T-34 CzTZ, 1/35

[Mahas]

Witam,

Skleiłem ostatnio takiego teciaka z Czelabińska. Model to Tamiya, budowany bez większych przeróbek, wymieniłem tylko siatkę nad silnikiem, uchwyty do zapasowych ogniw gąsienic i lufę KM-u. Malowany farbami Tamiya

Zapraszam do oglądania (przepraszam za zdjęcia, ale chwilowo nie mam dostępu do lepszego "studia"):





































Pozdrawiam

[Radek Pituch]

Stara poczciwa Tamiya, mimo upływu lat wciąż prezentuje się nieźle. Jak dla mnie model przyjemny w odbiorze, może trochę zbyt satynowy ale ma to też swój urok szczególnie w przypadku wieży. Natomiast w kwestii przeróbek, fajnie, że się o nie pokusiłeś, mają jednak pewne mankamenty - siatka nad silnikiem mocno przeskalowana, to były dośc drobe oczka, zaczepy do mocowania zapasów ostróg przeciwpoślizgowych na boku kadłuba były gięte i spawane do pancerza, nie tak jak u Ciebie proste i mocowane pionowo jakby do krawędzi błotnika. Otworów pod przednie błotniki nie było w pancerzu - naspawywano natomiast gięty płaskownik z otworami i dopiero do niego przykręcano błotniki.
Zdjęcie obrazujące to o czym napisałem

Pozdrawiam,

RP

[Mahas]

Dzięki za trafne uwagi. Przyznaję, że potraktowałem ten model na zasadzie "skleję coś, żeby nie wyjść z wprawy" i nie wspomagałem się przy jego budowie literaturą, co oczywiście i tak nie usprawiedliwia błędów. Tego teciaka już z grubsza zostawię jak jest i raczej nie będę poprawiał, ale na pewno zwrócę uwagę na te elementy przy następnym.

[Radek Pituch]

Pewnie, jak już skończony nie ma co się cofać.

Pozdrawiam,

RP