Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Nabyłeś nowy model, chcesz pokazać zawartość pudełka lub o nią zapytać, słyszałeś o fajnych nowościach - podziel się tym z innymi.

Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » piątek, 24 kwietnia 2015, 09:46

Model dotarł wczoraj do mnie. W Wersji Mustang Mk III "Malcolm Hood". Wkrótce wrzucę zdjęcia, a na razie pierwsze wrażenia.
Otóż po wstępnej analizie i przymiarkach stwierdzam, że model jest bardzo dobrym odzwierciedleniem wczesnych wersji samolotu z silnikiem Merlin. Bez dwóch zdań najlepszym w tej skali.
Model bardzo dobrze pasuje do planów, zarówno tych z ostatniej części ML jak i tych (wg. mnie nawet lepszych) z publikacji Kagero (P-51 B/C nad Trzecią Rzeszą). Jeśli są różnice w wymiarach, to minimalne i w granicach tolerancji czyli 0.5 - 1 mm na głównych osiach i znacząco mniejsze w innych miejscach. W zasadzie, nie ma o czym mówić, bo plany jak wiadomo też mają swoje tolerancje. Odwzorowanie szczegółów, linii podziału itp - w.g. mnie niemal idealne. Pod tym względem, model w niczym nie ustępuje Hasegawie, Academy czy Revell-owi a jest pozbawiony wszystkich (na ile się mogłem zorientować) błędów występujących u konkurencji. Np. odwzorowanie płóciennego pokrycia sterów jest b. delikatne i chyba najlepsze jakie widziałem w tej skali (szczególnie steru kierunku).
Obawy, wyrażane przez niektórych po publikacji pierwszych zdjęć modelu nie potwierdzają się. Górna część kadłuba za kabiną wcale nie jest płaska. Co więcej, można złożyć połówkę kadłuba KP z połówką od Hase, Aca czy Revell-a i oprócz minimalnych różnic długości będą do siebie pasować. Rozstaw karabinów w skrzydle jest ok, chociaż może mikroslkopijnie większy niż na planach Kagero (ale tu akurat Kagero mi się niezbyt podoba). Jedna rzecz do której bym się przyczepił, to zbyt prosta linia łączenia wiatrochronu z kadłubem. Na zdjęciach widać lekki łuk. Hasegawa ma tak samo jak KP (będą pasować vacu od Squadrona), Academy ma jak na mój gust ciut zbyt duży łuk, a Revell jest tu skopany totalnie. Poprawkę można wykonać banalnie, poprzez odpowiednią modyfikację maski przy malowaniu.
Więcej n.t. technologii, jakości odlewów, kalek itp. dodam razem ze zdjęciami.
W każdym razie, nie jestem rozczarowany a nawet miło zaskoczony.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Reklama

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » piątek, 24 kwietnia 2015, 10:02

HK napisał(a): Kagero (P-51 B/C nad Trzecią Rzeszą)


Plany w tej publikacji pokazują błędne umieszczenie uzbrojenia (absurdalne w kontekście konstrukcji), co zresztą jest typowym błędem modeli P-51. Jeżeli w tym zestawie jest jak piszesz, to błąd jest jeszcze efektowniejszy.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez Mecenas » piątek, 24 kwietnia 2015, 12:53

A TUTAJ dla przykładu kolega Czech zaczął już swoją przygodę z modelem.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » piątek, 24 kwietnia 2015, 18:13

greatgonzo napisał(a):
HK napisał(a): Kagero (P-51 B/C nad Trzecią Rzeszą)


Plany w tej publikacji pokazują błędne umieszczenie uzbrojenia (absurdalne w kontekście konstrukcji), co zresztą jest typowym błędem modeli P-51. Jeżeli w tym zestawie jest jak piszesz, to błąd jest jeszcze efektowniejszy.

Przyglądam się, porównuję ze zdjęciami i jakoś tego nie widzę. Co więcej, teraz jestem zdania, że Kagero pokazuje prawidłowe rozmieszczenie km-ów. Jedyna wątpliwość to węzły podwieszenia które są pokazane idealnie w osi zewnętrznych luf, podczas gdy na zdjęciach odrestaurowanego egzemplarza są b. nieznacznie przesunięte w kierunku końcówek skrzydła.
W związku z tym powiedziałbym, że km-y w modelu KP mogłyby być ciut bliżej siebie - ok 0.5 mm. Czy to zewnętrzny, czy wewnętrzny powinien zostać przesunięty, naprawdę trudno powiedzieć. Nawet suwmiarka nie pomaga, bo nie wiadomo co przyjąć za wiarygodną bazę. Jestem fanem P-51 i zwracam uwagę na detale, ale chyba bym tego nie ruszał. Niedostrzegalne.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » piątek, 24 kwietnia 2015, 21:20

Nie mam pojęcia czy rozstaw jest zły, i nawet jeśli, to pewnie rzeczywiście jest to niezauważalne. Ale problem leży w tym, że są po prostu błędnie umieszczone w kontekście konstrukcji.

Nie jestem fanem P-51.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » sobota, 25 kwietnia 2015, 07:23

greatgonzo napisał(a):Nie mam pojęcia czy rozstaw jest zły, i nawet jeśli, to pewnie rzeczywiście jest to niezauważalne. Ale problem leży w tym, że są po prostu błędnie umieszczone w kontekście konstrukcji. (...)

Gonzo, bez urazy, jaki jest sens powtarzania tego po raz trzeci (licząc wypowiedź z sąsiedniego wątka) zamiast po prostu raz powiedzieć na czym polega ów błąd? Czy to konstruktorzy umieścili tak uzbrojenie w P-51, czy twórcy planów KAGERO, bo ja naprawdę nie dostrzegam różnicy.
Obrazek
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » sobota, 25 kwietnia 2015, 11:37

Pewnie masz rację. Moje podejście do zestawów modelarskich jest dość obojętne i faktycznie mogą mi się zdarzać takie wpadki. Wydawało mi się, że gdyby kogoś to obchodziło, to znalazłby sobie sam ten problem, albo zwyczajnie by zapytał.

Wszystkie samoloty, które umownie nazywamy Mustangami wyposażone były w trójdzielne przedziały uzbrojenia z odpowiednimi przepruciami w konstrukcji części natarcia skrzydła. W wersji B/C Browningi umieszczono w dwóch pierwszych 'komorach' licząc od osi kadłuba. W związku tym błędem są wszystkie przedstawienia zestawów, gdzie wyloty półcalówek umieszczone są symetrycznie względem osi przedziału uzbrojenia. Oczywiście nie sposób tego zobaczyć na zdjęciach innych niż prosto z góry, które w naturze praktycznie nie występują. Ale wystarczy zajrzeć do otwartej komory karabinów, bo od razu wiedzieć o co chodzi. Symetrycznie umieszczone km-y leżałyby nie we wnękach, a na zebrach przedziału.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez MarCo » sobota, 25 kwietnia 2015, 23:29

HK napisał(a):Jestem fanem P-51 i zwracam uwagę na detale...

Jako fan, patrząc na model powinieneś wyłapać w pierwszej kolejności błąd kształtu kadłuba...
I to wredny do poprawienia. Samoloty napędzane Merlinami miały stosunkowo płaską i szeroką maskę ze względu na konstukcję silnika - tak Spitfire jak i Mustang wyglądały dość podobnie w obszarze rur wydechowych. Tak jak to zrobił AZ jest fatalnie źle (zresztą podobnie źle jest w Academy, dość dobrze ten "kwadratowy nos" uchwyciła Hasegawa). AZ/KP zrobiło górę okapotowania silnika w przekroju kolistą, a w Mustangu zaraz za kołpakiem mocno się wypłaszczały boki i góra. Inaczej by się nie zmieścił ten Merlin :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
MarCo
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 10:56

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez LazyCat » niedziela, 26 kwietnia 2015, 17:20

MarCo napisał(a):... a w Mustangu zaraz za kołpakiem mocno się wypłaszczały boki i góra. Inaczej by się nie zmieścił ten Merlin :)


Nareszcie ktos to powiedzial!!!!!!!! :!:


Obrazek


Troche czekalem na ten zestaw, ale teraz ciesze sie ze mam kilka sztuk Hasegawy do ktorych bede dolanczal skrzydla od Revell (bo tansze od Academy).
A to jest tak bardzo widoczne, przeciez nawet Fiat G.55 po wstawieniu Merlina (jako Fiat G.59) ma ten plaski nos!

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
LazyCat
 
Posty: 1119
Dołączył(a): czwartek, 11 października 2007, 17:41
Lokalizacja: Greensboro, North Carolina

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 10:39

Bład kształtu kadłuba...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale w aparacie rozładowała się bateria i robiłem rano na szybko komórką. KP kontra Hasegawa i Tamiya. Nie będę sugerował który jest który, jak ktoś zna te modele to się zorientuje. Ja nie widzę problemów wartych interwencji. W zasadzie, można sobie złożyć przód kadłub-a z połówek od dwóch różnych modeli (włączając Revella).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
'Płaskość' górnej pokrywy silnika w rzeczywistym P-51, to złudzenie. Na każde zdjęcie sugerujące jakieś wyrażne wypłaszczenie, pokażę dwa na którym tego nie widać. Oczywiście, owal u góry ma dużo większy promień, ale zmiana jest łagodna i nie ma mowy o rzucającym się w oczy załamaniu jak w Spitfire. Kształt wręgi widziany z pod małym kątem może wyglądać na mocno załamany, widziany z przodu już nie.
Sugestie, jakoby Merlin wymuszał jakiś mniej lub bardziej zaokrąglony profil osłony są nieuprawnione. Wystarczy spojrzeć na Mosquito czy Lancastera.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 10:53

HK napisał(a):Na każde zdjęcie sugerujące jakieś wyrażne wypłaszczenie, pokażę dwa na którym tego nie widać.


Dlatego miarodajne są zdjęcia konstrukcji. Wręgi nie kłamią.

Przykłady bombowców, czy w ogóle innych samolotów zniekształcają problem, bo zupełnie inne mogą być założenia konstrukcyjne. Ale uwaga, że silnik niekoniecznie wymusza kształt okapotowania jest jak najbardziej słuszna. V1710 był tylko o trzy cm węższy od Merlina 61 i o 4cm niższy. Wysklepienie maski było znacząco większe ze względu na sposób prowadzenia kanału powietrza do gaźnika (górą).
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 11:24

greatgonzo napisał(a):Dlatego miarodajne są zdjęcia konstrukcji. Wręgi nie kłamią.

Owszem. Proszę bardzo.
Obrazek
Wręgę (i to tylną) można uznać za płaską u góry tylko na bardzo wąskim odcinku, niewiele szerszym niż podłużnica. I przejście w żadnym wypadku nie uznałbym za gwałtowne. Jeśli popatrzymy na kadłuby modeli, to ta okolica też jest już praktycznie płaska. Kwestią gustu jest uznanie, czy ten obszar jest oddany lepiej czy gorzej. Ale kategoryczne twierdzenie o błędzie w modelu KP (tym bardziej w porównaniu z Hase) to gruba przesada. Jeśli ktoś woli wyraźniejsze wypłaszczenie, przeszlifuje sobie i po krzyku.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 11:51

Tak dla jasności, to mnie nie ma co 'prosić'. Zakładam, że uczestnicy rozmowy i czytający obejrzą sobie te elementy i sami wyciągną wnioski. Definicja płaskości będzie równie precyzyjna jak długości sprężyny i jedynie miarodajne może być odniesienie się do przekroju zestawu w kontekście rzeczywistego samolotu. Ja tego zestawu na oczy nie widziałem i w takim kontekście się nie wypowiadam. Nie wiem czy jest tu jakiś błąd producenta.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez HK » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 12:25

Ależ Gonzo, oczywiście że to nie ty wyrażałeś wątpliwości co do kształtu kadłuba. Co do położenia km-ów - to rzeczywiście na planach Kagero jest lekki błąd. Na modelu pewnie też (zapomniałem sprawdzić). Jeśli nawet, to łatwy do skorygowania.
Ja tu nie prowadzę żadnej krucjaty na rzecz modelu KP. Po prostu nie chcałbym aby ci, którzy jeszcze go nie mają, doszli do wniosku iż nie warto go kupować. Że nie ma żadnych istotnych przewag nad konkurencją i lepiej sobie złożyć P-51 z Hasegawy, Ace i Revell-a. To była dawniej jakaś opcja ale moooocno kłopotliwa. Wiem, bo mam takiego składaka na ukończeniu. Teraz, to po prostu nie ma sensu. Do KP można się czepiać tu i ówdzie, ale nawet najbardziej czepialscy moga sobie poradzić w banalny sposób.
Hendryk
HK
 
Posty: 515
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 10:07

Re: Mustang B/C (Mk III) Kovozavody Prostejov 1:72 inbox

Postprzez greatgonzo » poniedziałek, 27 kwietnia 2015, 12:39

Korekta km-ów to jest trochę roboty, chyba, że robi się je w wersji zaklejonej - wtedy łatwiej. Ale, o ile wiem, to ten błąd jest u wszystkich producentów i wg mnie wyloty uzbrojenia to jest rzecz i tak do samodzielnej korekty, niezależnie od prawidłowości położenia - specyfika amerykańskich blast tubes. Te zawsze źle wyglądają w wersji OOB. To w kwestii dyskwalifikowania zestawów.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości