuką iluzji", to znaczy czymś co ma sprawiać wrażenie i wywrzeć na oglądającym szok prawdziwości. Jednak w odzwierciedleniu tej repliki zabrakło dokładności i cierpliwości, a ponadto jeszcze inwencji twórczej - umiejętność dostrzegania różnic pomiędzy realnym obiektem, a tworzonym modelem. I pomimo staranności malowania i przyklejeniu kalkomanii to na koniec wyszedł koszmarek.
Taka skłonność do tak odtwarzanych modeli zaczyna się upowszechniać w modelarstwie internetowym.
Zazwyczaj wygląda to tak, że przychodzi pokolenie modelarzy popełniając przy modelu ewidentne błędy ogłasza "nową epokę w modelarstwie" przy czym, często towarzyszy temu negacja dokonań poprzedników, mówiąc, że to co było jest w złym tonie. Najlepiej przy tym jest poszukać kolegów o podobnym guście i kisić się z nimi w uwielbieniu dla czegoś.
To co robisz niech sprawia ci radosną przyjemność, nawet nie staraj się poprawić warsztatu i wykonywanych kolejnych modeli. Jeszcze dobrze klej nie związał to z uśmiechem zadowolenia możesz odstawić kolejne skrzydła na półkę i seryjnie wziąć się za następny.
Życzę, aby był to model merytoryczny. Zalety lub braki występujące w tym obszarze będą miały decydujący wpływ na końcową ocenę miniatury w kolejnej już galerii.

W moich modelach 'X' ja nie odtwarzam świata realnego. To świat fikcji, który dopuszcza istnienie światów odmiennych od rzeczywistego.


Ojjojoj... ale festiwal gorzkich żali :mrgreen: Widzę, że bardzo Cię ubodła uwaga o kiczowatości...

Nigdzie nie napisałem, że model mi się nie podoba, wręcz przeciwnie jestem z niego zadowolony, nawet listonoszowi i sąsiadce siEM podoba :lol:

Pijesz do mocno znienawidzonego przez Ciebie forum SF a tu proszę same fajne chłopaki i nawet specjalnie dla Ciebie historię od Phantoma przesyłają :mrgreen:


Obrazek
eSeF-FloreSef
Avatar użytkownika
PawelG.
 
Posty: 356
Dołączył(a): wtorek, 18 marca 2014, 13:56

Re: F-4B? Phantom, 1:48, Hasegawa

Postprzez portalus » wtorek, 27 stycznia 2015, 19:25

Fajny, bardzo fajny i kolorowy jak papuga jakaś - chciałbym aby mój kiedyś też taki fajny wyszedł.
Avatar użytkownika
portalus
 
Posty: 2963
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:52
Lokalizacja: Swarzędz

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości

cron